Kanały makijażowy na YouTube biją rekordy oglądalności. Mnóstwo dziewczyn pragnie zaistnieć w sieci - przekazać światu swoje rady, pochwalić się zawartością kosmetyczki i pokazać, jak wykonuje makijaż. Część stała się już szanowanymi ekspertkami i to właśnie one inspirują rzesze młodziutkich nastolatek do nagrywania podobnych tutoriali.
W serwisie aż roi się od filmów domorosłych "vlogerek urodowych" starających się naśladować zachowania doświadczonych gwiazd YouTube'a. Jest "profesjonalny" komentarz, pokazywanie kosmetyków na tle dłoni, arsenał pudrów, cieni i pędzli - tanich, kupionych w kosmetycznych sieciówkach. Wygląda to dość komicznie, a efekty - no cóż - raczej trudno nie parsknąć śmiechem...
Ta dziewczyna postanowiła wzorem swoich starszych koleżanek pokazać, jak działa u niej "power of makeup". Jak wyszło? Oceńcie sami.
Chyba jeszcze nie czas na vlogowanie...
YouTube/Amy Slaton