Dlaczego dziecko płacze? Rozpoznaj płacz swojej pociechy

Dlaczego dziecko płacze? Rozpoznaj płacz swojej pociechy

Płacz to jedyna forma, w jakiej niemowlę może wyrazić swoje potrzeby czy poinformować, że źle się czuje. Jak rozpoznać poszczególne rodzaje płaczu dziecka i jak właściwie reagować na kwilenie czy krzyk, aby uspokoić naszego maluszka?

Reklama

One year old baby crying in bed with a teddy bear

 

Głodny? Trzeba zmienić pieluszkę? A może coś boli, brakuje bliskości albo kocyk zbyt mocno grzeje? Przyczyny płaczu niemowlęcia mogą być różne, tak jak różne są sposoby na uspokojenie. Niekiedy wystarczy go nakarmić, utulić czy przewinąć. Czasem jednak przyczyna płaczu stanowi trudniejszą zagadkę.

Mamo, jestem głodny!

Płacząc, dziecko zwykle daje ci do zrozumienia, że jest głodne. Początkowo maluch będzie cicho kwilił, ale z czasem – jeśli jego żądania nie zaspokoisz – płacz przybierze na sile, aż przeistoczy się w przeciągły krzyk. Po nakarmieniu dziecko szybko się uspokoi. W pierwszym okresie życia płacz z głodu i pragnienia pojawiać się może u dziecka często, ponieważ jego żołądek jest malutki, a ssanie szybko je męczy – nie jest więc w stanie zjeść zbyt dużo naraz. Jeśli karmisz dziecko mlekiem modyfikowanym, pamiętaj, aby sięgać wyłącznie po renomowane produkty, jak np. Enfamil.

Co jeśli dziecko co rusz domaga się piersi lub butelki? Czy ma aż tak nieposkromiony apetyt? Oczywiście nie – ma raczej silną potrzebę ssania, którą zaspokoi smoczek.

Mokro…

Poza głodem załatwienie potrzeby fizjologicznej jest jedną z najczęstszych przyczyn płaczu. Mokra pieluszka przylegająca do skóry jest bardzo niekomfortowa, a na dodatek prowadzi do odparzeń.

Boli mnie brzuszek!

Do najczęstszych dolegliwości bólowych u niemowląt należy kolka, która może trwać nawet kilka godzin. Maluch płacze wówczas po karmieniu, ma zaczerwienioną buzię, podciąga do góry nóżki, ma twardy, wzdęty brzuszek i wypuszcza gazy. Na kolkę działa ciepło – ciepły ręcznik położony na brzuszku może złagodzić dolegliwość. Pomoże również masaż ruchami okrężnymi, od zewnątrz ku środkowi brzuszka, jak również noszenie malca w odpowiedniej pozycji (główka wysoko, brzuszek na wysokości przedramienia). Możesz też przytulić malucha w pozycji siedzącej, tak aby jego brzuch dotykał Twojego. Dziecku pomoże wówczas zarówno Twoja bliskość, jak i ciepło. Szybko pozbędzie się nadmiaru gazów. Pomocne będą także preparaty ziołowe łagodzące kolki, np. na bazie kopru włoskiego lub rumianku. Karmiąca mama sama może pić takie herbatki ziołowe (wówczas nie podawaj już preparatu dziecku, chyba że lekarz zaleci inaczej).

Oczywiście nie zawsze przyczyną głośnego płaczu sygnalizującego ból i dyskomfort jest niemowlęca kolka. Dziecko może być też chore. Niepokój powinny budzić gorączka (powyżej 38 stopni), wymioty, biegunka, dreszcze, bladość, osłabienie oraz długi, nietypowy dla naszego malucha płacz. Takie objawy wymagają wezwania lekarza.

Jest mi gorąco…

…albo zimno. Malutkie dzieci są bardzo wrażliwe na temperaturę, ale nie potrafią samodzielnie przykryć się kocykiem ani też ściągnąć z siebie zbyt ciepłego nakrycia. Trzeba zrobić to za nie. Gdy dyskomfort wywołany chłodem czy gorącem minie, dziecko się uspokoi.

Jestem zmęczony!

Zmęczone, śpiące dziecko nie będzie płakało długo, głośno i przeciągle. Będzie natomiast rozdrażnione i grymaszące. Weź je wówczas na ręce i ukołysz do snu. Być może lepszym pomysłem niż łóżeczko niemowlęce będzie delikatnie kołyszący się koszyk do spania?

Nudzi mi się… albo płaczę, bo tak

Niekiedy trudno zgadnąć, czemu dziecko płacze. Jest najedzone, zdrowe, ma sucho i wygodnie, a mimo to marudzi. Może po prostu pragnie bliskości i najlepszą receptą będzie przytulenie go? Płacz może być też metodą na samouspokojenie się dziecka. Być może dotarło do niego zbyt wiele bodźców z zewnątrz i płacząc, izoluje się od nich i wprowadza w stan równowagi swój delikatny układ nerwowy. Jeśli jednak kwilenie trwa zbyt długo, nie lekceważ go.

Płacz to przede wszystkim forma, w jakiej maluszek komunikuje coś rodzicom. Zignorowanie tego wezwania sprawi, że dziecko poczuje się opuszczone. Uśmiechajmy się do niego, mówmy uspokajającym głosem. Pomyślmy, co najczęściej uspokaja naszego grymaszącego malucha. Może zmiana perspektywy jego małego świata, czyli na przykład położenie na brzuszku? Może kąpiel (większość dzieci lubi pluskać się w wodzie)? A może coś na nudę – zabawka, pozytywka czy też – jeśli pora dnia jest odpowiednia – spacer? Albo też głaskanie po pleckach, wywołujące wydzielanie się endorfin, bądź delikatne muskanie policzków i powiek (może skłonić malucha do zaśnięcia)?

Dzieci często denerwują się lub rozpraszają także ruchami własnych rączek i nóżek. Owińmy wówczas niesfornego maluszka w kocyk, tak aby jego kończyny miały ograniczone możliwości ruchu. Przypomni mu to bezpieczne czasy spędzone w brzuchu mamy. Również szum suszarki, niezbyt głośne buczenie odkurzacza czy mruczenie do ucha przypominają dziecku dźwięki słyszane w łonie matki. Dlatego też łatwiej zasypia przy włączonych urządzeniach, piosenkach-mruczankach czy nawet mruczeniu domowego kota.

Jeśli nie znamy przyczyny płaczu dziecka, połączmy kilka spośród wymienionych sposobów, aż malec się uspokoi. Warto też zapamiętać, które z metod okazały się najbardziej skuteczne, aby móc je powtarzać w przyszłości.

Reklama
Reklama