Wyjdź za mnie: pierwszy odcinek. Jedna uczestniczka wyjątkowo zirytowała internautów. "Ciało ładne, ale z mózgu sieczka"

Wyjdź za mnie: pierwszy odcinek. Jedna uczestniczka wyjątkowo zirytowała internautów. "Ciało ładne, ale z mózgu sieczka"

W czwartek Polsat pokazał pierwszy odcinek nowego programu ślubnego - "Wyjdź za mnie". 12 uczestników - 6 kobiet i 6 mężczyzn - zostało wysłanych do bajecznej willi w Hiszpanii, gdzie mają spędzać czas, opalać się, imprezować, chodzić na randki i poznawać się. Celem programu jest to, żeby któraś z par zaręczyła się, w przeciwnym wypadku ktoś będzie musiał odpaść z programu. W pierwszym odcinku internautów wyjątkowo zirytowała jedna uczestniczka - Kaśka, pochodząca z Rzeszowa 30-letnia kosmetyczka. Dziewczyna zdążyła już naskoczyć na jednego z uczestników i w programie doszło do awantury. Wcześniej mała za złe, że jeden z uczestników nie zwrócił na nią uwagę w pierwszej kolejności.

Reklama

Ta Kaśka to jest dramat, matko jedyna
Niestabilna emocjonalnie niezrównoważona dziewucha. Nerwowe tiki, w ogóle prymitywna strasznie. Dobrze by było dać jej coś na uspokojenie
Co za dziewucha myśli, że każdy na nią leci, z mózgu sieczka
Nie wiem, czy to w każdym programie musi być taki ktoś, czy po prostu już taka jest zdesperowana i myśli, że wulgaryzmem zdobędzie świat - pisali internauci.

Dodatkowo internauci zwrócili uwagę na jej zaniedbane włosy, które miały znaczenie w tym kontekście, że Kasia jest kosmetyczką.

Nie szczera dziewucha. Ciało może ma ładne, ale twarz i włosy wiele do życzenia.
Ciało niezłe, ale jak koleżanka powyżej napisała, włosy przetłuszczone, twarz bez szału i bycie pustą lalą.
Włosy by umyła itd. Wielce mi kosmetyczka.

Oglądaliście ten odcinek? Też was irytowała?

Zobacz także: Jest Polsatowska odpowiedź na "Ślub od pierwszego wejrzenia!" W "Wyjdź za mnie" pary będą się zaręczać NA OCZACH WIDZÓW

Czy zachowanie Kaśki cię irytowało?

Zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Reklama
Reklama