W ostatnim siódmym odcinku "Projektu Lady" doszło do konfliktu pomiędzy dwiema dziewczynami - Magdą i Kasią. Dziewczyny w tym odcinku odwiedziły luksusowy hotel w Warszawie i odpoczywały m.in. w jacuzzi. Wszystko zaczęło się od tego, że Magda zaśmiała się, gdy zobaczyła Darię w kostiumie kąpielowym. Ta odebrała to tak, że Magda wyśmiewa się z jej sylwetki. Potem Kasija (Kasia) obgadywała zachowanie Magdy. Eskalacja konfliktu nastąpiła na kolacji, podczas której dziewczyny starały się wytłumaczyć Magdzie, co nie pasuje im w jej zachowaniu. Ta wtedy nie wytrzymała. Najbardziej zabolały ją zarzuty Kasi.
Traktujesz mnie jak gó*no, nie chcę nawet z tobą utrzymywać kontaktu. Staram się nie być chamem, ale zawsze byłam pie*dolonym chamem. Każdy na mnie tylko naskakuje. Chcę jechać do domu, nie mogę tego wytrzymać! Wiem, że jestem ch*jowa, ale staram się to zmienić! - wykrzyczała.
Jednak dopiero zakończenie odcinka okazało się zaskakujące. Mentorki uznały, że Kasia dopuściła się obmowy Magdy, a to nie przystoi damie. Mentorki twierdziły, że z kolei Magda jest agresywna w stosunku do reszty dziewcząt. Nie chciały opowiadać się po żadnej ze stron, dlatego uznały, że zarówno Magda jak i Kasia oddadzą perły, jednak póki co nie odpadną z programu, tylko zostaną zawieszone w prawach ucznia szkoły "Projektu Lady".
Co sądzicie o decyzji mentorek?