• DobraC odsłony: 5205

    Jak zrobić przetwory z pomidorów?

    Dostalam takie "wiejskie" ;) i padna zanim je zjemy. myslalam zeby z nich zrobic cos na zasadzie przetworu ktory czesto kupuje w puszcenie musza sie przechowac jakos strasznie dlugo, ale ja je przyrzadzic i "zabezpieczyc"?dodam ze nigdy nic tak nie przetwarzalam, wiec to bedzie moj debiut...

    Odpowiedzi (22)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-09-07, 11:46:35
    Kategoria: Kulinaria
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2013-09-07 o godz. 11:46
0

focia napisał(a):gonick napisał(a):na 3 patelnie przez 1,5 h smażyłam, ale za to mam w zamrazalniku poporcjowany zapas na sto lat
Przekonałaś się widzę :D
ozłocę Cie, mam takie zapasy, że stary tylko wyciąga z zamrażalnika i podgrzewa
zresztą, wpadniesz to spróbujesz :)

Odpowiedz
focia 2013-09-07 o godz. 06:43
0

gonick napisał(a):na 3 patelnie przez 1,5 h smażyłam, ale za to mam w zamrazalniku poporcjowany zapas na sto lat
Przekonałaś się widzę :D

Odpowiedz
Sylvana 2013-09-05 o godz. 07:01
0

naturella napisał(a):Dobra, najprościej będzie, jak pokroisz te pomidory i wrzucisz do gara. Gotuj mieszając od czasu do czasu i jak już się rozlecą i odparują do konsystencji takiego przecieru, to gotowanie skończysz:)

Słoiki wyparzasz, napełniasz zawartością, zakręcasz mocno i wstawiasz do wysokości 1/2 - 3/4 do gara z gotującą się wodą. Na chwilę, nie wiem, parę minut. Odstawiasz na ściereczkę dnem do góry, żeby się zassało. Jeszcze mozesz spróbować dokręcić.

Ot, cała filozofia wekowania.
Własnie tak robi moja mama, tylko przeciera ze skórek. Wczoraj jadłam własnie taką pomidorową :P

Odpowiedz
Gość 2013-09-05 o godz. 00:19
0

ja robię tak:
na odrobinę rozgrzanej oliwy wrzucam pokrojone na kawałki pomidory. Dodaję czosnek, bazylię i oregano. Gotuje do miękkości. Jak pomidory się rozpadną dodaję znów bazylię i oregano, oraz przyprawę do kuchni włoskiej kamisa. jeszcze trochę pogotuję. Potem dzielę na porcje i zamrażam.
Jak ktoś nie lubi skórek, można wrzucić pomidory bez, dla ekstremistów: gotujemy bez przypraw, przecieramy przez sitko i dopiero dodajemy przyprawy.

Odpowiedz
Gość 2013-09-04 o godz. 23:44
0

i moja wersja :)
kroisz pomidory na cztery i do wielkiego gara-ze wszystkim,skóra,pestkami,zielonymi końcówkami.Gotujesz aż się rozgotuje a potem do drugiego gara przecierasz intensywnie przez sitko(przydaje sie chłop do tego:)) i wlewasz do słoików.
Wychodzi z tego taki przecier jaki można kupić w sklepie w kartonikach.Idealnie na pomidorówkę czy spaghetti:)I sporo tego wychodzi a bez chemii.

Odpowiedz
Reklama
Kasia_S 2013-09-04 o godz. 23:36
0

Najprościej - przepis mojej babci:
pomidory pokroić prosto do słoików (razem ze skórą), posolić (ok łyzeczka soli na słoik) i pasteryzować 20 minut.
Potem takie pomidorki wlewa się do rondla, rozgotowuje, przeciera i pomidorówka lub sosik jak znalazł :D

Odpowiedz
Jalla 2013-09-04 o godz. 13:04
0

gonick napisał(a):dobbi napisał(a):tylko ze skóry obierz!
albo ugotowane przez sitko łychą przecedź
a ja polecam maszynkę do przecierania pomidorów.
Mam coś w tym stylu
http://www.allegro.pl/item415485725_maszynka_do_przecierania_pomidorow_warzyw_owocow.html
i sprawdza się znakomicie.
Na Allegro są też tańsze wersje
http://www.allegro.pl/search.php?string=do+przecierania+pomidor%C3%B3w

Odpowiedz
Gość 2013-09-04 o godz. 12:30
0

dobbi napisał(a):tylko ze skóry obierz!
albo ugotowane przez sitko łychą przecedź

Odpowiedz
Gość 2013-09-04 o godz. 11:18
0

naturella napisał(a):E tam, ja walę ze skórą Ze wszystkim, tylko wycinam to twarde wkoło ogonka:)
ja tam wole bez skóry od czasu jak raz dziecięciem będąc rzuciła mię się skóra pomidorowa na żołądek i potem czym prędzej musiałam ją z siebie wypuścić z całą resztą prosto na kwiatowa tapetę :D

Odpowiedz
Mała 2013-09-04 o godz. 11:02
0

JA zalewam naciete na krzyz pomidory wrzatkiem, potem tne w kawalki i miksuje blenderem. Zagotowuje i takie wkladam do sloikow z zasysajacymi sie pokrywkami. Dla pewnosci takie gorace jeszcze i poustawiane obok siebie okrywam kocem i tak trzymam az wystygna. Rano wszystkie wieczka sa powsysane.
A jesli zdarzy sie jakies, ktore nie zassie, to wtedy ten przeciez od razu zuzywam.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2013-09-04 o godz. 09:34
0

E tam, ja walę ze skórą Ze wszystkim, tylko wycinam to twarde wkoło ogonka:)

Odpowiedz
Gość 2013-09-04 o godz. 09:01
0

jejuuuu, tyyyle przecieru można narobić a potem dzien w dzień pomidorówka! :D.
tylko ze skóry obierz!

Odpowiedz
Gość 2013-09-04 o godz. 06:01
0

Dobra, najprościej będzie, jak pokroisz te pomidory i wrzucisz do gara. Gotuj mieszając od czasu do czasu i jak już się rozlecą i odparują do konsystencji takiego przecieru, to gotowanie skończysz:)

Słoiki wyparzasz, napełniasz zawartością, zakręcasz mocno i wstawiasz do wysokości 1/2 - 3/4 do gara z gotującą się wodą. Na chwilę, nie wiem, parę minut. Odstawiasz na ściereczkę dnem do góry, żeby się zassało. Jeszcze mozesz spróbować dokręcić.

Ot, cała filozofia wekowania.

Odpowiedz
Gość 2013-09-04 o godz. 05:40
0

Pomidory w zalewie:

1:5 ocet i woda (można mociejsze, lub słabsze, zależy jak kto woli)
3 łyżki cukru
2 łyżki soli
listek, ziele,czosnek,koper,pietruszka

Zalać gorącą zalewą, wstawic do gorącej wody, pasteryzować 3-5 min.

••••••••••••••

albo keczup: (ale nie robiłam go i nie wiem jak smakuje.

5 kg pomidorów
1kg cebuli
1kg kapusty
1kg marchwi
1kg ogorków

Gotować godzinę. Przetzrec przez sito i dodać:
1 szkl cukru
1 szkl octu
1/2 łyżeczki cynamonu
1/2 łyżeczki mielonych goździków
sól, pieprz, papryka mielona

Odpowiedz
DobraC 2013-09-04 o godz. 05:27
0

miesa wlasciwie nie jemy nadal, nabial bardzo rzadko (jak nie chcemy klopotu robic znajomym czy rodzinie)

co nie zmienia faktu ze od wrzesnia zaczynam bezweglowodanowa, bo maz schudl mi juz 16kg a ja stoje w miejscu, wiec u niego to ewidentnie tego bylo za duzo a u mnie wroci mieso ale bez chleba, kasz, makaronu, ryzu etc ;/ juz widze jak bede gotowala obiady... co innego dla mnie, co innego dla K i co innego dla Milka #/

Odpowiedz
Gość 2013-09-04 o godz. 04:29
0

W tamtym roku robiłysmy z mamą pomidory w zalewie podobnej do zalewy na ogórki konserwowe, chyba tylko cukru się coś dodawalo więcej. Nie pamietam.
Jesli taka opcja Cię interesuje to moge w zeszycie poszperac z przepsiami i podac proporcje co i ile.
warunkiem było tylko to,żeby pomidory wybierac jak najmniejsze,żeby sie zmieściły w sloiku.

Super smakują zimą do mięs czy serów.
Ale Ty teraz weganka, to nie wiem ;)

Odpowiedz
DobraC 2013-09-04 o godz. 03:38
0

no wlasnie, mrozic umiem ;) ale wekowac nie i boje sie ze sie narobie a pozniej wyrzuce..

Odpowiedz
Gość 2013-09-04 o godz. 03:32
0

Sylvana napisał(a):baza do sosu spagetii
robiłam ostatnio ;)

kupa miesa mielonego, przyprawy jak kto lubi i mocnbo przejrzałe pomidory

na 3 patelnie przez 1,5 h smażyłam, ale za to mam w zamrazalniku poporcjowany zapas na sto lat :)

Odpowiedz
Sylvana 2013-09-04 o godz. 03:20
0

Moja mama przeciera pomidory i wekuje w słoikach. Potem całą zime jest pyszna zupa pomidorowa, albo baza do sosu spagetii :P

Odpowiedz
patunieczka 2013-09-04 o godz. 03:15
0

spróbuj zrobić sos pomidorowy z jabłkami - przepisu nie znam ale moja babcie robiła, w czasach kiedy keczupu w sklepach raczej nie było i był to przysmak dzieciństwa.
Takie lekko słodkie, lekko pikantne, ale głównie pomidorowe.

I może Miłkowi by podpasowało (okres parówkowy się niedługo zacznie)?

Odpowiedz
szczypior 2013-09-04 o godz. 01:14
0

ja kiedys robilam ketchub :)

Odpowiedz
Gość 2013-09-04 o godz. 00:55
0

Dobra,
na forumowych przetworach ostatnio czytałam o przecierze własnej roboty

tutaj:

http://forum.styl.fm/s2/forumowe-przetwory-vt31071,105.htm

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie