Biżuteria na zęby - hit czy kit?

Biżuteria na zęby - hit czy kit?

Biżuteria na zębach nie jest wynalazkiem ostatniego czasu, bo fanom ekstremalnego piercingu od dawna znane jest zdobienie zębów kolczykami i różnego typu aplikacjami. Jednak ozdoby na zęby, podobnie jak ear cuffy czy septum, przesiąkają powoli z alternatywy do mainstreamu i - jak to zwykle bywa - stają się pewną modą, której ulega sporo podążających za nowinkami osób.

Reklama

Nic więc dziwnego, że biżuteria na zęby zdobywa coraz większą popularność. Podobne aplikacje na uzębieniu nosiło już wiele gwiazd. Pierwszy był lider zespołu Simply Red, Mick Hucknall, który nosi rubin wtopiony w przedni górny ząb. Madonna, Christina Augilera i Victoria Beckham noszą na swoich zębach przyklejone brylanty, zaś Mick Jagger z The Rolling Stones: diament. Cyrkonię na zębach miały także m.in. Pink, Kirsten Dunst oraz Miley Cyrus.

Jeśli mamy idealny zgryz i śnieżnobiały odcień zębów to czemu dodatkowo nie zwrócić na to uwagi otoczenia? Sam zabieg umieszczania biżuterii na zębie jest dość prosty i nieinwazyjny. Wykonuje się go wybranych gabinetach dentystycznych. Ozdobę przymocowuje się do powierzchni zęba za pomocą specjalistycznego materiału dentystycznego. Efekt jest trwały. Można normalnie szczotkować zęby, bez obawy, że usunie się cyrkonię. Po zdjęciu aplikacji na zębie nie pozostaje żaden ślad.

Reklama
Reklama