Roman "KTO TO R*CHA" Sklepowicz obraził uczestniczki Czarnego Protestu, teraz żałośnie się tłumaczy

Roman "KTO TO R*CHA" Sklepowicz obraził uczestniczki Czarnego Protestu, teraz żałośnie się tłumaczy

Prawicowy publicysta i prawnik Roman Sklepowicz zasłynął wulgarną wypowiedzią na temat uczestniczek Czarnego Protestu w telewizji wRealu23.pl. Komentator błyskotliwie stwierdził, że "ładne laski idą na dyskotekę", a "brzydkie, których nikt bzykać nie chce, idą na demonstrację".

Reklama

Stałem i patrzyłem: którą bym bzyknął? Ta? O Jezus, o Boże, tylko nie tą. Wierzcie mi, cały czas myślałem, kto to r*cha. I doszedłem do wniosku, że nikt.

Nikt nie chce się nad nimi ulitować, nikt nie chce pociągnąć za majtki, no to ona dawaj, na manifestację.

Mieszkańcu Warszawy, stań sobie i pomyśl tak: Czy tą, czy tą? Na końcu powiesz sobie: Mój Boże, moja żona lepsza - apelował. Niech to napiszą: "Niech ktoś nas wyr*cha! Jesteśmy gotowe. Jest równouprawnienie, nas też trzeba bzyknąć."

Seksistowska wypowiedź Sklepowiczna natychmiast obiegła media. Na prawicowcu nie zostawiono suchej nitki, oskarżając go o wulgarny seksizm, operowanie prymitywnymi stereotypami i niegodne dziennikarza rynsztokowe słownictwo.

Po medialnie wrzawie Roman Sklepowicz postanowił wyrazić skruchę. Komentator napisał na Facebooku, że ubolewa nad swoim głupawym poczuciem humoru, a swoją wypowiedź uważa ze idiotyczną i nieprzemyślaną.

 

Internauci szybko odnaleźli prawicowego "przystojniaka" na Facebooku. Teraz, niejako odbijając piłeczkę, zadają pod jego zdjęciami to samo pytanie: "Kto to r*cha?".

Też was to zastanawia?

Reklama
Reklama