Wygląda tak młodo, że biorą ją za dziewczynę jej syna! Zgadnijcie, ile ma lat

41-latka wspomina, że w pewnym momencie jej uroda po prostu przestała się zmieniać. Jako nastolatka była jedną z najwyższych dziewczyn w klasie i wygląda znacznie poważniej niż jej rówieśnicy. Ale gdy wzrostem dobrnęła do 166 cm, nagle przestała rosnąć i zachowała aparycję młodej dziewczyny.

W szkole syna inne mamy podejrzewają, że przeszłam jakąś operację plastyczną albo wydaję fortunę na kremy i zabiegi. Z ledwością udaje mi się je przekonać, że nie mam żadnego sekretu młodego wyglądu - mówi Shimmi Munishi w rozmowie z "Daily Mail".

Nigdy nie robiłam operacji, a do codziennej pielęgnacji używam jedynie chusteczek dla niemowląt i jakiegoś kremu nawilżającego, który akurat jest w promocji w supermarkecie - zdradza.

Nie bez znaczenia jest dla niej jednak zdrowa dieta, picie zielonej herbaty i regularne nawadnianie organizmu. Stara się także uczęszczać na siłownię, lecz - jak sama przyznaje - nie jest zagorzałą wielbicielką fitnessu. 41-latka nie ukrywa, że sporo zawdzięcza tzw. dobrym genom - jej rodzice również wyglądają sporo młodziej niż wskazuje na to ich metryka.

Wygląd 41-letniej Shimmi Munishi jest tym bardziej zaskakujący, że cierpi ona na wyniszczającą chorobę zwaną gastroparezą. W wyniku zaburzeń funkcjonowania przewodu pokarmowego wymiotuje nawet do 60 razy dziennie!

Zobaczcie, jak fenomenalna Brytyjka prezentuje się w towarzystwie swojego 20-letniego syna.