-
Gość odsłony: 9807
Co sądzicie o Kościele św. Anny w Warszawie?
Witam,jestem od jakiegoś czasu "ukrytą" forumowiczką, dziś mam do was prośbę...studiuję dziennikarstwo na UW i piszę reportaż o kościele św. Anny w Warszawie. proszę was o opinie na temat tego miejsca.czy chodzicie?jeżeli tak to czy od dawna?czy jest to związane ze śmiercią Papieża i specyficzną rolą tego miejsca w tym wydarzeniu?dlaczego wybieracie ten właśnie kościół?który z księży najbardziej do was przemawia?a może uważacie to miejsce za przereklamowane?ogólnie czekam na refleksje...z gory wielkie dzięki za pomoc.
Rosalinda napisał(a):co jest fajnego w Annie???
ksiądz Pawlukiewicz !!! to jest facet który potrafi mówic językiem młodzieżowym, o rzeczach trudnych/ kontrowersyjnych ... mówi łatwo prosto i przystępnie ale trafia w serce.
przykład, kiedyś padło pytanie do niego: Czy Jezus uprawiał sex? i Pawlukiewicz odpowiedział !!! wyczerpująco, powołując się na źródła. inny ksiądz chyba wyrzuciłby za drzwi pytającego a Pawlukiewicz nie.
a i podobno krąży plotka że śluby zawierane tam są gwarancją szczęścia w małżeństwie...
nawet zrobiliśmy sobie kiedyś z moim kochanym taka zabawę: staneliśmy przed Anna i liczyliśmy śluby ;)
od 16 do 19 slub wzięło 13 par !
po 19 poszlismy sobie choć dalej podjeżdżały pary ale to wyglądało tak:
podjeżdżają jedni, drudzy sa w Kościele, trzeci składają zyczenia a często sa juz ci, którzy biorą ślub za 2 pary
nawet nie 30 min na parę tylko ok 20-25
więc cos w tym jest że akurat Anna jest wybierana na sluby
Ja mialam npormalne godzinne nabozenstwopodczas slubu. Ksiadz na spotkaniach przed slubem pyta sie czy to ma byc sam slub czy z nabozenstwem - wybor nalezy do pary mlodej. My tez wybralismy ten kościól, bo sie dobrze w nim czujemy, bo nie ma dretwych, wrecz czytanych kazan, ktore trafiaja w proznie, kosciol ma fantastyczne wnetrze. I co w tym dziwnego, jesli jest duzo gosci i zyczenia sie przeciagaja, to nastepna para ma czekac??? Nam tez skaldano zyczenia jak inna para brala juz slub - przeciez to w niczym nie przeszkadza, bo zyczen nie sklada sie w kosciele.
Tobie moze sie ten kosciol nie podobac, a innym tak.
Mi tylko jedna osoba z gosci powiedziala, ze chodzili Japonczycy i robili zdjecia inni tego nie zauwazyli.Wiesz jak ktos bedzie sie chcial do czegos przyczepic to zawsze cos znajdzie ;)
Hm.. Z tymi ślubami, to chyba nie tak do końca. Nasz śłub trwał godzinę. Mieliśmy normalna mszę z kazaniem, ksiądz się nie spieszył, wszytsko było tak jak trzeba.
Odpowiedz
co jest fajnego w Annie???
ksiądz Pawlukiewicz !!! to jest facet który potrafi mówic językiem młodzieżowym, o rzeczach trudnych/ kontrowersyjnych ... mówi łatwo prosto i przystępnie ale trafia w serce.
przykład, kiedyś padło pytanie do niego: Czy Jezus uprawiał sex? i Pawlukiewicz odpowiedział !!! wyczerpująco, powołując się na źródła. inny ksiądz chyba wyrzuciłby za drzwi pytającego a Pawlukiewicz nie.
a i podobno krąży plotka że śluby zawierane tam są gwarancją szczęścia w małżeństwie...
nawet zrobiliśmy sobie kiedyś z moim kochanym taka zabawę: staneliśmy przed Anna i liczyliśmy śluby ;)
od 16 do 19 slub wzięło 13 par !
po 19 poszlismy sobie choć dalej podjeżdżały pary ale to wyglądało tak:
podjeżdżają jedni, drudzy sa w Kościele, trzeci składają zyczenia a często sa juz ci, którzy biorą ślub za 2 pary
nawet nie 30 min na parę tylko ok 20-25
więc cos w tym jest że akurat Anna jest wybierana na sluby
Ja też chodzę do tego Kościoła.
Brałam tam ślub, pewnie bedziemy tam chrzcić naszego synka.
Bardzo mi odpowiada atmosfera tego Kościoła. Księża którzy mówią do zebranych a nie tylko po to żeby sobie pogadać. Zawsze chą coś przekazać, a nie pogadać sobie. Nie ma wątków politycznych...
Podczas spowiedzi nigdy nie spotkałam się z jakimiś zbędnymi pytaniami, czy wręcz bardzo intymnymi co mialo miejsce w innych kściołach. Ksiadz rozmawia, analizuje, próbuje wytłumaczyc, ale z drugiej strony nie ocenia czy krytykuje. Dobrze się tam czuje...
to moze ja sie wypowiem 8)
lubię chodzić na niedzielne msze o 15, rozważania które są prowadzone maja pewna ciagłosć, można powiedzieć, ze to takie cotygodniowe rekolekcje. Przyznam, ze nie uczestnicze w tych mszach co tydzień (ze wzgledu na koniecznosć dojazdu).
Nie łączę tego miejsca bezpośrednio z osoba Ojca Świetego.
A czy jest przereklamowane? nie wiem, nigdy nie myślałam, ze ma jakąś tam opinie - chodzę, bo lubię klimat mszy o których pisałam wcześniej.
Podobne tematy