Nowa edycja programu "Agent - gwiazdy" dopiero się rozpoczęła, a już pojawiają się pierwsze konflikty. Najbardziej zaostrzony trwa pomiędzy Tomaszem Niecikiem a Odetą Moro i Alanem Anderszem.
Podczas jednej z konkurencji dziennikarka i król disco polo zgłosili się do nauki serwowania wina. Te umiejętności miały przydały im przy kolacji, gdzie obsługiwali gości.
W pewnym momencie Niecik zwrócił uwagę Odecie, że obsługuje gości w niewłaściwy sposób. Do akcji wkroczył Alan Andersz, który wyraźnie nie przepada za Tomaszem i miał już dość słuchania jego krzyków. Tak rozpętała się afera.
Takimi jak ty to ja kible przepycham gościom! - muzyk krzyczał w stronę Alana
Wieczorem okazało się, że Odeta i Tomasz prawidłowo wybrali najdroższe wino z winnicy, na której terenie odbywały się zadania w tym odcinku - dzięki temu otrzymali dżokery. To już drugi immunitet skonfliktowanego ze wszystkimi Niecika, czego grupa nie przyjęła z entuzjazmem. Wtedy puściły mu nerwy.
Myślisz, że jak chodzisz bez majtek to wyglądasz szczuplej? - usłyszała Odeta.
Co to są za teksty? -wychodząc, odpowiedziała wzburzona.
Wygląda na to, że Tomasz Niecik pozostał sam przeciwko całej grupie. Tak naprawdę nikt z uczestników nie darzy go wielką sympatią. A Wy, co myślicie na jego temat? Kibicujecie autorowi hitu "Cztery osiemnastki"?