Witold Pyrkosz przed śmiercią był ciężko chory. Ilona Łepkowska ujawniła ukrywane informacje o stanie aktora

Witold Pyrkosz przed śmiercią był ciężko chory. Ilona Łepkowska ujawniła ukrywane informacje o stanie aktora

Śmierć Witolda Pyrkosza była zaskoczeniem zarówno dla jego fanów, jak i ekipy pracującej z nim na planie serialu "M jak miłość". Aktor odszedł w sobotę, 22 kwietnia, w wieku 90 lat.

Reklama

Na razie nie wiadomo, jaka była bezpośrednia przyczyna śmierci Witolda Pyrkosza. Aktor nigdy nie narzekał publicznie na swój stan zdrowia i mimo sędziwego wieku, świetnie się trzymał. Pogoda ducha nie opuszczała go zarówno w życiu prywatnym, jak i na planie serialu. Tym bardziej zaskakująco brzmiały informacje ujawnione przez główną scenarzystkę serialu "M jak Miłość" Ilonę Łepkowską na antenie TVN24. Okazuje się, że Witold Pyrkosz od pewnego czasu walczył o zdrowie w szpitalu.

Ja wiedziałam, że on był ciężko chory i leżał w szpitalu. Staraliśmy się tej informacji nie rozpowszechniać (...). Cały czas mieliśmy nadzieję, że wróci na plan - powiedziała Łepkowska.

Producent serialu Tadeusz Lampka dzwonił do mnie z informacją, że Witold Pyrkosz trafił do szpitala, że jest w ciężkim stanie i wszyscy mieliśmy nadzieję, że jego stan się poprawi. W serialu "M jak miłość" panowała akurat dłuższa przerwa w zdjęciach, ale mimo wszystko mieliśmy świadomość, żeby dokonać pewnych zmian w scenariuszu, bo nawet gdyby jego stan polepszył się na tyle, że gdyby wyszedł ze szpitala to dojście do zdrowia zajęłoby trochę czasu - zdradziła w TVN24.

Scenarzystka bardzo miło wspomina współpracę z Pyrkoszem. W rozmowie podkreśliła, że mimo zaawansowanego wieku, wciąż miał mnóstwo sił i chęci do grania.

Był to aktor, który miał 90 lat, więc to jest wiek piękny i wiek, w którym należy się liczyć z odejściem. Ale on cały czas grał, był cały czas aktywny zawodowo przez tę rolę w "M jak Miłość". Wydawało się, że będzie wieczny - mówiła Łepkowska.

Źródło: mwmedia
Reklama
Reklama