Każda mama wie, że maluch miewa lepsze i gorsze dni. Jest dzieckiem i ma prawo mieć humory. Dlatego nie warto przez pryzmat dziecka oceniać jego rodziców. Szkoda, że nie wiedziała o tym pewna pasażerka samolotu...
Reklama
Co o tym myślicie?
Mały synek 19-letniej Marissy Rundell zaczął głośno płakać, a dziewczyna nie mogła go uspokoić.
Tymczasem inna pasażerka, starsza od Marissy, odmówiła zajęcia miejsca obok młodej mamy i jej płaczącego maluszka. Szybko tego pożałowała. Dlaczego?
Źródło:
www.facebook.com
Reklama