Bohater "Chłopaków do wzięcia" usiłował zgwałcić własną babcię. 29-latek usłyszał WYROK

"Gazeta Krakowska" opisała sprawę jednego z bohaterów programu, 29-letniego Łukasza, który usiłował zgwałcić swoją 79-letnią babcię. Do zdarzenia doszło w mieszkaniu kobiety w jednej z podtarnowskich wsi. Pijany wnuk przyszedł do niej po pracy, by zjeść obiad. Nagle wszczął awanturę, podczas której brutalnie zaatakował babcię. Bił ją, rzucał o ścianę, podduszał, w końcu zdarł ubranie i usiłował wykorzystać seksualnie.

Kobieta zaproponowała, że da mu pieniądze, by poszedł do agencji towarzyskiej, ale wnuk odmówił i dalej dążył do zbliżenia - czytamy na portalu "Gazety Krakowskiej".

Staruszce udało jednak uciec z domu i zawiadomić policję. Jak informuje "Gazeta Krakowska", biegli nie stwierdzili u 29-letniego napastnika żadnych zaburzeń seksualnych. Zachowanie mężczyzny tłumaczą nieprawidłową osobowością i skłonnością do niepanowania nad swoim zachowaniem po spożyciu alkoholu.

Babcia była zszokowana tym, co zrobił jej ukochany wnuk - na co dzień spokojny, uczynny chłopak, który przynosił jej zakupy, sprzątał i rąbał drewno. Przypomnijmy, że 29-letni uczestnik "Chłopaków do wzięcia" poznał w programie dziewczynę, lecz związek nieoczkowanie się rozpadł. W programie dał się poznać jako sympatyczny, doświadczony życiem mężczyzna z zasadami. Wyznał, że zależy mu na szczerym uczuciu, a z seksem chciał zaczekać do ślubu, bo - jak wyjaśniał - "tak nakazuje religia".

Łukasz L. został skazany na 3 lata więzienia i 5 tysięcy zadośćuczynienia za wyrządzoną krzywdę. Ma także 10-letni zakaz zbliżania się do babci na odległość 30 metrów.

Spodziewalibyście się takiego zachowania po "rozważnym i romantycznym" Łukaszu?