Nie chodzi nam o makijaż, a o najmodniejszy model okularów w tym sezonie. Pokochało je już wiele gwiazd teraz czas na nas.
Kocie okulary mają wydłużone górne rogi oprawek, co sprawia, że wyglądają bardziej zadziornie i seksownie jak oko kocicy. I to jedyne co je łączy, ponieważ w tym sezonie zyskały one przeróżne formy.
Jak przenieść ten trend z lat 5otych do współczesności?
Już w jesienno zimowej kolekcji zrobiła to Prada, teraz w jej ślady poszli kolejni projektanci. Jerremy Scott jak ma to w zwyczaju potraktował trend z przymrużeniem oka dodając im swoje skrzydełka, Paul Smith zrobił to bardzo dyskretnie, a Giles Deacon postawiła na korzenie i pokazała czerwone, smukłe piękności jakby zdjęte z Marilyn Monroe.
Jak Wam się podoba takie spojrzenie?