54. festiwal w Opolu otworzył jubileuszowy koncert Maryli Rodowicz z okazji 50-lecia jej pracy artystycznej. 71-letnia gwiazda estrady zaśpiewała swoje największe przeboje wraz z zaproszonymi gośćmi, m.in. wykonała utwór "Damą być" z Dodą i Cleo.
Koncert "Wariatka tańczy - 50 lat na scenie" okazał się barwnym show, podczas którego diwa przebierała się aż sześć razy, w tym w imponujących rozmiarów suknię ślubną i strój Alicji z Kariny Czarów.
Podczas występu Rodowicz postanowiła przypomnieć, że wciąż ma mnóstwo werwy oraz... całkiem zgrabne nogi. Gdy śpiewała ubrana w różową suknię balową, nagle podbiegł do niej Jan Kliment i jednym ruchem zerwał długi tren. Maryla Rodowicz została w kusej mini odsłaniającej - jak się okazuje - fantastyczną figurę. Niczym w "Dirty dancing" tancerz porwał gwiazdę do gorącej rumby.
Zobaczcie, jak 71-letnia gwiazda szalała na opolskiej scenie!