Makijaże dla "bladych twarzy"

Makijaże dla "bladych twarzy"

 Cera porcelanowej lalki to marzenie nie jednej dziewczyny, jednak kiedy się już ją ma problem zaczyna się od samego początku, czyli dobrania podkładu...

Reklama

Po pierwsze schody zaczynają się przy barwie kosmetyków, gdyż ciężko jest znaleźć wyjątkowo jasny podkład czy puder. Lepiej dobierać lekkie podkłady, rezygnując z kryjących, gdyż przy jasnej cerze będą stwarzały wrażenie maski, a tego właśnie chcemy uniknąć przede wszystkim. Jeśli chodzi o puder zasada jest podobna. W tym przypadku najlepiej sprawdzają się pudry transparentne i ryżowe. Przy porcelanowej urodzie nie trudno o zaczerwienienia i cienie pod oczami. Dlatego bardzo pomocny w takich sytuacjach jest korektor, którego używamy zwłaszcza pod oczami i na płatkach nosowych.

Podkreślając policzki raczej rezygnujemy z bronzera. Dobierając róż stawiamy na odcienie brzoskwini i delikatnego różu. Brwi w zależności od koloru włosów zarysowujemy delikatnie szarym lub jasnobrązowym ołówkiem w przypadku blondynek i mocniej, brązem lub czernią przy ciemnych odcieniach włosów. Jednak robimy to na tyle delikatnie i precyzyjnie, aby nie stały się głównym punktem skupiającym uwagę na naszej twarzy.

Makijaż oczu to szerokie pole do popisu. Nie ma w tym wypadku większych zastrzeżeń czy wytycznych. Dobrze wygląda połączenie czarnych kresek z krwistoczerwoną szminką, jak również smoky eyes z beżem na ustach. Jest jedno zastrzeżenie - nie przesadzamy z ciemnym kolorem i ilością cienia do powiek, gdyż przesadzając nie unikniemy "mrocznego" efektu". Przy codziennym makijażu najlepiej prezentują się naturalne odcienie lub minimalizm. Na ustach podobnie jak w przypadku policzków dobrze prezentują się pastelowe odcienie beżu, różu i brzoskwini, ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby poszaleć z kolorem. Jeśli masz cienkie usta pozostań przy delikatnych pomadkach, gdyż wyraziste odcienie optycznie pomniejszają usta.

Reklama
Reklama