Kolejny ślub w rodzinie królewskiej. Przed ołtarzem stanie jedna z "najbrzydszych księżniczek"

Pałac Kensington ogłosił, że 28-letnia córka księcia Andrzeja i Sarah Ferguson zaręczyła się z Jackiem Brooksbankiem. Narzeczony księżniczki Eugenii ma 32 lat i jest dyrektorem londyńskiej galerii sztuki. Wcześniej jednak pracował jako barman w jednym z pubów w Chelsea, a także pełnił funkcję managera klubu nocnego Mahiki w Londynie, w którym niegdyś ostro balował książę Harry. Jeszcze do niedawna Brooksbank twierdził, że ma w planach otworzyć sieć klubów nocnych. Przeszłość i rodowód wybranka księżniczki Eugenii raczej nie napawały dumą królową Elżbietę, na szczęście Jack Brooksbank zapunktował, zostając szefem galerii sztuki. Po ośmiu latach związku wreszcie postanowił się ustatkować.

Księżniczka Eugenia i Jack Brooksbank pragną zaprosić członków społeczeństwa do uczestniczenia w ich ślubie 12 października 2018 roku - czytamy w obwieszczeniu Pałacu Kensington.

Księżniczka Eugenia z Yorku jest obecnie dziewiątką osobą w kolejce do brytyjskiego tronu. Razem z siostrą Beatrice była nazywana przez brytyjską prasę "najbrzydszą księżniczką". Do nadania jej tego niepochlebnego tytułu skłaniała media uroda Eugenii, która po matce jest klasycznym rudzielcem, dość niezgrabna figura oraz fakt, że księżniczka rzadko pojawiała się z rodzicami na salonach. W prasie żartuje się z jej kiepskiego gustu, fatalnych stylizacji, zamiłowania do szalonych imprez, a także kompleksu w stosunku do księżnej Kate. Nie od dziś wiadomo, że Eugenia i żona księcia Williama nie darzą się zbytnią sympatią. Brytyjska prasa twierdzi, że Eugenia zazdrości księżnej stylu, klasy i popularności i przytacza mnóstwo zabawnych przykładów, jak to Eugenia próbuje dorównać perfekcyjnej księżnej, lecz mimo wysiłków, wystawiała się na śmieszność. Teraz księżniczka podobno obrała sobie za wzór Meghan Markle. Świadczyć ma o tym fakt, że podczas wizyty na wystawie poświęconej Nelsonowi Mandeli, Eugenia miała na stopach identyczne szpilki jak Markle w dniu ogłoszenia zaręczyn z Harrym.

Wierzycie w to?