KOSZMAREK z OSCARÓW. Gwiazda chciała pokazać dekolt, ale wyszło fatalnie. Daleko jej do stylowej Kendall Jenner

KOSZMAREK z OSCARÓW. Gwiazda chciała pokazać dekolt, ale wyszło fatalnie. Daleko jej do stylowej Kendall Jenner

Na pooskarowych imprezach urządzanych przez "Vanity Fair" - dla elity i przez Eltona Johna - dla reszty celebrytów królowały kreacje z głębokimi dekoltami. To w tym roku modny element na czerwonych dywanach, choć zdecydowanie niełatwy do ogrania. W tym roku na odważny dekolt zdecydowały się m.in. Lupita Nyong’o, Emma Stone, Allison Janney, Halle Berry, Kendall Jenner, Rita Ora oraz Lea Michele. Tej ostatniej jednak nie udało się zachować subtelnej granicy.

Reklama

31-letnia Lea Michele, pojawiła się na imprezie Eltona Johna w czarno-złotej sukience od La Perli. To, co od razu rzucało się w oczy, to prawie sięgający pępka dekolt, który więcej osłaniał niż zakrywał. Więcej udało się pokazać już tylko celebrytce Blance Blanco.

Niestety mocno wycięta kreacja kompletnie nie pasowała do muskularnej sylwetki gwiazdy "Glee". Rozległy dekolt zaburzył proporcje i podkreślił szerokie ramiona. Trudno nie odnieść wrażenia, że aktorka po prostu przesadziła z golizną.

Jak odkryć dekolt nienachalnie i ze smakiem najlepiej pokazała Kendall Jenner, która bawiła się na imprezie "Vanity Fair". W oryginalnej czarnej mini z ogromnymi falbanami przy rękawach wyglądała elegancko a zarazem bardzo zmysłowo.

Reklama
Reklama