Sztuka na wyciągnięcie ręki, czyli galeria artystów online

Sztuka na wyciągnięcie ręki, czyli galeria artystów online

Od stuleci obrazy zdobią ściany domów ludzi na całym świecie i w dalszym ciągu cieszą się wielkim zainteresowaniem, co dobitnie podkreślają astronomiczne sumy wydawane na niektóre z nich w największych domach aukcyjnych. I choć nie zmienia się popyt na tego rodzaju dzieła, to ewoluuje sposób, w jaki je kupujemy i oglądamy. W ten obszar z charakterystycznym dla siebie impetem wkracza technologia z Internetem na czele. Możliwości sieci pozwalają działać w zupełnie innej skali. Już nie 30, nie 300, jak w dużych, stacjonarnych galeriach, a tysiące obrazów można oglądać i kupić w internetowej galerii młodych artystów GalleryStore.

Reklama

Pomysł na założenie w sieci interaktywnej galerii pojawił się w głowie dwóch przedsiębiorczych pasjonatek sztuki nie przypadkiem a idea ewoluowała w trakcie realizacji. – Pierwotnie naszym celem było pokazanie światu twórczości młodych polskich artystów. Studenci akademii sztuk pięknych tworzą prace zaliczeniowe, dyplomowe, ale poza nimi i wąskim gronem wykładowców, szersza rzesza odbiorców nie ma do nich dostępu. Pasjonatom sztuki pozostają organizowane na uczelniach dni otwarte, nic więcej. Podczas jednego z wieczornych spotkań z Moniką Buczkowską wpadłyśmy na pomysł, by stworzyć platformę, która za darmo prezentowałaby prace młodych artystów – mówi Joanna Majchrzak, współwłaścicielka GalleryStore.

Młodzi twórcy mogli po akceptacji właścicielek platformy umieszczać swoje prace, dodawać coraz to nowe dzieła i poddawać je ocenie szerszego audytorium. Wciąż jednak nie była to galeria z prawdziwego zdarzenia. – Z czasem artyści zaczęli nas namawiać na wprowadzenie opcji sprzedaży, aby z zarobionych pieniędzy mogli finansować materiały na kolejne dzieła. Dodałyśmy więc sklep i szybko okazało się, że ludzie chcą inwestować w młodą sztukę a kupujących z każdym miesiącem przybywa. Tak właśnie od wieczornej,  kreatywnej dyskusji doszłyśmy do prawdziwej, internetowej galerii sztuki – wyjaśnia Joanna Majchrzak.

Polska jest gotowa

Dotychczas prace artystów z Polski cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem nabywców zza granicy. Rodzime dzieła sztuki znajdują nabywców w Anglii, czy Stanach Zjednoczonych. Oryginalne malarstwo stopniowo zdobywa amatorów również nad Wisłą. Dynamika z jaką wzrasta liczba artystów i klientów galerii pokazuje, że Polska jest już na sztukę młodych artystów gotowa.

– W ostatnim roku zanotowałyśmy astronomiczny, 700-proc. wzrost sprzedaży. W większości przypadków oferujemy obrazy, głównie oleje i akryle młodych, polskich artystów. W bazie posiadamy przeszło 400 autorów. Aktualnie w galerii można oglądać blisko 6500 prac, z czego 4500 w dalszym ciągu jest do kupienia – mówi Monika Buczkowska, współwłaścicielka GalleryStore.

Galeria w liczby ujęta

Mimo iż największy boom na sztukę galeria notuje zimą, w grudniu i styczniu, również w innych miesiącach roku na brak klientów nie może narzekać. Kto kupuje obrazy młodych artystów? – Ludzie z całej Polski, od Warszawy po Śląsk czy Pomorze. Mamy też klientów spoza kraju, jednak są to w znaczącej mierze Polacy - z Niemiec, Francji, Skandynawii czy Anglii. Rekord ilościowy należy do pewnego kupca z Francji, do którego wysłaliśmy 50 fotografii, rzeźb i obrazów – wylicza Monika Buczkowska.

Ceny w GalleryStore mają sporą rozpiętość, dzieła młodych artystów można nabyć już za kilkaset złotych. Zaznaczyć też trzeba, że w galerii nie pojawiają się dzieła z przypadku, nad poziomem zamieszczanych prac czuwają twórczynie projektu.

– Średnia cena za jeden obraz czy rzeźbę to około 900 zł, ale często do sprzedaży trafiają także grafiki czy pastele za 300 zł, jak i obrazy za 3000-4000 zł. Są też i cenniejsze perełki. Obecnie najdroższy obraz dostępny w GalleryStore to „Dwa Światy” z cyklu „Prześwity” pędzla Małgorzaty Czerniawskiej, jego cena wynosi niemal 68 000 zł – zdradza Monika Buczkowska, dodając, że znaczna część artystów może wykonać obraz na specjalne zamówienie. Wielu artystów maluje obrazy na podobieństwo tych z istniejących serii, zmieniając np. rozmiar lub kolor według wskazówek klienta – przyznaje.

Nie ma przegranych

Co musi zrobić młody artysta aby móc zaprezentować swoje prace? – Należy zarejestrować się jako młody artysta, założyć portfolio ze swoimi pracami i przesłać je nam do akceptacji. Po niej artysta już w pełni samodzielnie zarządza swoim kontem, dodając prace oraz wystawiając je na sprzedaż – tłumaczy Joanna Majchrzak.

Internetowa forma galerii skraca dystans między sztuką a odbiorcą, między twórcą, a klientem. Również dla samych właścicieli galerii to duże ułatwienie. Internetowo, znaczy po prostu taniej i to dla wszystkich. – To sytuacja win-win. Brak kosztów związanych z najmem lokalu powoduje, że możemy zaoferować klientom niższe ceny, a marketing internetowy samej galerii korzystnie wpływa na pozycjonowanie naszych artystów w wyszukiwarkach. Klient ma z kolei do dyspozycji ogromny zbiór prac jednym miejscu, który może przeszukiwać wedle własnych kryteriów. Obraz jest mu przesyłany do domu bez dodatkowych opłat – przekonuje Joanna Majchrzak.

GalleryStore pozwala także zoptymalizować koszty, jakie ponoszą sami artyści.  Dzięki nam autor wie dokładnie kiedy jego praca została sprzedana i wydaje ją z pracowni w momencie zakupu. Zapłata następuje po 14 dniach od wydania dzieła. Współpracujący artyści zyskują też bardzo dobry marketing internetowy, który jest wynikiem pozycjonowania galerii. Ich imiona i nazwiska znajdują się wysoko w wyszukiwarkach i kierują do ich portfolio w GalleryStore. Artysta nie ponosi też dodatkowych kosztów za utrzymywanie swojej strony, jej obsługę, czy marketing lub sprzedaż. Wszystko robimy za niego – podsumowuje Monika Buczkowska.

GalleryStore wciąż się rozwija zapraszając do współpracy kolejnych artystów, z niektórymi podpisuje również umowy na wyłączność. W dobie zmierzchu tradycyjnych form prezentacji i sprzedaży dzieł sztuki, Joanna Majchrzak i Monika Buczkowska rozwijają internetową alternatywę, dzięki której wszystkie strony jeszcze sprawniej i wygodniej niż dotychczas mogą robić to, co lubią najbardziej. Nabywcy w łatwiejszy sposób wyszukują najlepiej odpowiadające ich gustom obrazy, a artyści jeszcze efektywniej dzielą się tym, co chcą przekazać światu przez swoją sztukę.

Dominik Jasiński - Do not regret
Reklama
Reklama