Jak wybrać prostownicę do włosów?

Zasada działania jest bardzo prosta: włosy umieszcza się między dwoma płytkami rozgrzanymi do wysokiej temperatury i mocno zaciska. Mimo prostoty konceptu, na rynku dostępnych jest jednak wiele modeli – jak się w nich rozeznać?

Gotowa w 15 sekund

Kluczowym parametrem jest moc prostownicy. Im większa, tym szybciej nagrzewać się będą wspomniane wcześniej płytki. Jeżeli przewidujemy możliwość wystąpienia sytuacji, w której musimy błyskawicznie rozprostować włosy (np. przed wyjściem do pracy), warto od razu szukać prostownicy o mocy zapewniającej temperaturę nieco ponad 200 stopni Celsjusza. Np. prostownica Remington S 6500 Sleek & Curl może nagrzać się aż do 230 st. C, a do tego posiada specjalny mechanizm zapewniający pełną gotowość w zaledwie 15 sekund (cena w Agito.pl ok. 101 zł).

Ochrona włosów

Po drugie, aby nie zniszczyć sobie włosów, należy zwracać uwagę na mechanizmy chroniące
je wbudowane w prostownicę. Chodzi tutaj głównie o ceramiczną powłokę płytek, czyli warstwę oddzielającą płyty grzewcze od włosa.

Prostownice z płytkami ceramicznymi równomiernie utrzymują temperaturę i nie przypalają ani nie wysuszają  włosów tak, jak prostownice z powłokami metalowymi. Oczywiście im więcej mechanizmów ochronnych, tym lepiej – np. Philips HP 8290 SalonStraight&Curl
(od ok. 198 zł.) posiada technologię EHD+, zapobiegającą powstawaniu tzw. gorących punktów, tj. obszarów nadmiernego skupienia ciepła.

Możliwość regulacji

Właśnie kontrola ciepła jest najważniejsza dla dobrych wyników prostowania. Dlatego też porządne modele posiadają rozmaite wskaźniki temperatury oraz możliwość jej regulacji. Najczęściej są to pokrętła lub przyciski ze wskaźnikiem, jak np. w prostownicy Remington S 3500 Ceramic Straight 230 (cena ok. 73 zł). Jak widać, prostownice wcale nie muszą być drogie.

Mamy nadzieję, że ten krótki przegląd pomoże czytelniczkom rozeznać się nieco w rynku prostownic i wybrać odpowiednie urządzenie, które nie zniszczy włosów i da wyśmienite efekty prostowania.