Ale wpadka! Mariah Carey dała plamę na sylwestrze w Nowym Jorku. Tego po doświadczonej diwie chyba nikt się nie spodziewał

Ale wpadka! Mariah Carey dała plamę na sylwestrze w Nowym Jorku. Tego po doświadczonej diwie chyba nikt się nie spodziewał

Mariah Carey zaliczyła wpadkę z playbackiem podczas sylwestrowego występu na Times Square w Nowym Jorku. Gwiazda miała wykonać swój hit "Emotions", niestety widać było, że spóźniła się z wejściem, a ruch warg rozjeżdża się z podkładem muzycznym. Gwiazda kilka razy próbował wstrzelić się w odpowiedni moment, ale wciąż jej nie wychodziło. Ostatecznie się poddała...

Reklama

Mariah kroczyła po scenie z lekko zniesmaczoną miną i próbowała zagadać nieudany występ. W tle było słychać tylko chórki, zaś gwiazda zachowywała się tak, jakby nie słyszała muzyki lub zapomniała tekstu. W końcu poprosiła publiczność, by śpiewała za nią, ale ku zaskoczeniu diwy, odzew był znikomy. Zgromadzony tłum najwyraźniej nie miał ochoty podjąć się tego, co zawaliła gwiazda.

W efekcie poirytowana artystka miotała się po scenie, próbując robić dobrą minę do złej gry, ale ostateczne wrażenie z występu jest jedno: wielka klapa. Mariah dobrze zdawała sobie z tego sprawę, popatrzcie tylko na jej minę.

Reklama
Reklama