Stylowa obsesja - tiulowa spódnica

Stylowa obsesja - tiulowa spódnica

Nowe życie tiulowej spódnicy tak naprawdę dała Carrie Bradshaw z "Seksu w wielkim mieście". Do dziś mamy obsesję na jej punkcie. Podpowiadamy jaką wybrać i z czym ją nosić tej jesieni.

Reklama

Najmodniejsza spódnica tiulowa tej jesieni będzie w długości tea-lenght, czyli mniej więcej do połowy łydki nie odsłaniając kolana. Jednak czy jest ktoś lub coś, co mogłoby nas powstrzymać przed założeniem rozkloszowanej mini lub robiącej spektakularne wrażenie maxi do kostek? Oczywiście, że nie. Wybierając kolor stawiamy na brudne odcienie fioletu, lawendy, różu i szarości. Jednak jeśli mamy taką fantazję śmiało zakładamy beże i niezastąpioną czerń. Dobieramy do tego crop top, dopasowaną bluzkę lub sweterek i koniecznie szpilki. Beżowa spódnica będzie wyglądała dobrze z jeansową koszulą, natomiast jeśli chcemy nadać stylizacji nieco pazura, zakładamy skórzaną kurtkę. Jeśli chodzi o dodatki - unikamy przepychu. Tiul jest strojny sam w sobie, a przy casualowych opcjach będziemy wyglądały na "przebrane".

Reklama
Reklama