• Gość odsłony: 5620

    Ginekolog nie zauważył ciąży ...

    Http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,3134282.html

    Ginekolog nie zauważył ciąży i w trakcie operacji dokonał niezamierzonej aborcji
    Roman Daszczyński, Krzysztof Wójcik 27-01 , ostatnia aktualizacja 27-01 16:03

    Sławny gdański ginekolog nie zauważył czteromiesięcznej ciąży i nieświadomie ją usunął. Zdaniem prokuratury tragedia była skutkiem nieszczęśliwego zbiegu okoliczności oraz biedy w służbie zdrowia

    O ciąży nie wiedziała ani 45- letnia pacjentka, ani prof. Janusz Emerich, który ją prowadził. Kobieta miała mięśniaki macicy, które groziły komplikacjami zdrowotnymi. W szpitalu Akademii Medycznej w Gdańsku pod okiem Emericha przeprowadzono operację.

    Prof. Janusz Emerich to specjalista znany w całym w kraju. Jest szefem trójmiejskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego, dwa lata temu kandydował na stanowisko ogólnopolskiego prezesa PTG. Pełni też w Pomorskiem funkcję wojewódzkiego konsultanta ds. położnictwa i ginekologii.

    W czasie operacji macica została w całości usunięta i przekazana do pracowni badań histopatologicznych. Z powodu charakteru schorzenia nikt się nie dziwił, że jest duża. Dopiero następnego dnia stwierdzono, że w środku był czteromiesięczny płód płci męskiej. Miał 19 cm długości.

    - Leżałam na sali, gdy przyszedł do mnie profesor Emerich - relacjonuje pacjentka. - Powiedział, że stała się straszna rzecz, nieszczęście, że gdyby wiedział, że jestem w ciąży, to nie przeprowadziłby zabiegu.

    Takiego przypadku nie było w Polsce od 17 lat dzięki upowszechnieniu badań USG. W prywatnych rozmowach lekarze przyznają, że trudno znaleźć usprawiedliwienie - szczególnie, że chodzi o znanego lekarza i poważny ośrodek akademicki kształcący ginekologów. Lekarze boja się jednak o tym mówić, podając nazwisko, odpowiedzieli jednak anonimowo na kilka pytań "Gazety":

    Czy kobieta mogła nie zauważyć, że jest w ciąży?

    - Tak - ruchy płodu mogły być jeszcze nieodczuwalne.

    Czy profesor miał prawo przeoczyć ciążę pacjentki?

    - W trzecim miesiącu ciąży teoretycznie mógł nie zauważyć na ultrasonografie płodu, ze względu na mięśniaki, ale by się upewnić, należy wykonać badania.

    - Przegapienie płodu w czternastym, piętnastym tygodniu nie miało prawa się zdarzyć - mówi dr hab. Andrzej Zdziennicki, łódzki ginekolog, który na zlecenie prokuratury badał tę sprawę jako biegły sądowy. - Bezpośrednio przed zabiegiem nie wykonano badań, które powinny być wykonane.

    Profesor Emerich ich nie wykonał, bo rutynowo uznał, że USG sprzed blisko miesiąca jest aktualne. Nie zalecił też badania testem ciążowym, dlatego że prawdopodobieństwo jednoczesnego wystąpienia ciąży i choroby ginekologicznej u pacjentek po 45. roku życia jest znikome. Tu wyszła na jaw praktyka szpitala Akademii Medycznej w Gdańsku, który nie stosuje testów ciążowych u 45-letnich kobiet ze względów oszczędnościowych. Ten fakt stał się bardzo ważny dla prokuratury, która badała sprawę przez prawie rok i ostatecznie umorzyła śledztwo. Przychylono się do "oszczędnościowej" linii obrony profesora. Zdaniem prokuratorów śmierć płodu była skutkiem "niefortunnego, nieszczęśliwego zbiegu okoliczności, który zaskoczył tak osoby operujące, jak i samą pokrzywdzoną" oraz sytuacji ekonomicznej szpitala. Klinika ginekologii AMG przeprowadza badanie USG wszystkich pacjentek bezpośrednio przed zabiegiem.

    Profesor Emerich odmówił komentarza.

    Michał Mędraś, dyrektor szpitala AMG: - Nasza placówka ma 150 mln zł zadłużenia, przy rocznym budżecie rzędu 240 milionów. Są szpitale w dużo gorszej sytuacji, których zadłużenie znacznie przekracza roczny budżet. Myślę więc, że nie ma potrzeby demonizować naszej sytuacji ekonomicznej. Oszczędności są oczywiście mile widziane, ale jeśli lekarz uważa, że jakieś badanie trzeba przeprowadzić, to się je po prostu przeprowadza.

    Odpowiedzi (8)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-02-12, 10:08:33
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-02-12 o godz. 10:08
0

:o

Odpowiedz
unplushak 2009-02-12 o godz. 08:05
0

ja też byłam taką "niezauważoną" ciążą... aż strach pomyśleć ile badań zrobiła moja mama pod wpływem namów lekarzy, że o kilku "rentgenach" jamy brzusznej nie wspomnę
cudem jest, że wogóle przeżyłam i to na dodatek - całkiem zdrowa :o , ale to było... hym... 25 lat temu
o zgrozo!

Odpowiedz
Gość 2009-02-12 o godz. 06:15
0

Aż mnie dreszcz przeszedł...

Odpowiedz
Liberales 2009-02-12 o godz. 04:35
0

:o

brak słów

Odpowiedz
angie77 2009-02-11 o godz. 18:26
0

:o jak można nie zauważyć czteromiesięcznej!!!! ciąży???
Mamy przecież XXI wiek I dziwię się też tej kobiecie...
Straszne...

Odpowiedz
Reklama
Och 2009-02-11 o godz. 18:11
0

:o "Zdaniem prokuratury tragedia była skutkiem nieszczęśliwego zbiegu okoliczności oraz biedy w służbie zdrowia" - bez komentarza

Odpowiedz
Gość 2009-02-11 o godz. 17:43
0

:( :( :(

Rutyna kiedyś nas wszystkich zabije

Odpowiedz
Gość 2009-02-11 o godz. 17:40
0

Ale smutna historia :(

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie