12-latka pomogła odebrać poród swojego brata. Zobaczcie ten emocjonujący moment!

12-latka pomogła odebrać poród swojego brata. Zobaczcie ten emocjonujący moment!

Jacee Dellapena z Missisipi chciała zobaczyć, jak przebiega poród jej brata. Pierwsza okazja nadarzyła się 18 miesięcy temu, ale rodzice stwierdzili wtedy, że dziewczynka jest jeszcze na to za młoda. Jednak przy kolejnej ciąży mama uległa prośbom 12-letniej Jacee i pozwoliła jej obserwować z boku akcję porodową. Nie przypuszczała jednak, że lekarz zrobi nastolatce taką niespodziankę! Na fanpage'u Love What Matters czytamy relację jej mamy.

Reklama

Przyjechaliśmy z Jacee do szpitala około południa. Dostałam znieczulenie i przez 8 godzin prawie nie czułam bólu, lecz o 20.00 środek puścił. Wtedy zaczął się poród.

Położono mnie na wysokim łóżku, ale Jacee była smutna, że nie dosięga i nie będzie mogła widzieć całej akcji. Wtedy mój lekarz, doktor Walter Wolfe, powiedział: "Jacee, dlaczego nie chcesz usiąść tu gdzie ja i przyjąć poród?". Byłam w szoku!

Mąż nie miał nic przeciwko. Córkę ubrano w fartuch i posadzono naprzeciwko mnie. Mimo bolesnych skurczów cały czas obserwowałam emocje na twarzy Jacee. To bardzo mi pomogło podczas parcia.

Wtem doktor Wolfe chwycił dłonie Jacee i pozwolił jej wspólnie z nim przyjąć poród. Wszyscy byliśmy pod wrażeniem! To było niespotykane dotąd uczucie. W końcu nie niecodziennie zdarza się, że twoje najstarsze dziecko, w wieku 12 lat, pomaga przyjść na świat twojemu najmłodszemu.

Poród przebiegł szczęśliwie, a na koniec doktor Wolfe pozwolił Jacee przeciąć pępowinę. Już po chwili dzielna 12-latka tuliła w ramionach swojego najmłodszego braciszka. Była bardzo wzruszona!

Zobaczcie, jakie emocje malowały się na jej twarzy, gdy po raz pierwszy ujrzała rodzące się dziecko.

Reklama
Reklama