Jessica Marcedes na czwartkową premierę nowego wina Martini przyszła ubrana w najmodniejsze trendy. Miała na sobie welurowy szlafroczek, do którego dobrała charakterystyczne różowe satynowe buty. Nam jej obuwie przypominało ciżemki -- rodzaj butów o niezwykle wydłużonych noskach, bardzo popularnych w Europie w XV wieku. Taki fason jest obecnie lansowany przez projektantów.
Dla mody trzeba cierpieć, wie to każda trendsetterka. Ale czy cierpieć muszą też oczy? Musicie ocenić sami. Zobaczcie zdjęcia.
Czy podobają ci się ciżemki Jessiki Marcedes?
Zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki