BIG CHOP: ścinamy włosy na potęgę!

BIG CHOP: ścinamy włosy na potęgę!

W ciągu ostatnich miesięcy, na ścięcie swoich długich, gęstych włosów zdecydowało się mnóstwo modelek, aktorek i celebrytek. Wśród nich są m. in. Emma Stone, Selena Gomez, czy Taylor Swift. Ten rosnący wśród gwiazd trend dopadł i nas. Od dziś stylizujemy się na... big chop!

Reklama

Co to takiego? Jest to rodzaj cięcia, gdzie odcina się włosy farbowane czy zniszczone licznymi zabiegami, a pozostawia tylko naturalne odrosty. Ryzykowne, prawda? Część osób  jednak nie boi się nożyczek i od razu decyduje się na krótką fryzurę, nie czekając aż włosy odrosną. Jeśli jednak myśl o mega krótkim ścięciu przyprawia nas o gęsią skórkę, decydujemy się na tzw. moment przejścia. Jest on trudny i wymaga odpowiedniej pielęgnacji. Specjaliści polecają używanie w tym czasie kosmetyków, które odwrócą uwagę od kontrastu między włosem naturalnym i zdrowym, a tym farbowanym i zniszczonym.  Kiedy doprowadzimy swoje kosmyki do ładu, ścinamy zniszczone końce.

BIG CHOP szczególnie popularny jest wśród czarnoskórych osób, które przez wiele lat używały prostownicy, by zlikwidować swoje afro. Jeśli więc masz mocno zniszczone włosy, ta propozycja jest dla ciebie!

 

Reklama
Reklama