Wojna o POŚLADKI 23-letniej gwiazdy Instagrama. Natura, Photoshop, czy operacje plastyczne?

Wojna o POŚLADKI 23-letniej gwiazdy Instagrama. Natura, Photoshop, czy operacje plastyczne?

23-letnia Weronika Bielik z Bydgoszczy to nowa gwiazda Instagrama. Jej profil obserwuje niemal pół miliona użytkowników, a ostatnio w sieci jest o niej naprawdę głośno. Wszystko za sprawą... pośladków nowej "fit-celebrytki".

Reklama

Kilka dni temu jeden z portali  zamieścił artykuł sugerujący, że zdjęcia Weroniki to nic innego, jak photoshopowa manipulacja. Na falę hejtu nie trzeba było długo czekać. Ostre komentarze posypały się w stronę dziewczyny, ale także jej bliskich i starszego o kilkanaście lat męża.  Internauci zarzucali jej oszustwo, bo, jak sądzą , posiadanie figury, jaką chwali się na swoim profilu, jest fizycznie NIEMOŻLIWE. Według Internautów, idealne zdjęcia 23-latki to zasługa Photoshopa i licznych operacji plastycznych:

"Lalka nadmuchana silikonem. Zacznij jeść i ćwiczyć dziewczynko!"

"Przecież to w naturze niemożliwe!!!!"

"Sztuczna lala, cyc i dupa zrobione, ostrzyknięta, wytapetowana"

"Tak ma wciągnięty brzuch na tych fotkach ,ze aż biedna oddychać nie może"

"Takie pośladki są możliwe, ale jak ktoś porządnie ćwiczy i buduje sobie ten tyłek... ale uda wtedy tez się rozbudowują, a u niej nic. Taka z niej fit ekspertka, a tyłek ma ostrzyknięty"

Zniesmaczona całą sytuacją blogerka od razu odniosła się do powstałego szumu, jaki wytworzył się wokół jej (nie)naturalnych kształtów (oryginalna pisownia):

„Nie mialam zamiaru komentować i w żaden sposób odnosic sie do fali nienawisci ktorą zaserwował mi znany portal. Ale komentarze uderzają także w moją rodzinę, a tego nie mogę już tak zostawić. Wiele dziewczyn właśnie triumfuje bo znalazły zdjęcie w najgorszej mozliwej dla mnie perspwktywie i mogly podniesc sobie samoocene. Brawo dla Was. Wyjasnijmy sobie teraz kilka istotnych kwesti. W social mediach lądują zawsze najlepsze zdjecia, zrobione pod super kątem, z napietym miesniem. Po drugie uderzanie w mojego męża, który jest najlepszym i najkochańszym człowiekiem chodzącym po tej ziemi jest ciosem poniżej pasa. Nikt nie wspiera mnie tak jak on w moich marzeniach i celach. Czy podobaja mu sie niektore zdjecia ktore wklejam? Nie. Ale mimo wszystko w kazdej sytuacji stoi za mna murem. Nazywanie 33-letniego, przystojnego faceta staruchem jest tez tylko uzewnetrznieniem zazdrosci i nienawisci co poniektórych z Was. Zakochalam sie majac 16 lat, wyszlam za niego majac 19. Z milosci. Nikogo z Was nie trzymam tutaj na sile. Mozecie pisac o mnie co chcecie, ale darujcie sobie obrazanie osob ktore kocham, bo przeciez nie zrobily Wam zadnej krzywdy. Bede dodawać więcej filmików, gdy wrócę z podróży. Od ponad 5 lat ciężko pracuje żeby tak wyglądać i w każdej wolnej chwili odpisuje Wam na wiadomości i komentarze

Nikomu z Was nie napisałam tu złego słowa. Rozumiem, że jesteśmy w Polsce w której chętnie depcze się każdego kto jest troszkę inny. Jeszcze raz jednak proszę - niech Wasz hejt skończy się na mnie”.

Co sądzicie o idealnych  kształtach Weroniki? Według Was to Photoshop, operacje, czy jednak hojna natura?

Reklama
Reklama