Rotawirus- jakie zmiany mu towarzyszą i czy może powodować zmiany skórne?

Dziewczyny, czy można kupić szczepionkę przeciw Rotawirusowi bez lekarza? Bo dzwoniłam do apteki i normalnie jakiś wniosek kazali przynieść o lekarz o import docelowy, nie można tego inaczej zamówić, czy ta Pani w aptece nakręciła coś.

To dobrze że już w porządku. Ja właśnie czytałąm sobie wtedy o rotawirusie i Bogu dziękowałam, że tak nam się udalo, bo ja miałam dość po tym jednym dniu. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić barbarosa co przeszłaś, ale już po wszystkim. Trzymajcie się cieplutko :D

Potem zwymiotował, ale to tak że w życiu nie widziałam czegoś takiego
no ta ja takie coś miałam przez tydzień

ale Karolince juz przeszło,dziękuje za zainteresowanie

Igor miał w listopadzie rotawirus, ale bardzo króciutko byly intensywne objawy. Wieczorem miał temp. 39,5, w nocy wstawałam 2 razy w nocy, bo narobił w pampka. Rano ponad godzinę męczył się bo leciałą z niego sama woda, nawet nie mogliśmy go ubrac. Potem zwymiotował, ale to tak że w życiu nie widziałam czegoś takiego i koniec. Ani biegunki ani gorączki. Potem jeszcze kilka dni miał rzadsze kupki, ale to już pikuś. Generalnie żadnych antybiotyków nie dostaliśmy, tylko lek na biegunkę.

A akurat teraz córa koleżanki ma półpaśca (20-letnia), ma 2 krostki a lekarz już stwierdził że to choróbsko się rozwija. Też dostałą Heviran. A wnusia mojej szefowej ma ospę wietrzna, a za kilka dni mieli iść się szczepić na ospę Podobno to taki okres na to świństwo, dużo zachorowań jest.

Barbarosa i jak u was?

Moja mam własnie złapała półpaścia

Ma przepisany zovirax i leki przeciwbólowe

iskierka55 napisał(a):Barbarosa jak Karolka przechodzi już? :(
tak,już chyba poszło sobie
już normalnie je,nie wymiotuje
trzeba przyznać ze apetyt ma niesamowity,wciąga wszystko co napotka na swojej drodze chyba niżle ją wyczyściło
na razie nie daje jeszcze mleka tylko troche jogurtu
wczoraj jadła salami i pierogi z kapusta i grzybami i nic sie nie działo
tą plamke na plecach nadal ma :( ale nic jej nie boli,nie ma gorączki i jak na razie nie widze innych objawów,ale co bedzie dalej to nie wiem... :( zobaczymy... :|

co do ospy wietrznej to dowiedziałam sie ze moja tesciowa tez chorowała 2 razy :|

justinakot przykro mi,wiem co przezywasz
co do antybiotyku to chyba nie jest to dobry pomysł
bo jesli to wirus a nie bakteria to antybiotyk na pewno nie pomoze a wrecz zaszkodzi
czy lekarz robił jakies badanie czy to jest bakteria czy wirus?
podawaj jej duzo płynów małymi łyczkami i jak masz mozliwosc to napoje elektrolitowe zawierajace sód+potas,u nas są takie pod nazwą Pedialyte
i pamietaj ze gdyby miała gorączke nie podawaj aspiryny bo jesli to wirus moze byc to bardzo niebezpieczne
zycze zdrówka,a jakby było bardzo zle jedz na pogotowie to podadzą kroplówke

hmm, kiedy trzech mowi zupelnie co innego to raczej chyba sama podejme decyzje i odstawie lek, no bo w koncu skoro itak nie dziala na rotavirusy no to niby po co no nie? susy grzecznie spi ale schudla wyraznie troche,biedulka,wasze dzieci tez pakuja wszystko do buzi co tylko znajda? rany, susy ma rok i dwa miesiace i jest jak odkurzacz! ale viruska zlapala od wody, teraz latam i sprzatam co sie da,uff, oby tylko sie dobrze poczula..!

Normalnie to antybiotyk trzeba podać do końca tak jak zostal zalecony, ale jeśli jest źly to chyba lepiej jest odstawić, a najlepiej skonsultować to z lekarzem

czy ktos mi moze powiedziec czy moge po jednym dniu przestac podawac antybiotyk? czy musze dokonczyc kuracje? dodam ze antybiotyk okazal sie zupelnie niepotrzebny,wrecz blednie zalecony

Barbarosa jak Karolka przechodzi już? :(

wlasnie sie zalogowalam specjalnie dla ciebie,
jestem z susy w dubaju, i w sylwestra dostala biegunki, ale takiej ze muchy w domu pozdychaly ze smrodku lol susy do tej pory nic nie je i ma zupelnie wodna kupke,jeden lekarz powiedzial ze nic nie robic i czekac, a drugi dal antybiotyk,a trzeci powiedzial ze antybiotyk tylko pogorszy sprawe, normalnie szalenstwo!!mam nadzieje ze twoje dzieco szybko zupelnie wyzdrowieje,i zycze wszystkiego (naj)lepszego w nowym roku! pozdrawiam

chyba jednak jeszcze sobie nie poszedł
znowu biegunka


coca cola jej nie smakuje :|

Barbarosa dobrze, że Karola już lepiej, a plamka pewnie też zniknie szybko tego życzę

rotawirus juz chyba sobie poszedł
dzisiejsza noc bez sensacji
ma to coś na plecach ale nie widze zeby ja cos bolało
i wczoraj razem z M przypomnieliśmy sobie ze ta plamka zrobiła jej sie jakies 2-3 dni zanim pojawił sie ten rotawirus...czyli ze była pierwsza...juz nie wiem co myśleć...

Brabarosa i jak Karolek? Jest poprawa?

co do półpaśca to wiem że nie wolno tego drapać tak jak innych odmian ospy bo zostają blizny Po wiatrówce mogą zostać tylko kropki po zdrapaniu strupka, a że półpasiec objawia się "większymi plamkami" należy szczególnie uważać bo zostają niezłe blizny

jestem w szoku bo właśnie wyczytałam że rotawirus to inaczej grypa żołądkowa (że też wcześniej na to nie wpadłam)
Współczuję wszystkim dzieciaczkom :( sama to przechodziłam, jeszcze jak karmiłam małego piersią myślałam że mi pokarm zaniknie. Pomogło mi wtedy takie ochydne lekarstwo jak ono się nazywało.. już wiem SMECTA

Barbarosa.... współczuje.

O półpaściu nie wiem nic..... ale kilka dni temu rozmawiałam z mamą dziecka 3 letniego własnie przechodzącego półpasiec.... wiel tylko tyle ze dziecko jest nadwrazliwe na światło , głosy itp....

Trzymajcie sie.

Jakieś leki w tej chorobie sie podaje?


U tego małego pólpasiec pojawił sie po ospie. Lekarz mówi ze organizm osłabiony.

dzis srodek nocy, ale jurto postaram sie złapać ta laskę i poptyam co nasi lekarze na to.

Najnowsze moje wiadomosci sa takie, ze przy jakiejkolwiek biegunce wirusowej nie stosuje sie diety
tak też czułam,dlatego daje jej co chce i niech sie dzieje co chce
nie daje tylko mleka

Pediatra nie jestem, ale z tym polpascem to ciekawe... Moze to byc reakcja poszczepienna. Rozne rzeczy sie zdarzaja.
a dla mnie to nie jest ciekawe tylko przerażające :| zwłaszcza ze szczepionka była dawno temu,juz nie wiem dokładnie kiedy ale wydaje mi sie ze była...no na pewno nie było to miesiąc temu...moze pół roku a nwet więcej...
ja sie dziwiłam i do tej pory sie dziwie po co dzieci szczepić na ospe wietrzną...i byłam troche temu przeciwna ale przeciez tutaj szczepią dzieci na wszystko a jak nie ma jakiejs szczepionki potem sa problemy z przyjęciem do przedszkola czy szkoły
ja przechodziłam wiatrówke i zyje tak samo przechodziłam świnke i zyje
juz lepiej jakby szczepili na tego rotawirusa niz na ospe wietrzną
szczerze to teraz sie bardziej martwie tym półpaścem niz tym całym rotawirusem
i co teraz będzie? :(

mi o coca coli odgazowanej powiedziala lekarz pediatra ja podawalam i nic zlego się nie stalo i biegunka ustala w 1,5 dnia po tym jak bylam u lekarza i zaczęlam jej podawać coca colę oczywiście nie szklankę tylko tak na raz tylko po troszku dawalam

no własnie podobno pomaga ta cola tylko odgazowana
ja nie próbowałam ani na sobie ani na dziecku
jak ja to miałam to piłam zieloną herbate i jadłam chlebek wasa
tutaj jeszcze mówią ze dobry jest tez sprite odgazowany
mój M pił ten sprite jak sam był chory ale mówi ze nic mu nie pomogło i jeszcze gorzej było

Coca Cole na takie silne wymioty i biegunki?

oj Barbarosa doskonale Cię rozumiem, u mnie nic o diecie nie mówila lekarka tyle, że Ala nie chciala jeść, a też się lala przez ręce z glodu schudla potwornie, ale jak się jej zaczęlo poprawiać tzn biegunka pomalu się zmniejszala to dawalam jej jeść to na co miala ochotę i nie zaszkodzilo a jeszcze caly ten wirus dopadl ją w nocy przed wylotem do UK już mialam przebukować bilety, ale rano czula się ok choć w nocy wymiotowala i miala wysoką temp. więc ostatecznie zdecydowalam się z nią lecieć i zlapalo ją już w samolocie spowrotem i potem trzymalo tak jak pisalam wyżej brr na samo wspomnienie. oj Kochana zdrówka dla Karolci i trzymajcie się niech ten wirus szybko sobie idzie. A ja kole dawalam Ali pić przez rurkę i ona sobie chętnie sączyla.


ale blędy walę sorry

nie podawałam ale spróbuje
dzięki Iskierka55

masz racje,z jednej strony to jest dobre podejscie,przynajmniej niepotrzebnie nie szpikują dziecka lekami,ale z drugiej strony nie ma nic gorszego jak patrzec jak dziecko opada z sił i nic nie móc zrobic
bezradnośc jest najgorsza

na dodatek każa mi stosowac diete,dawac jej ryż,suche bułki,gotowaną marchewke a ona nie chce tknąc ryżu,zjadła wczoraj marchewke to nad ranem ją zwymiotowała :| ,od rana stoi pod lodówką i płacze"serek!mięsko!zupa!" :)
bo jest potwornie głodna,słania sie na nogach z głodu,to stwierdziłam ze mam w dupie diete i dałam jej co chciała i nic sie nie dzieje :o
nie daje w ogóle słodkiego mleka bo sie boje,pary razy dałam takie bez laktozy(Lactaid) to dobrze zniosła,daje jej po pare łyzeczek jogurtu,nie wiem czy to dobrze,jej chyba dobrze robi

najgorsze jest to ze to jest bardzo podstępny wirus
przedwczoraj było juz wszystko ok,jadła normalnie,nie wymiotowała,wybrałyśmy sie nawet na cały dzień na zakupy,nic sie nie działo az tu nagle w srodku nocy wpadła nam do sypialni i znowu zaczeła wymiotować


BArbaros a pije Karolinka Pedialyte? Olivka lubiala lody z tego.
tak,je te lody,na szczescie

barbarosa jesli dzieci chorują wirusowo może zdarzyć się tak że "przy okazji" łapia inne infekcje
Patrycji np. pojawia sie liszajec gdy jest chora

zdrówka dla was

Olivka tez nie dostala zadnych lekow tylko kroplowke na odwodnienie.

BArbaros a pije Karolinka Pedialyte? Olivka lubiala lody z tego.

no wlaśnie zanim podadzą jakikolwiek lek to się 50 razy zastanawiają, może to i dobre, ale jak się patrzy jak dziecko się męczy i nic nie można zrobić to się czlowiek wkurza na takie podejście
Barbarosa, a podawalaś Karolce rozgazowaną coca colę? może to jej pomoże

tu mają podejście czekać, żeby organizm walczyl, Ala nic nie jadla, ale dużo pila)
tutaj mają to samo podejście

Barabarosa zdrówka dużo dla córeczki, wiem jaki to koszmar strasznie mi przykro :( Ala w sierpniu przechodzila to samo wymiotowala i miala biegunkę byliśmy z nią u pediatry, po 3 dniach takiej silnej biegunki i wymiotów, pediatra ją zbadala i powiedziala, że to wirus, ale stwierdzila, ze dziecko nieodwodnione(tu mają podejście czekać, żeby organizm walczyl, Ala nic nie jadla, ale dużo pila)lekarka kazala poczekać jeszcze 48 godzin i obserwować i podawać plyny i odgazowaną coca colę, na szczęści biegunka zaczęla się zmniejszać wymioty ustaly, Ala zaczęla pomalu zajadać, miala strasznie podrażnioną pupę, ale dostala na to dobrą maść i szybko się zagoila, jak sobie przyponę jak się męczyla to aż mi slabo sie robi. Mam nadzieję, że u Was też za chwilę przejdzie i że to nie pólpasiec Trzymam kciuki.

W necie znalazlam o rota wirusie http://pl.wikipedia.org/wiki/Rotawirusy i jeszcze http://www.dzieckook.pl/forum/read.php?f=1&i=94914&t=94380&v=t polpasiec http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C3%B3%C5%82pasiec http://medycyna.linia.pl/polpas.html

zapomnialam dodac ze te wszystkie wirusy sa bardzo zarazliwe, izolujcie karolinke zeby nie zarazala

Barbarosa u nas byl podejarzny Rotavirus w wrzesniu, wtedy bylismy w szpitalu 3 dni. Bylo robione badanie kal i okazalo sie ze ot nie rota tylko jakies inne cholerstwo, tych virusow jest masa. Olivka miala wysypke na koncu pediatra powiedziala ze takie cos moze sie zdarzyc po virusie.

Czt Karolinka miala robione badanie by powierdzic ze to rota? A jak z odwodnieniem? BAdali jej krew? I co pediatra na to ze Karolnka byla strzepiona na ospe.

Barbarosa trzymam kciuki zeby wszystko wrucilo do normy jak najszybcej.

oli mial w zeszlym roku dwa razy rotawirusa doskonale rozumiem co przezywacie bo to naprawde okropne, u nas byla tylko straszna biegunka i wymioty, zadne zmiany skorne temu nie towarzyszyly, najwazniejsze zeby karolinka duzo teraz pila, bo moze sie odwodnic. u nas przechodzilo po okolo tygodniu, podawalismy nifuroksazyd. na szczescie obylo sie bez szpitala i kroplowek nawadniajacych. trzymam kciuki za was