Jan Nowicki z depresją?

W wywiadach i publicznych wystąpieniach wszyscy kojarzyli go z dobrym poczuciem humoru i doskonałym nastrojem. Dlatego też dziwi jeden z ostatnich wywiadów Nowickiego, w którym mistrz polskiego kina twierdzi, że w jego wieku nie ma już miejsca na marzenia, a największą radość sprawia mu fakt, że budzi się rano.

Nowicki traktuje każdy dzień jak błogosławieństwo i jest szczęśliwy jeśli może czekać (i doczeka) następnego dnia. Marzenia są dla młodych, którzy mają jeszcze szansę zrealizować swoje plany.

Ostatnie wypowiedzi Nowickiego brzmią niczym oświadczenie, że spokojnie czeka się na śmierć. Miejmy nadzieję, że to tylko chwilowa depresja lub zimowe zmęczenie i Jan Nowicki na wiosnę wróci do formy.