Sezonowe wyprzedaże - jak się nie zrujnować

Sezonowe wyprzedaże - jak się nie zrujnować

Nastała wiekopomna chwila, kiedy sklepy postanowiły rozprzedać letnie kolekcje i zaprezentować swoje jesienne propozycje. Na witrynach pojawiły  się kuszące slogany:  „promocja!”, „totalna wyprzedaż asortymentu!”, „wszystko za pół darmo!”. Kiedy procenty wskazujące stopień zniżek zaczną ci wirować w oczach, nie zapomnij, że sezonowe wyprzedaże mogą się okazać traumatycznym doświadczeniem dla ciebie i twojego portfela. Zobacz, co zrobić, by nie dać się ponieść temu szaleństwu!

Reklama

Centra handlowe i na co dzień cieszą się dużą popularnością. Jednak kiedy przybierają one wyprzedażowe barwy, stają się soczewką skupiającą trzy czwarte Polaków. Bo przecież to jest ten moment, kiedy można z czystym sumieniem zrobić porządne zakupy – wszak mamy promocję, więc jest prawie tak, jakbyśmy na całej transakcji zyskiwali. Oczywiście wszystko jest dla ludzi, a możliwość kupienia wymarzonych butów czy telewizora po niższej cenie kusi niejednego. Jednak tam, gdzie jest tłum, ścisk i zakupowe szaleństwo, często brakuje zdrowego rozsądku. A na rozgorączkowanych klientów czeka cała masa niebezpieczeństw.

ID-10077812Kradzież w promocji

Czy mówią ci coś określenia takie jak robotnik, tycer, świeca i konik? To potoczne nazwy członków konglomeratu kieszonkowych złodziei. Robotnik dokonuje finalnego aktu zwędzenia przedmiotu, tycer obserwuje swoją ofiarę i stara się stworzyć wokół niej zamieszanie, konik przejmuje od robotnika łup
i znika z miejsca zdarzenia, natomiast świeca sprawdza, czy wokół nie kręcą się żadni policjanci. Jak widzisz, strategia jest przemyślana i można łatwo paść ofiarą takiej bandy.

Podstawowym błędem jaki popełniają zakupowicze, jest trzymanie portfela pod pachą, w tylnej kieszeni spodni, rozpiętej torebce czy, co gorsza, w plecaku. Takie zachowanie to zwykłe proszenie się o kradzież. W ścisku i tłoku zwędzenie portmonetki jest dziecinnie proste. Kiedy ktoś Cię potrąci lub kiedy widzisz, że jeden człowiek regularnie za tobą chodzi, to wiedz, że coś się dzieje! Trzymaj przy sobie ograniczoną ilość gotówki. Nie szpanuj banknotami o dużym nominale i przede wszystkim, trzymaj portfel w trudno dostępnym miejscu.

Uważaj przy wypłacaniu pieniędzy z bankomatu. Nie pozwól, by ktoś niepożądany zobaczył jaki masz PIN! Gdy czujesz się obserwowany, zaniepokojony – zgłoś się do sklepowej ochrony. Ochroniarze są po to, by Ci pomóc, nie wahaj się prosić o wsparcie!

ID-100113224Pułapki wyprzedaży

Jednak kieszonkowcy to nie jedyny problem w trakcie sezonowego wietrzenia magazynów. Często same sklepy stosują magiczny termin „wyprzedaż”, by skusić naiwnych klientów. Na rzekomo przecenione towary często naklejane są zawyżone ceny po to, by klient miał poczucie, że kupuje coś kosztownego bardzo okazyjnie. Właśnie dlatego na promocje warto pójść przygotowanym.

Zanim sprzedawcy zaczną ciąć ceny, sprawdź, ile kosztuje produkt, który chcesz kupić. Gdy zostanie on przeceniony, będziesz wiedział, ile tak naprawdę zyskałeś na tej transakcji. Zawsze sprawdzaj czy cena na kasie jest zgodna z tym, co widzisz na metce. Kwota z metki jest zawsze tą obowiązującą i nigdy nie daj sobie wmówić, że jest inaczej. Uważaj na promocyjne zestawy! Często sklepy proponują swoim klientom np. dwa produkty w ramach wyprzedażowej oferty. Niestety, często okazuje się, że owe „superokazje”, taniej wychodzą osobno niż w tym atrakcyjnym komplecie…

ID-10059490Pora się też zmierzyć z mitem, że produkty z wyprzedaży nie podlegają reklamacjom. To nieprawda, towar, który jest uszkodzony, nawet jeśli został kupiony za 0,01% swojej pierwotnej ceny, zawsze można reklamować i domagać się egzemplarza zgodnego z umową. Są jednak pewne warunki. Produkt musi rzeczywiście mieć wady. Nie można np. wymienić przecenionej bluzki tylko dlatego, że w domu uznałeś, że wyglądasz w niej grubo.

Warto też pamiętać, że reklamacja to nie to samo, co zwrot towaru. To czy klient przyjmie od ciebie produkt i odda ci za niego pieniądze, zależy tylko od dobrej woli właściciela sklepu. Co więcej, feralny zakup wymienisz tyko wtedy, gdy sprzedawca nie poinformował cię, że towar nie jest w pełni dobry jakościowo. Zdarzają się przeceny z uwagi na wady np. fabryczne. Jeśli w sklepie będzie informacja, że dany towar jest uszkodzony, a Ty i tak go kupisz – wówczas kaplica. Ty i twój zakup jesteście na siebie skazani.

ZyjBezpiecznie_Sucha_stopa_przez_wyprzedazeW supermarketowej dżungli

Niebezpieczeństwa związane z udaniem się na wyprzedaże nie wiążą się tylko z utratą pieniędzy czy zakupem zbędnych przedmiotów. Galerie handlowe to dżungla. A gdy na witrynach pojawia się słowo promocja, „homo zakupus” nie widzi już nic innego, jak swój cel kryjący się za oznaczoną wielkim procentem zniżką. To momenty, kiedy zanika w niektórych wszelkie człowieczeństwo, kultura osobista, humanistyczne ideały i w ogóle umiejętności socjalne, znane cywilizowanemu człowiekowi.

W takim środowisku uważaj na swoje potomstwo. Miej je zawsze na oku, w tłumie nie puszczaj ręki dziecięcia, a gdy już gdzieś nieszczęśliwie przepadnie, udaj się do punktu informacyjnego, z prośbą o puszczenie o puszczenie w eter odpowiedniego komunikatu.

Otwarcie TK Maxx Warszawa DT Wars i SawaUważaj też na akcje, w ramach których gigantyczna wyprzedaż zaczyna się na sygnał gwizdka. To częsta praktyka marketów sprzedających elektronikę. Zwarte tłumy przekraczające linię demarkacyjną sklepu mogą cię nieźle poturbować. Rany cięte
i szarpane to jedne z najdrobniejszych uszczerbków na zdrowiu, jakich możesz doznać. Zanim zdecydujesz się na taką szarżę, obejrzyj dla przestrogi kilka filmów w Internecie z podobnych akcji. Potem przemyśl jeszcze kilka razy kwestię, czy ten telewizor, który tak bardzo chcesz kupić jest wart złamania nogi.

ID-10037703Trzeba pamiętać, że wyprzedaże, mimo że czasem wyglądają jak pole bitwy, to wcale nim nie są. Możliwość kupienia produktu po niższej cenie jest jednym z najlepszych wynalazków ludzkości. Jeśli jesteś promocyjnym zwierzęciem, potraktuj jednak wycieczkę do centrum handlowego jako wyzwanie, do którego musisz się dobrze przygotować.

Załóż wygodne ubrania, weź torbę z dobrą skrytką na portfel, wzmóż swoją czujność, a przede wszystkim uważaj, by nie okraść sam siebie. Zero na koncie zazwyczaj nie jest wynikiem działalności złodzieja, tylko bardzo nieprzemyślanych zakupów. Bo skoro na szpilkach czujesz się jak na szczudłach i już dwa razy skręciłaś kostkę w butach na obcasach, to czy skorzystanie z promocji „im wyższy obcas, tym wyższy rabat” ma jakiś sens?

Artykuł powstał we współpracy z blogiem www.zyjbezpiecznie.pl

Reklama
Reklama