Edyta Górniak pojawiła się na sobotnim finale "The Voice of Poland". 45-letnia wokalistka zaśpiewała nowy singiel, który nagrała z Donatanem - "Andromeda". Na scenie Górniak wystąpiła w ogromnym pióropuszu na głowie i koszuli, która miała pełnić rolę sukienki. Krótka koszula to jednak dość ryzykowny wybór zwłaszcza na scenę, gdzie wszystko powinno być pod kontrolą. Górniak nie udało się uniknąć wpadki i pokazała odrobinę za wiele. Ale i tak wyglądała zjawiskowo :) Zobaczcie zdjęcia.
Reklama
Reklama