Ukrainka w makijażu wygląda jak prawdziwa Barbie! Przy niej Anella prezentuje się jak nieudana kopia

Przykładem niezbyt udanej metamorfozy jest polska Barbie Anella, która raczej zaklina rzeczywistość niż faktycznie wygląda jak Barbie. Patrząc na jej monstrualne usta zastanawiamy się, gdzie ona widzi takie coś u pierwowzoru. Na szczęście istnieją bardziej udane przykłady, na które zdecydowanie przyjemniej się patrzy.

Oto Lolita Richi, 19-letnia żywa Barbie z Ukrainy. Dziewczyna po odpowiedniej stylizacji staje się niesamowicie podobna do plastikowej lalki. A wystarczy jej odpowiedni makijaż, soczewki i stanik push-up, bo resztę - jak twierdzi - otrzymała od natury. Zapewnia także, że nie korzysta z Photoshopa.

Myślę, że osiągnęłam najwierniejszy wygląd Barbie ze wszystkich dziewczyn. Wcześniej nawet nie słyszałam o kimś takim jak Valeria Lukyanova - przyznaje nieskromnie w rozmowie z "Daily Mail".

Już na starcie miałam łatwiej, ponieważ mam naturalnie ładne rysy. Wystarczyło je tylko odpowiednio podkreślić. Mój duży biust też jest naturalny, ale dla lepszego efektu zakładam stanik push-up.

Mam doskonałą figurę i to bez specjalnej diety. Jem wszystko, co mam w lodówce.

Wkładam tylko błękitne soczewki i to też nie jakieś drogie oraz robię makijaż. Moja mam była kiedyś aktorką, więc pożyczam od niej peruki - mówi Lolita Richi.

Trudno nam jednak uwierzyć, że takie kształty nie są choć trochę podrasowane przez chirurga, ale niech będzie. W końcu liczy się efekt końcowy. A ten w przypadku Lolity Richi jest wprost oszałamiający!

Zobaczcie, jak  Ukrainka wygląda na co dzień, gdy nie zamienia się w Barbie. Myślicie, że jest całkowicie naturalna?