• Gość odsłony: 6706

    Przepisy na marynatę na szaszłyki

    Generalnie wiem- mniej więcej co chcę nabićale męczy mnie marynatajakies sprawdzone przepisy na marynatę do mięsa na szaszłykidodam, że szaszłyki będą "piekarnikowe"ewentualnie- przepisy na szaszłyki- co nabijacie, jakie kompozycje i połączenia

    Odpowiedzi (5)
    Ostatnia odpowiedź: 2013-10-07, 15:14:06
    Kategoria: Kulinaria
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2013-10-07 o godz. 15:14
0

agnilinda napisał(a):wow Nabla dzięki ale....te propozycje takie "arystokratyczne"( w pozytywnym sensie) są- a miało być prosto i nie wyszukanie :)
E, bez przesady. Kuchnia to nie pracownia chemiczna, nie masz brandy to dasz wódki i trochę przypraw do piernika i też będzie dobrze ;) Poza tym "food is good", jako osobnik wiecznie na diecie usiłuje wpakować maksimum smaku w potrawę, żeby warto było wchłonąć te kalorie. Niedobrego i mdłego zwyczajnie nie warto jeść.

Zapomniałabym o standardowym przepisie na marynatę - musi się w niej znaleźć coś ostrego (ocet, sok z owoców cytrusowych, mocny alkohol), coś tłustego (olej, oliwa) i sól a do tego dowolne przyprawy (musztarda zmiękcza mięso, sos sojowy zastępuje sól, imbir zastępuje pieprz). Ziół nie polecam przy grillowaniu, bo lubią sie palić, lepiej je dodać do sosu lub sałatki.

Nie zostawiaj na długo w marynacie warzyw, bo się "ugotują" - zwłaszcza pieczarki. Proporcje olej/ocet w marynacie dowolne. Czas marynowania od 20 min do 3 dni.

A co do "arystokratyczności" - zrobiłam ostatnio te brzoskwinie w alkoholu, babcia przyniosła z 15kg twardych jak kamień owoców, co zamiast dojrzewać pleśniały. Zagotowałam z cukrem, zalałam wódką kupioną rok temu na wesele w razie "bramy" a syrop z gotowania wypiliśmy jak kompot. Ale jak się dobrze poda przepis to nawet kuchnia z resztek dobrze brzmi ;)

Odpowiedz
Gość 2013-10-07 o godz. 15:03
0

wow Nabla dzięki ale....te propozycje takie "arystokratyczne"( w pozytywnym sensie) są- a miało być prosto i nie wyszukanie :)

Odpowiedz
Gość 2013-10-07 o godz. 15:01
0

No to tak - nie mieszaj ze sobą ani marynat ani mięsa na patyczkach, bo każde ma inne upodobania i czas pieczenia.

Do wołowiny dałabym przyprawy "ciepłe" - zamarynowałabym w mieszaninie oleju słonecznikowego, brandy lub whiskey i musztardy.

Kurczak i indyk na orientalnie - jak wyżej, olej sezamowy + sos sojowy + jakiś ocet lub owoc cytrusowy. Może być imbir do smaku zamiast pieprzu.

Wieprzowinę to nie wiem bo nie gotuję tego :(

Potem można poprzekładać warzywami na patyczkach, na pewno sprawdzi się cebula i papryka do wołowiny, w przypadku kurczaka lepiej coś, co się szybciej usmaży - pieczarki, cukinia, kawałki pomidora, zwartego sera (fety na przykład), bakłażana.

Podałabym z sosem, dla urozmaicenia. O maśle orzechowym już pisałam, ale niezły będzie też hummus do kurczaka albo ostry sos pomidorowo-paprykowy do wołowiny (podsmażyć posoloną cebulę i czosnek, dodać pomidory i paprykę, przetrzeć przez sito jak się boisz skórek lub zmiksować blenderem, jak za rzadkie odparować, przyprawić na ostro papryką i pieprzem). Do indyka nieśmiertelne żurawiny.

Aha, do wołowiny z grilla (lub pieca ;) ) super będą pasowały marynowane w alkoholu brzoskwinie, ale to trzeba nastawić z tydzień wcześniej więc już nie zdążysz (brzoskwinie z pestkami obrać, zagotować w syropie z cukru, przełożyć do słoja - bez płynu - zalać wódką, odstawić na tydzień lub dłużej).

Odpowiedz
Gość 2013-10-07 o godz. 14:45
0

mięsko- mieszane
trochę kurczaka, trochę indyka, troche wieprzowiny, wolowiny i warzywka
oczywiście na różnych patyczkach

Odpowiedz
Gość 2013-10-07 o godz. 14:38
0

Kochana, szaszłyk to tylko forma podania - jakie mięso chcesz nabić?

Moje ulubione są z kurczaka. Kroję piersi w długie paski, marynuję w oleju sezamowym z octem balsamicznym i sosem sojowym, cebulą, czosnkiem i pieprzem czarnym. Nabijam po kilka razy każdy pasek, piekę do zbrązowienia i podaję z masłem orzechowym.

Poza tym lubię warzywne: cukinia, papryka, słodka cebula, pieczarki, skropione oliwą i posypane tymiankiem.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie