Amerykański aktor telewizyjny i filmowy, Wentworth Miller wyznał w oficjalnym liście, że jest homoseksualistą. Kilka lat temu twierdził, że chce mieć żonę i dzieci.
List gwiazdy serialu Skazany na śmierć był odpowiedzią na zaproszenie Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w St. Petersburgu. Powodem było przyjęcie przez Rosję ustawy o antyhomoseksualnym charakterze.
41-letnia gwiazda wydała oświadczenie na stronie internetowej reprezentującej gejów, lesbijki, transseksualistów oraz biseksualistów. - Dziękuję za zaproszenie. Jako osoba, której podobała się wizyta w Rosji w przeszłości i mogąca się ubiegać o stopień rosyjskiego pochodzenia (matka aktora jest pochodzenia rosyjskiego - przyp. redakcja), byłbym szczęśliwy, móc powiedzieć "tak". Jednak jako gej, muszę odmówić - ogłosił Miller.
Gwiazda ekranu postanowiła skończyć z zaprzeczaniem plotkom - jeszcze niedawno wypierał się innej orientacji seksualnej. Aktor dodał, że jest głęboko zaniepokojony pomysłem rosyjskiego rządu, by leczyć gejów i lesbijki, dlatego nie chce uczestniczyć w festiwalu w kraju, gdzie "ludziom takim, jak on systematycznie odmawia się prawa do życia i otwartego kochania".
Rosyjska ustawa jest dość radykalna - zakazuje między innymi szerzenie "gejowskiej propagandy" wśród nieletnich. Tym samym nasi wschodni sąsiedzi zajęli skrajnie opozycyjne stanowisko względem polityki europejskiej ostatnich lat.
Miller, który wcielił się w postać Michaela Scofielda w słynnym serialu Skazany na śmierć, ostatnio zajął się również pisaniem scenariuszy. W tym roku jego dziełem jest Stoker, w obsadzie którego znalazła się Nicole Kidman.
