Emil Stępień zanim został mężem Dody, funkcjonował w świecie mediów jako producent filmowy. Wyprodukował filmy: "Last Minute", "Służby specjalne", "Pitbull. Nowe porządki" oraz "Pitbull. Niebezpieczne kobiety" (wszystkie wyreżyserowane przez Patryka Vegę).
Pierwszy z nich - "Last Minute" - miał premierę w lutym 2013 roku. Gdy przejrzeliśmy zdjęcia z premiery, faktycznie ujrzeliśmy na nich Stępnia, jednak przecieraliśmy oczy ze zdumienia, bo był niemal nie do poznania! Producent był sporo szczuplejszy niż dziś i nosił krótkie siwiejące włosy. Poza tym wyglądał niepozornie i kilka lat starzej niż teraz. Dziś garnitury opinają jego wyrzeźbioną sylwetkę, a jego znakiem rozpoznawczym stały się długie kręcone włosy i zarost. Widać, że 43-latek (Stępień urodził się w 1977 roku) pokochał siłownię i spędza na niej wiele godzin. Jego nagim wyrzeźbionym torsem chwaliła się zresztą na Instagramie sama Doda. Czyżby to właśnie ona była odpowiedzialna za jego przemianę?
Nie jest tajemnicą, że Doda oprócz grubego portfela lubi też muskularnych facetów. Zobaczcie, jak Emil Stępień zmienił się i przypakował dla Dody!