Aneta Kręglicka kilka dni temu została przyłapana przez paparazzi, w kiepskim stanie - na jej twarzy było widać since, a zdjęcia ukazały się m.in. na popularnym plotkarskim portalu.
Choć na zdjęciach wyglądało to nieco przerażająco - lekarze medycyny estetycznej uspokajali, że 52-latka prawdopodobnie skorzystała z zabiegów.
To bardzo częste powikłanie po mezoterapii. Naczynka w skórze okolicy oka są bardzo cienkie i delikatne. Bardzo łatwo je uszkodzić igłą podczas zabiegu -mowił doktor Krzysztof Gojdź w Se.pl.
I faktycznie, gdy w poniedziałek Aneta Kręglicka pojawiła się na premierze filmu "Konwój"- po sińcach nie było śladu. Na pewno pomocny okazał się makijaż, ale to też dowód na to, że gwieździe nie dolegało nic poważnego.
Zobaczcie, jak wyglądała.