A może AFRO?

Jak sugeruje sama nazwa, afro jest uczesaniem wywodzącym się z czarnego kontynentu. Cechą charakterystyczną dla tamtejszej ludności są włosy, z których bardzo łatwo wyczarować można omawianą fryzurę. Niestety, my - Europejki rzadko możemy pochwalić się bujnymi lokami.  Są jednak sposoby, dzięki którym możemy na chwilę zmienić swój wygląd i poczuć się jak afrykańska piękność.

Jeśli nie macie kręconych włosów, nie lubicie swoich prostych jak druty kosmyków i chciałybyście zrobić mały, fryzjerski eksperyment - zapraszamy do zabawy!

JAK ZROBIC AFRO?

Jeżeli nie jesteście przekonane co do tego, czy będziecie podobać się sobie w tej fryzurze, zakręćcie włosy na bardzo małych wałkach. Ważne jest, aby były to drobne skręty, które łatwo  można będzie unieść ku górze. Innym sposobem jest również wykonanie drobnych warkoczyków na całej głowie  i po upływie kilku godzin zwyczajnie je rozpuścić. Aby afro było puszyste i nie opadało, należy użyć dużą ilość kosmetyków, które ustabilizują powstającą fryzurę .  Następnie zaczeszcie  włosy z boków do góry przy pomocy grzebienia. Zadbajcie, aby te umieszczone na środku głowy były sterczące i natapirowane. Całość spryskajcie lakierem utrwalającym.