Jonathan Quiñone kiedyś był modelem i wiódł dość spokojne życie w Brukseli. Kontrakty, sesje, wybiegi, kontrakty, sesje, wybiegi... No właśnie. Rutyna i upływający czas ciągle dawały się we znaki i Jonathan zdobył się na decyzję życia. Postanowił rzucić wszystko i wyruszyć w szaloną podróż dookoła świata. I przeważnie w takich chwilach nasuwa się pytanie... A CO NA TO MAMA?
Jonathan postanowił z każdego miejsca na ziemi publikować zdjęcie na Instagramie z dedykacją dla mamy z napisem ,,MOM I'M FINE" (ang: mamo, wszystko u mnie w porządku). Chyba nie trzeba dodawać, że jego konto szybko pobiło rekordy oglądalności! Koniecznie przejrzyjcie galerię!