W islamskich Iranie obowiązują niezwykle surowe normy obyczajowe. Kobiety nie mogą publicznie pokazywać odsłoniętego ciała oraz twarzy, panuje segregacja płciowa począwszy od szkół, restauracji po komunikację miejską, a za cudzołóstwo lub akty homoseksualne grozi kara śmierci. Ostatnio głośno było o młodych Irańczykach, którzy dostali karę więzienia i chłosty, za rzekomo "nieczysty i wulgarny” teledysk do piosenki "Happy". Nie było tam ani nagości, ani seksu czy epatowania bogactwem.
Tymczasem zdjęcia zamieszczane na profilu Rich Kids of Tehran na Instagramie zdają się pokazywać zupełnie inne oblicze konserwatywnego Iranu. Dokumentują one opływające w luksusy życie młodych Irańczyków z elity. Alkoholowe imprezy nad basenem, zdjęcia w bikini, shopping w ekskluzywnych centrach handlowych, ubrania, dodatki i samochody najlepszych marek - okazuje się, że dzieci irańskich bogaczy żyją tak samo jak ich rówieśnicy z "zepsutego moralnie" Zachodu. A to wszystko dzieje się w kraju, w którym spora część społeczeństwa żyje na granicy minimum socjalnego, a wielu w nędzy.
