• Gość odsłony: 4202

    Nadżerka szyjki macicy - Jak leczyć?

    Jesli któraś usuwała to cholerstwo prywatnie,to niech mi powie:-jakim sposobem usunąć nadżerkę-jaki jest koszt usunięcia nadżerkijesli leczylyscie panstwowo,to tez w jaki sposob,czy w szpitalu,a moze w gabinecieniestety czeka mnie usuniecie,wiec chcialabym wiedziec wszystko na ten temat,jejku,nie ukrywam ze sie bojetroszeczkęczekam na odpowiedzi:)

    Odpowiedzi (21)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-11-11, 15:38:29
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
... 2013-11-11 o godz. 15:38
0

A JA MIAŁAM NADŻERKE PRZED I PO PORODZIE. PRZED NIC NIE ROBIŁA Z TYM A TERAZ LEKARZ SMAROWAŁ MI SOLCOGYN'EMTAKA MAŁA AMPUŁKA ZA 50-60 ZŁ. STARCZYŁO NA 3-4 SMAROWANIA. ZALEŻY JAKIEJ WIELKOŚCI JEST TWOJA MOZE STARCZYC A MOŻE TRZEBA BĘDZIE KUPIĆ DRUGĄ.

P.S TEŻ SŁYSZAŁAM ZE JEŚLI SIĘ PLANUJE CIAŻE TO LEPIEJ SIE WSTRZYMAĆ. lol lol

Odpowiedz
Mobik 2013-11-11 o godz. 18:38
0

Mi moja doktórka wyleczyla nadzerke farmakologicznie. Choc na poczatku tez stwierdzila, ze bez wymrazania sie chyba nieobedzie. Najpierw dostalam jakies globulki, a potem taki lek , ktory kupilam w aptece, a ona mi nakladala w gabinecie (ze dwa razy, w odstepach kilku tygodni). Co najwazniejsze pomogło i jak dotad nie mam problemu, a pare lat juz minelo. Teraz na kontroli po porodzie tez OK. Oprocz kosztów leków z apteki ( troche kosztowalay) nic mnie to nie kosztowalo bo do gin chodze normalnie do przychodni.

Mobik

Odpowiedz
Gość 2013-11-11 o godz. 15:33
0

ja tez mam malutka po porodzie, w srode moj ginek ma mi dac jakies leki...

Odpowiedz
Gość 2013-11-11 o godz. 08:02
0

Ja mialam trzy razy robione nadzerki i juz szyjka wygladala fatalnie. Od ostatniego zabiegu rok w rok przez prawie 10 lat jezdzilam do sanatorium na kapiele w borowinie, tampony borowinowe, itd. Wszystko sie pieknie wygoilo, ciaze donosilam, nie musialam wcale lezec. Naprawde polecam borowinke:)

Odpowiedz
Gość 2013-11-11 o godz. 03:46
0

podajecie strasznie zroznicowane ceny ale przynajmniej dowiedzialam sie kilku ciekawych rzeczy

musze isc i sama wybadac co i jak,bo juz sie cholernie boje,ze tam sie nie wiadomo co narobilo

Odpowiedz
Reklama
ketriken 2013-11-09 o godz. 20:57
0

ja miaam w lutym robiony laser, już drugi. Pierwszy był dwa lata temu ale lekarka chyba schrzanila zabieg i kilka dobrych miesiecy chodzilam do niej co tydzien i zapuszczala jakies lekarstwo.

jak zmienilam gina również uparł sie na laser, koszt 250 zł i teraz jest ok, ostatnio mówił, że szyjka wygląda tak jakby tam nic nie bylo. Owszem po laserze bralam drogie leki (100 zl za same globulki) ale jestem zadowolona.
Sam zabieg trwa 2 min. i mnie oczywiscie strzasznie bolało, bo jestem taka "niedotykała", że przy zwykłym wziernikowaniu uciekam z fotela

Odpowiedz
beacik 2013-11-08 o godz. 12:15
0

Z tymi nadżerkami to jest tak, że nie wiadomo skąd się biorą (i faktycznie dziewice też je miewają!). Prawdą też jest, że potrafią się nawracać (tj. ranka robi się w innym miejscu). Ja sama mam nadżerkę nie wiadomo od kiedy (już na pierwszej wizycie gin stwierdził, że mam małą...), czyli już ok. 10 lat. Ale zawsze byłam pod kontrolą lekarza i raczej sprawy nie zaniedbywałam. Bo z nadżerką można żyć, tylko trzeba monitorować czy nie robi się tam jakieś gorsze paskudztwo - np. jakiś raczek... :|

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 11:48
0

Osobiście mam kolezanki co z nadżerka chodzą już około 10 lat i mają to w nosie.Ostatnio wyczytałam w gazecie , ze teraz nadzerki mają juz kilkunastoletnie dziewczynki jeszcze cnotliwe.

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 11:46
0

Ja po Adasiu mailam nadzerkę, i cytologię ll gr. Wypalałam sobie w prywatnym gabinecie, zapłaciłąm 300 zł, to dużo jak na prawie 6 lat temu. Dostałam znieczulenie i nic nie czułam, zadnego bólu. Póżniej musialam chodzic co 5 dni na zasypki. A oczywiscie 6 tygodni bez sexu. Od tamtej pory juz nigdy nadzerki nie miałam.

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 11:45
0

nie wiem,musze zajrzec do badan...
ale na razie zmykam na spacerek!

Odpowiedz
Reklama
BOLKOWA 2013-11-08 o godz. 11:36
0

A MI LEKARZ MÓWIŁ, ZE JAK PLANUJE 2 DZIECKO W CIĄGU 2 - 3 LAT TO MAM SIE WSTRZYMAĆ Z WYPALANKAMI CZY MROŻENIAMI.... HMHMHMH
A KTÓREGO MASZ STOPNIA?? JA MAM II.

Odpowiedz
hello 2013-11-08 o godz. 11:35
0

kejtus, niestety nadzerka to taka "wredota" co wracac czesto lubi.... :(

Ja mialam 2 razy, kiedys usuwana laserem w gabinecie prywatnym ale nie pamietam ile placilam.... zabieg trwal doslownie kilka sekund, nic nie boli i prawie nic nie czujesz... a pozniej mialam wlasnie jakims lek aplikowany w plynie i to chyba wypalalo... ale bylo bardziej odczuwalne, choc bolem bym tego nie nazwala, takie nieprzyjemne i tyle...

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 11:25
0

lol

Odpowiedz
beacik 2013-11-08 o godz. 11:23
0

no, mój mężuś jak się dowiedział o nadżerce,
to już teraz chciał się "wstrzymać" (żeby mi się nie pogorszyło)

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 11:17
0

zero seksu to ja jalos przezyje,gorzej z mezem.... 8)

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 11:16
0

wiem ze to prawie bezbolesny zabieg-ale sam fakt-ze ktos tam bedzie mi grzebał napawa mnie przerażeniem
niestety przez poród mam takie niemiłe skojarzenia,brrr

kurcze 200 to duzo

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 11:15
0

u nas zamrażanie 300 zł. a reszta tak jak pisała beacik, podobno to najlepsza metoda. koleżanka zamrazała przedwczoraj, troche bolało ja podbrzusze, ale ogólnie ok. za 6 tyg do kontroli, aha no i zero seksu.

Odpowiedz
beacik 2013-11-08 o godz. 11:03
0

Ja mam w planie usunięcie nadżerki po porodzie. Na razie biorę "leki osłonowe" (globulki), co jakiś czas. Rozmawiałam na ten temat z ginem w prywatnym gabinecie - wymrażanie jest podobno lepsze, bo nie zostają blizny takie jak przy wypalaniu (co może przy ewentualnej kolejnej ciąży doprowadzić do pęknięcia szyjki!?). I właśnie to wymrażanie u mojego gina kosztuje 200PLN (w cenę są wliczone jeszcze ok.2 wizyty kontrolne po zabiegu; proces "gojenia" trwa ok. 6 tyg). Takie info uzyskałam, ale nie mam pojęcia jak to wygląda w praktyce...

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 10:56
0

ale wiesz kilka moich znajomych mialo te zabiegi i podobno nie ma sie czego bac....

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 10:55
0

ja dostawalam w ciazy jakies globulki ale ona jest podobna duza i cytologie mialam nie za dobrą wiec usuniecia nie da sie uniknąć

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 10:50
0

kejtus mi smarowano jakims lekarstwem i zeszlo, ale kto wie, czy sie nie odrodzilo, kazano mi poczekac do momentu az bede po porodzie i jesliby sie znowu pojawila, to wtedy wypalanie albo wymrazanie, ale nie wiem ile to kosztuje....

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 10:35
0

wiem z emoze juz gdzies byl taki temat ale nie mamczsu szukac...

prosze was abyscie mi powiedzialy:

jesli ktoras usuwala to cholerstwo prywatnie,to niech mi powie:
-jakim sposobem
-jaki koszt

jesli leczylyscie panstwowo,to tez w jaki sposob,czy w szpitalu,a moze w gabinecie

niestety czeka mnie usuniecie,wiec chcialabym wiedziec wszystko na ten temat,jejku,nie ukrywam ze sie boje troszeczke
czekam na odpowiedzi
:)

Odpowiedz
... 2013-11-11 o godz. 15:35
0

A JA MIAŁAM NADŻERKE PRZED I PO PORODZIE. PRZED NIC NIE ROBIŁA Z TYM A TERAZ LEKARZ SMAROWAŁ MI SOLCOGYN'EMTAKA MAŁA AMPUŁKA ZA 50-60 ZŁ. STARCZYŁO NA 3-4 SMAROWANIA. ZALEŻY JAKIEJ WIELKOŚCI JEST TWOJA MOZE STARCZYC A MOŻE TRZEBA BĘDZIE KUPIĆ DRUGĄ.

P.S TEŻ SŁYSZAŁAM ZE JEŚLI SIĘ PLANUJE CIAŻE TO LEPIEJ SIE WSTRZYMAĆ. lol lol

Odpowiedz
Mobik 2013-11-11 o godz. 18:38
0

Mi moja doktórka wyleczyla nadzerke farmakologicznie. Choc na poczatku tez stwierdzila, ze bez wymrazania sie chyba nieobedzie. Najpierw dostalam jakies globulki, a potem taki lek , ktory kupilam w aptece, a ona mi nakladala w gabinecie (ze dwa razy, w odstepach kilku tygodni). Co najwazniejsze pomogło i jak dotad nie mam problemu, a pare lat juz minelo. Teraz na kontroli po porodzie tez OK. Oprocz kosztów leków z apteki ( troche kosztowalay) nic mnie to nie kosztowalo bo do gin chodze normalnie do przychodni.

Mobik

Odpowiedz
Gość 2013-11-11 o godz. 15:33
0

ja tez mam malutka po porodzie, w srode moj ginek ma mi dac jakies leki...

Odpowiedz
Gość 2013-11-11 o godz. 08:02
0

Ja mialam trzy razy robione nadzerki i juz szyjka wygladala fatalnie. Od ostatniego zabiegu rok w rok przez prawie 10 lat jezdzilam do sanatorium na kapiele w borowinie, tampony borowinowe, itd. Wszystko sie pieknie wygoilo, ciaze donosilam, nie musialam wcale lezec. Naprawde polecam borowinke:)

Odpowiedz
Gość 2013-11-11 o godz. 03:46
0

podajecie strasznie zroznicowane ceny ale przynajmniej dowiedzialam sie kilku ciekawych rzeczy

musze isc i sama wybadac co i jak,bo juz sie cholernie boje,ze tam sie nie wiadomo co narobilo

Odpowiedz
ketriken 2013-11-09 o godz. 20:57
0

ja miaam w lutym robiony laser, już drugi. Pierwszy był dwa lata temu ale lekarka chyba schrzanila zabieg i kilka dobrych miesiecy chodzilam do niej co tydzien i zapuszczala jakies lekarstwo.

jak zmienilam gina również uparł sie na laser, koszt 250 zł i teraz jest ok, ostatnio mówił, że szyjka wygląda tak jakby tam nic nie bylo. Owszem po laserze bralam drogie leki (100 zl za same globulki) ale jestem zadowolona.
Sam zabieg trwa 2 min. i mnie oczywiscie strzasznie bolało, bo jestem taka "niedotykała", że przy zwykłym wziernikowaniu uciekam z fotela

Odpowiedz
beacik 2013-11-08 o godz. 12:15
0

Z tymi nadżerkami to jest tak, że nie wiadomo skąd się biorą (i faktycznie dziewice też je miewają!). Prawdą też jest, że potrafią się nawracać (tj. ranka robi się w innym miejscu). Ja sama mam nadżerkę nie wiadomo od kiedy (już na pierwszej wizycie gin stwierdził, że mam małą...), czyli już ok. 10 lat. Ale zawsze byłam pod kontrolą lekarza i raczej sprawy nie zaniedbywałam. Bo z nadżerką można żyć, tylko trzeba monitorować czy nie robi się tam jakieś gorsze paskudztwo - np. jakiś raczek... :|

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 11:48
0

Osobiście mam kolezanki co z nadżerka chodzą już około 10 lat i mają to w nosie.Ostatnio wyczytałam w gazecie , ze teraz nadzerki mają juz kilkunastoletnie dziewczynki jeszcze cnotliwe.

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 11:46
0

Ja po Adasiu mailam nadzerkę, i cytologię ll gr. Wypalałam sobie w prywatnym gabinecie, zapłaciłąm 300 zł, to dużo jak na prawie 6 lat temu. Dostałam znieczulenie i nic nie czułam, zadnego bólu. Póżniej musialam chodzic co 5 dni na zasypki. A oczywiscie 6 tygodni bez sexu. Od tamtej pory juz nigdy nadzerki nie miałam.

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 11:45
0

nie wiem,musze zajrzec do badan...
ale na razie zmykam na spacerek!

Odpowiedz
BOLKOWA 2013-11-08 o godz. 11:36
0

A MI LEKARZ MÓWIŁ, ZE JAK PLANUJE 2 DZIECKO W CIĄGU 2 - 3 LAT TO MAM SIE WSTRZYMAĆ Z WYPALANKAMI CZY MROŻENIAMI.... HMHMHMH
A KTÓREGO MASZ STOPNIA?? JA MAM II.

Odpowiedz
hello 2013-11-08 o godz. 11:35
0

kejtus, niestety nadzerka to taka "wredota" co wracac czesto lubi.... :(

Ja mialam 2 razy, kiedys usuwana laserem w gabinecie prywatnym ale nie pamietam ile placilam.... zabieg trwal doslownie kilka sekund, nic nie boli i prawie nic nie czujesz... a pozniej mialam wlasnie jakims lek aplikowany w plynie i to chyba wypalalo... ale bylo bardziej odczuwalne, choc bolem bym tego nie nazwala, takie nieprzyjemne i tyle...

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 11:25
0

lol

Odpowiedz
beacik 2013-11-08 o godz. 11:23
0

no, mój mężuś jak się dowiedział o nadżerce,
to już teraz chciał się "wstrzymać" (żeby mi się nie pogorszyło)

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 11:17
0

zero seksu to ja jalos przezyje,gorzej z mezem.... 8)

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 11:16
0

wiem ze to prawie bezbolesny zabieg-ale sam fakt-ze ktos tam bedzie mi grzebał napawa mnie przerażeniem
niestety przez poród mam takie niemiłe skojarzenia,brrr

kurcze 200 to duzo

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 11:15
0

u nas zamrażanie 300 zł. a reszta tak jak pisała beacik, podobno to najlepsza metoda. koleżanka zamrazała przedwczoraj, troche bolało ja podbrzusze, ale ogólnie ok. za 6 tyg do kontroli, aha no i zero seksu.

Odpowiedz
beacik 2013-11-08 o godz. 11:03
0

Ja mam w planie usunięcie nadżerki po porodzie. Na razie biorę "leki osłonowe" (globulki), co jakiś czas. Rozmawiałam na ten temat z ginem w prywatnym gabinecie - wymrażanie jest podobno lepsze, bo nie zostają blizny takie jak przy wypalaniu (co może przy ewentualnej kolejnej ciąży doprowadzić do pęknięcia szyjki!?). I właśnie to wymrażanie u mojego gina kosztuje 200PLN (w cenę są wliczone jeszcze ok.2 wizyty kontrolne po zabiegu; proces "gojenia" trwa ok. 6 tyg). Takie info uzyskałam, ale nie mam pojęcia jak to wygląda w praktyce...

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 10:56
0

ale wiesz kilka moich znajomych mialo te zabiegi i podobno nie ma sie czego bac....

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 10:55
0

ja dostawalam w ciazy jakies globulki ale ona jest podobna duza i cytologie mialam nie za dobrą wiec usuniecia nie da sie uniknąć

Odpowiedz
Gość 2013-11-08 o godz. 10:50
0

kejtus mi smarowano jakims lekarstwem i zeszlo, ale kto wie, czy sie nie odrodzilo, kazano mi poczekac do momentu az bede po porodzie i jesliby sie znowu pojawila, to wtedy wypalanie albo wymrazanie, ale nie wiem ile to kosztuje....

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie