Otyłe i… szczęśliwe? Poznajcie najgrubsze kobiety świata

Otyłe i… szczęśliwe? Poznajcie najgrubsze kobiety świata

Otyłość to jedna z najpowszechniejszych chorób naszych czasów. Na całym świecie cierpią na nią miliony zarówno dorosłych, jak i dzieci. A liczby stale rosną. Wydawać by się mogło, że schorzenie to, generując poważne skutki uboczne, takie jak choroby serca, cukrzyca, czy zwiększone ryzyko zawałów i udarów, wywołuje u chorego jedynie chęć wyzdrowienia poprzez radykalne schudnięcie. Błąd. Istnieją kobiety, które ze swojej choroby uczyniły swoisty atut, a nawet… źródło popularności. Co ciekawe, w procesie tycia wspierają je trwający wiernie przy ich boku mężczyźni, którzy nie tylko akceptują otyłość swoich partnerek, ale i zachęcają je do dalszego przybierania na wadze.

Reklama

Pobić rekord w otyłości

Choć z lansowanym współcześnie ideałem kobiety, która emanuje subtelnym urokiem i zachwyca filigranową sylwetką nie mają zbyt wiele wspólnego, ekstremalnie otyłe panie nie cierpią bynajmniej na nadmiar kompleksów. Amerykanka Monica Riley wie, jak wykorzystać atencję mediów i szum, który powoduje jej, przekraczająca wszelkie dopuszczalne normy, waga. Kobieta regularnie zamieszcza w sieci filmiki, na których pokazuje fanom, jak spożywa niebotyczne ilości jedzenia. Co więcej, darczyńcy płacą jej za możliwość obejrzenia takowego seansu. Monica deklaruje też w wywiadach, że jej największym marzeniem jest… pobicie rekordu Guinnesa i zostanie uznaną oficjalnie za najgrubszą kobietę świata. Aby to osiągnąć, ważąca nieco ponad 300 kg 27-latka codziennie w asyście ukochanego zjada 8 tys. kalorii, a więc czterokrotność dziennego zapotrzebowania energetycznego u dorosłego człowieka. Jej celem jest bowiem waga opiewająca na 450 kg, która zapewni jej upragniony tytuł najbardziej otyłej kobiety na ziemi, a zarazem doprowadzi do utraty jakiejkolwiek mobilności. Ale to jej nie przeraża, przeciwnie – Monica i jej chłopak nie mogą doczekać się chwili, gdy ona zostanie całkowicie unieruchomiona, a on będzie się nią w stu procentach opiekować, pomagając wykonywać najbardziej podstawowe czynności.

Powód do dumy czy do wstydu?

Rekordzistka Guinnesa z 2011 roku Terri Smith, która w chwili nadania jej tytułu najcięższej kobiety świata ważyła 317 kg, doświadczyła na sobie bolesnych skutków ekstremalnej otyłości. Przykuta do swojego łóżka nie była w stanie samodzielnie unieść kończyn lub przewrócić się na drugi bok. Gdy zaczęły jej doskwierać silne bóle głowy, lekarze byli bezradni – przy tego rodzaju gabarytach niemożliwym było wykonanie badania przy pomocy rezonansu magnetycznego.  Kilka lat temu rozgłos medialny zyskała inna monstrualnych rozmiarów pani. A właściwie dziewczyna, bo mowa o wówczas 17-letniej Georgii Davis. Mieszkanka Wielkiej Brytanii, została wtedy okrzyknięta najgrubszą nastolatką w kraju. Mogła ona „poszczycić” się wagą 215 kg, która w ciągu kilku tygodni od nadania jej tytułu wzrosła aż do 254 kg. Georgia w przeciwieństwie do pragnącej wciąż tyć Moniki Riley, nie uznawała jednak owego tytułu za powód do dumy, mając świadomość szkodliwości swojej wagi. Jak przyznawała w wywiadach, jej marzeniem było odzyskanie normalnej figury, jednak nie miała w sobie dość siły i motywacji, by zmierzyć się z chorobą i rozpocząć żmudny proces odchudzania. Obecnie 24-latka jest najgrubszą kobietą w Wielkiej Brytanii. Jak deklaruje na swoim fanpage’u na Facebooku, chętnie cytowanym przez ogólnokrajowe media, wciąż stara się schudnąć.

Bolesny powrót do zdrowia

Niektórym chorobliwie otyłym kobietom, w wyniku morderczej pracy nad sobą udaje się jednak odzyskać zdrowe, a przynajmniej zdrowsze ciało. Pochodząca z Teksasu Marya Rosales w ciągu 5 lat zdołała schudnąć… 379 kg, co przy ówczesnej wadze 470 kg można uznać za niebotyczny sukces. Jej historia nie należy jednak do szczęśliwych. W 2012 roku amerykańska telewizja wyemitowała film dokumentalny „Półtonowa zabójczyni?” opowiadający o druzgocącej historii Rosales. Mimo gargantuicznej wagi, śmierć groziła jej nie ze względu na otyłość, a… zastrzyk z trucizną. Kobieta została bowiem oskarżona o nieumyślne spowodowanie śmierci dwuletniego siostrzeńca. W wyniku utraty równowagi Marya miała przewrócić się przygniatając chłopca,  a zarazem miażdżąc mu główkę. W wyniku śledztwa na jaw wyszła jednak znacznie bardziej brutalna prawda. Rosales złożyła fałszywe zeznania, by chronić siostrę, która w rzeczywistości była odpowiedzialna za śmierć własnego dziecka. Gdy kobieta została skazana na 15 lat więzienia, Marya postanowiła za wszelką cenę schudnąć, by móc opiekować się pozostałymi siostrzeńcami. Teraz waży około 90 kg i nareszcie może normalnie żyć.

Otyłość, określana mianem choroby cywilizacyjnej, to schorzenie niezwykle poważne i zataczające coraz szersze kręgi. Aby do niej nie dopuścić, musimy pamiętać o zdrowym trybie życia – uprawianiu sportu i zbilansowanej diecie. Historie światowych rekordzistek w otyłości to doskonała motywacja, by nie bacząc na niesprzyjające okoliczności i brak motywacji udać się na trening, a zamiast tuczącej przekąski sięgnąć po owoc lub warzywo.

Źródła:
• „I won’t stop until I’m too fat to move”. Daily Mail: dailymail.co.uk
• 9 fattest women in the world. New Health Advisor: newhealthadvisor.com
• Otyłość. 121doc: 121doc.com.pl
• 27-latka z Teksasu marzy o tym, aby być najgrubszą kobietą na świecie i osiągnąć wagę 450 kg! Popularne: popularne.pl

Reklama
Reklama