Kobiety nie zawsze potrafią docenić to, czym obdarzyła je natura. Do takich często niechcianych "prezentów" należą piegi. Drobne ciemne plamy na skórze pojawiają się w skutek przyspieszonego tempa syntezy melaniny przez melanocyty. Ich posiadanie jest uwarunkowane genetycznie, a najczęściej występują u ludzi o bladej skórze oraz jasnych lub rudych włosach.
Z czasem piegi mogą zaniknąć, lecz jeśli pozostają na całe życie, możliwe jest ich usunięcie. Przynajmniej częściowe. Dla wielu kobiet takie zabiegi to wybawienie, bo ciemne plamki na nosie i policzkach stanowią niejednokrotnie źródło sporych kompleksów. Czy jednak piegi to rzeczywiście szpecący element urody? A może warto byłoby docenić ten dar natury, który bez wątpienia dodaje urodzie oryginalności?
Obejrzyjcie zdjęcia kobiet, u których piegi pokrywają niemal całą twarz, ale mimo wszystko nie zdecydowały się one ich usunąć. Mało tego, potrafiły z nich zrobić użytek. Zostały modelkami, bo sztuka fotografii kocha nieoczywistą urodę. Czy jednak taka ilość piegów dodaje im piękna?