• Sylwucha odsłony: 18566

    Co z bukietem podczas mszy?

    No właśnie: trzymacie cały czas w rękach? kładziecie przed sobą? a co podczas przysięgi i zakładania obrączek co?

    Odpowiedzi (28)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-07-12, 21:22:49
    Kategoria: Ślub
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
poohatka 2009-06-10 o godz. 19:00
1

lady_of_avalon napisał(a):Obie rączki sa potrzebne do zakładania obraczek - szczególnie jak sa ciasne, a paluszki z emocji puchną lol
Ja połozyłam na kleczniku przed przysięga. Swiadkowej nie dawałam, bo raz że miała swój bukiecik, a dwa ze musiała mi welon ułozyć i bukiet by jej przeszkadzał.
No i jak bukiecik sobie grzecznie leżał to fotograf zdołał mu pare fajnych fotek cyknąć ;)
a ja się wymądrzyłam i świadkowej sprawiłam zamiast bukietu korsarz (??) . Ręce miała wolne na mój bukiet :) a mój welon za wielkiej pomocy nie wymagał, za duży nie był :)

Odpowiedz
Gość 2009-07-12 o godz. 21:22
0

kasiacleo napisał(a):kasiamka napisał(a):Położyłam bukiet na klęczniku i tak tam leżał do końca mszy.
ja też :):):)
mój także ;) na kasecie świetnie to widać-zapomnialam wtedy o całym świecie i oczywiście o bukiecie 8)

Odpowiedz
Nale 2009-07-12 o godz. 19:24
0

Mój leżał na klęczniku. Nie bardzo sobie wyobrażam, jakbym z nim sobie poradziła w czasie przysięgi, a szczególnie zakładania obrączek. A w czasie mszy ja jednak składam ręce i też by mi przeszkadzał. Z kolei oddawać nie chciałam, więc cieszyłam się, że klęcznik jest taki spory.

Odpowiedz
Barbarkie 2009-06-11 o godz. 15:53
0

W czasie mszy trzymałam bukiet w rękach a na czas zakładania obrączek został na klęczniku.

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 18:52
0

Bukiet polozylam obok klecznika, na ziemi.

Juz po slubie, gdy odchodzilismy od oltarza, musialam sie po niego wrocic, bo calkowicie o nim zapomnialam :)
nie wyobrazam sobie skladania przysiegi z bukietem w reku.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-06-10 o godz. 18:36
0

Obie rączki sa potrzebne do zakładania obraczek - szczególnie jak sa ciasne, a paluszki z emocji puchną lol
Ja połozyłam na kleczniku przed przysięga. Swiadkowej nie dawałam, bo raz że miała swój bukiecik, a dwa ze musiała mi welon ułozyć i bukiet by jej przeszkadzał.
No i jak bukiecik sobie grzecznie leżał to fotograf zdołał mu pare fajnych fotek cyknąć ;)

Odpowiedz
kasiacleo 2009-06-10 o godz. 17:22
0

kasiamka napisał(a):Położyłam bukiet na klęczniku i tak tam leżał do końca mszy.
ja też :):):)

Odpowiedz
poohatka 2009-06-10 o godz. 12:48
0

a mój nie chciał za nic leżeć na klęczniku ;) na samą przysięgę chyba oddałam go świadkowej, bo nie pamiętam żebym na krzesełku go kładła :)

Odpowiedz
_E_W_ 2009-06-10 o godz. 11:49
0

Madzia77 napisał(a):pilnowałam welonu, bo moja tfu! świadkowa nie zwracała na to uwagi. Dałam sobie radę i było fajnie.
lol to tak jak moja lol

Ja bukiet trzymałam na początku w rękach, a później położyłam na klęczniku i tam pozostał do końca mszy :)

Odpowiedz
Gość 2009-06-10 o godz. 06:40
0

Ja miałam w rękach bukiet, miałam rękawiczki i pilnowałam welonu, bo moja tfu! świadkowa nie zwracała na to uwagi. Dałam sobie radę i było fajnie.

Odpowiedz
Reklama
Bombka80 2009-06-10 o godz. 06:25
0

Ja osobiście nie zamierzam trzymać cały czas bukietu. Położe go na klęczniku i już. Poprostu sobie nie wyobrażam trzymać bukiety podczas przysięgi a potem jak jedną ręką miałabym włożyć mojemu kochanemu obrączkę na palec? Zobaczymy jeszcze co powie fotograf...

Odpowiedz
Gość 2009-01-30 o godz. 09:49
0

Ja zamierzałam odłożyć wiązankę. Pytałam M. co on na to. Poprosił żebym jednak trzymała...więc tak zrobię :) Może to i lepszy pomysł...przynajmniej z tych emocji nie zapomne jej ze soba zabrać ;)

Odpowiedz
Gość 2009-01-30 o godz. 09:42
0

u nas generalnie wynikła bardzo zabawna sytuacja. Z Panią Fotograf bylo ustalone ze odkładam wiązanke na klęcznik przed podejsciem do ołtarza. Ksiądz jednak zdecydowal inaczej. Trzy razy prosił abym wzieła wiązankę ze soba bo twierdził, że cyt. "będzie ładniej na zdjęciach" ;)

Generalnie trzymała wiązankę przez całą msze i nie przeszkadzala mi ani nie rozpraszała - miłam czym zająć ręce ;)

Odpowiedz
krotofila 2009-01-17 o godz. 08:11
0

ja polozylam na krzesle;)

Odpowiedz
Sylwucha 2009-01-15 o godz. 17:30
0

Zuz napisał(a):Sylwucha napisał(a):chyba nie ma takiej sytuacji podczas ślubu, do której potrzebowałabym pary rąk.....?
Jeśli mówimy o slubie kościelnym, to chyba w przypadku kiedy chciałabyś złożyć ręce (do modlitwy).
aż tak żarliwie modlić się nie zamierzam. Zawsze między dłonie wcisnę ten bukiet ;)
rozmawiałam z siostrą, ktora jest już po - lepiej trzymać coś w ręku, zwłaszcza w przypadku nerwowych osób.

Odpowiedz
Gość 2009-01-15 o godz. 07:39
0

Sylwucha napisał(a):chyba nie ma takiej sytuacji podczas ślubu, do której potrzebowałabym pary rąk.....?
Jeśli mówimy o slubie kościelnym, to chyba w przypadku kiedy chciałabyś złożyć ręce (do modlitwy).

Odpowiedz
Sylwucha 2009-01-15 o godz. 05:22
0

ja pewnie wybiorę opcję 'trzymać cały czas'
inaczej miałabym pewnie problem : 'co zrobić z rękami'
chyba nie ma takiej sytuacji podczas ślubu, do której potrzebowałabym pary rąk.....?

Odpowiedz
Gość 2009-01-14 o godz. 19:02
0

Ja co prawda miałam ślub cywilny, ale chyba moge się wypowiedzieć ;)
Trzymałam bukiet cały czas na kolanach, a podczas przysięgi w ręce i dopiero, kiedy nakładałam obrączkę prawie-mężowi to zauważyłam, że mi co nieco przeszkadza ;) Słowem, nie przejmuj się - zawsze się znajdzie jakieś wyjście!

Odpowiedz
Gość 2009-01-14 o godz. 18:36
0

w czasie przysięgi mój bukiet leżał sobie na klęczniku...
i szczerze mówiąc nie wyobrażam sobie żebym miała go wtedy trzymać;
nie tyle by nawet rozpraszał, co po prostu przeszkadzał...

Odpowiedz
Gość 2009-01-13 o godz. 15:12
0

Ja swój bukiet trzymałam, a przed przysięgą przekazałam świadkowej. Muszę powiedzieć, że wcale mnie nie rozpraszał. Klęcznik był niewielki, więc nie kładłam tam wiązanki, żeby nie spadła..

Odpowiedz
Voluspa 2009-01-13 o godz. 11:37
0

Mnie podczas mszy bukiet w ogóle nie przeszkadzał i nie rozraszał mnie. Na czas przysięgi zostawiłam go na klęczniku - bałam się, że jak wezmę go ze sobą to potem będzie mi przeszkadzał i nie będę wiedziała co z nim zrobić. Wolałam więc za wczasu zostawić go i się nim nie przejmować :)

Odpowiedz
Renata_J 2009-01-13 o godz. 11:25
0

Mi bukiet ani nie przeszkadzał, ani nie rozpraszał podszas mszy. Trzymałam go cały czas przed sobą, a podczas przysięgi trzymałam w lewej ręce też lekko zgiętej - w efekcie ładnie prezetuje się na zdjęciach i nie był żadnym utrudnieniem.
Jako że przez ostanie dwa lata miałam swoisty "maraton" przez liczne wesela moich kuzynek i znajomych to widziałam różne wersje i z bukietem podczas przysięgi, i bez bukietu. Dla mnie osobiście ta wersja z bukietem wygląda dużo lepiej.

Odpowiedz
anulab 2009-01-13 o godz. 06:38
0

ja swoj bukiet polozylam na kleczniku
zreszta...ksiadz powiedzial mi juz duzo przed slubem zeby tak zrobic
zebym sie nie rozpraszala bukietem tylko przezywala i modlila sie normalnie - bez udzialu bukietu. Tak wiec bukiet mialam na kleczniku i i tak ladnie sie prezentowal
nie bylo potrzeby trzymac go ciagle w reku

Odpowiedz
zając 2009-01-13 o godz. 06:17
0

ja jestem świeżo po szkoleniu u pana fotografa, który będzie na ślubie więc moge powiedziec jak on to sobie wyobraża:
z bukietem mam się nie rozstawać. podczas przysięgi mamy być do siebie zwróceni calym ciałem, nie tylko twarzami. a bukiet mam trzymac w lewej ręce, na biodrze. ponieważ mój fotograf będzie stał za nami powiedział też jak ułożyć ręce do wkładania obrączek i że wkładamy je "na dwa razy", najpierw do połowy a po przysiędze druga tura:) Wiem, że to tylko łatwo mówić a życie samo pokaże ale być może komuś się takie wskazówki przydadzą:)

Odpowiedz
kasiamka 2009-01-13 o godz. 05:38
0

Położyłam bukiet na klęczniku i tak tam leżał do końca mszy.

Odpowiedz
agga73 2009-01-13 o godz. 04:02
0

przed przysięgą przekazałam bukiet świadkowej, a potem moja kochana świadkowa stała z tym bukietem prawie do końca mszy, bo nie wiedziała jak mi go oddać lol

Odpowiedz
Gość 2009-01-13 o godz. 03:58
0

Ja polozylam na kleczniku.

Odpowiedz
Julies 2009-01-12 o godz. 17:29
0

ma slubach na ktorych bylam, pani mloda trzymala bukiecik, ewentualnie kladla go przed soba na kleczniku. W trakcie przysiegi zwykle bukiecik przekazywala swiadkowej. Mysle ze to zalezy wylacznie od tego jak Ci bedzie wygodniej.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie