-
Gość odsłony: 31036
Zespół policystycznych wielotorbielowatych jajników
Zastanawiała się gdzie umieścić ten swój post iuznałam, że tutaj będzie dobrze - w końcu chodzi o "planowanie".Chciałam Was spytać czy jest tutaj może więcej kobietek u których stwierdzono zespół policystycznych jajników (PCO)? Jeśli tak to prosze o odpowiedź jak wielkie były/sąWasze kłopoty z zajściem w ciążę.Z góry dziękuję za zainteresowanie.Inne nazwy zespołu to:Choroba jajników policystycznychCzynnościowy (lub funkcjonalny) androgenizm jajnikowyChroniczny, hiperandrogeniczny brak owulacjiZespół policystycznych jajnikówJajnikowy zespół dysmetabolicznyZespół sklerotycznych jajnikówZespół Steina-Leventhala (historyczna)Wielotorbielowatość jajników
Lekarz się specjalnie nie przejął, organizm poprostu nie dawal rady z taka dawka na raz więc pojawiały sie biegun.. a co za tym idzie organizm wchłaniał mniejsze dawki niż
powinien, ale teraz jest juz ok.
Po niedzieli zaczyna sie znowu seria usg przez ten tydzień miałam przerwę zobaczymy czy owu w końcu sie pojawi
Pojawił się pęcherzyk :D 18mm! Zobaczymy co dalej tabletki daja rade:)
W środę kolejne usg
Była owulacja zobaczymy czy coś z tego wyszło :) Teraz do glucophage dołączył duphaston i czekamy
Nie wyszlo:( trzeba działać dalej
hej okazało sie że źle przyjmowalam metformine mialam brac tabletke jedna rano a jedna wieczorem a ja przyjmowałam 2 rano i miałam biegun.. bo mój organizm nie wytrzymywał takiej ilosci na raz teraz jest juz ok. A zaczynalam od dawki 1x glucophage 500 potem 2xg500 a teraz przyjmuje 2x850 i daje rade
No i jeszcze zaczeła sie seria usg jak narazie brak owu...
Składaczka ja na początku czułam się podle-nudności nonn stop ogólne złe samopoczucie mimo że zaczynałam od 1tabl potem jak się troszkę organizm przyzwyczaił zwiększałam do 2 a póżniej do 3 tylko jak zwiększałam to złe samopoczucie wracało ale teraz już jest OK. Czarnaj wiem muszę mieć nadzieję ale tak mi już trudno znaleźć coś co mogłoby mi ją dać a raczej pielęgnować.Obawiam się ze ja już tym razem przegrałam walkę sama ze sobą.
Odpowiedz
dostalam @! We wtorek zaczynam serie usg czy jest ta owulacja/ zobaczymy co będzie
mam jeszcze pytanie jak sie kobietki czułyście po metforminie??
o kurcze nie pamietam jak powiedziala
w kazdym razie widziala duzo jajeczek ale zadne nie ?
czesc dziewczynki
ja tez mam ta niezdolnosc jajnikow. Tyle czasu staramy sie o bajtla i nic, wiec w koncu poszlam do gina. no i sie okazalo ze moje jajniki nie pracuja jak trzeba
gin zrobila mi usg i sa jajeczka ale nie zagniezdzone, za krotki cykl
zrobilam najpierw poziom prolaktyny, teraz progesteronu, pysio mial zrobic badanie nasienia (na ktore sie nie zgodzil) wiec obylo sie bez jego wynikow
prolaktyna ok, progesteron za niski wiec dostalam Duphastan na 10 dni w 15 dc
no i zobaczymy
lekarka mowi ze byc moze zajde po pierwszej serii hormonow (a mam 3)
jesli te 3 serie duphastanu (alez on drogi!!) nie pomoga wtedy trzeba zastosowac inne leczenie
ale mysle ze bedzie dobrze
pozdrawiam
Cześć dziewczyny.Przyznam się że od jakiegos czasu podczytuję Was no i postanowiłam się dołączyć.mam nadzieję ze mnie przyjmiecie co?Mam tak jak Wy PCO i synka 2letniego więc jestem z tych szczęśliwszych bo już raz się udało.Teraz od marca próbuję ale niestety jakoś nie wychodzi.Mam niski progesteron a w tym cyklu na clo wychodoałam sobie na jajnikutorbiel o średnicy 6cm więc teraz 2miesiące przerwy.Jestem załamana nie potrafię jakoś wierzyć że się uda.Poprzednim razem przy tych lekach co teraz-metformax bromergon i clo udało się w 2cyklu a teraz już od marca i nic.No i jeszcze biorę od 16dc duphaston przez 10dni.Pozdrawiam Was gorąco i trzymam kciuki za Wasze staranka.
Odpowiedzzostało mi tabletek na 4 dni a @ jak nie widac tak nie widać ostatnia była 51 dni temu myślałam że ta metformina troche szybciej zadziała ale nie! chyba że...
Odpowiedz
zostało mi tabletek na 4 dni a @ jak nie widac tak nie widać ostatnia była 51 dni temu myślałam że ta metformina troche szybciej zadziała ale nie! chyba że...
[link=http://www.suwaczek.pl/][image noborder]http://www.suwaczek.pl/cache/c54e98cc3a.png[/image][/link]
Hej jeśli chodzi o serię USG to muszę poczekac az zacznie sie nowy cykl i wtedy też mnie to czeka i tez prywatnie. Jednak ja zdecydowałam sie na wszystkie wizyty prywatne mimo ze kosi troche kasy. Już pierwsza wizyta pokazala jak wielka jest róznica między wizyta prywatna a w przychodni i już zdania nie zmienię. :D Tak wiec mój doktorek trochę na mnie zarobi No i jak widac każdy doktoroek działa inaczej. Najważniejsze żeby działali skutecznie :D
Odpowiedz
Ja miałam podobnie tyle że mnie lekarz najwpierw powiedział ze to NA PEWNO tarczyca i wysłał mnie do endokrynologa. Endokrynolog zlecił mi badania chormonów tarczycy, zrobił USG tarczycy i stwierdził ze tarczyca jest OK. I że niech ginekolog nie bierze się za leczenie zdrowej tarczycy. A szyję już taką mam bo taka moja uroda. Zresztą ja wcale nie uważam abym miała jakąś szyję z wolami .
Potem ten sam ginekolog przez rok szpikował mnie Bromergonem. Czułam się okropnie. Nie miałam sił. Nie mogłam pracować, ale pracowałam. Miałam mdłości, bóle w okolicy serca, byłam płaczliwa i nerwowa. Trwało to tak długo aż któregoś dnia przyjechałam do tego lekarza ale go nie było tylko był inny w zastępstwie który też pracuje w tej przychodni.
Ten drugi ginekolog to dr Surmacz. Powiedział mi że "co to za zażywanie chormonów jak nie wiadomo co pani jest?? Z tego nic nie będzie" i dodał ze w pierwszej kolejności to bada się mężczyznę.
Miałam tak dość że odechciało mi się dzieci. Dałam sobie spokój na kilka lat.
Zaczęłam znowu czuć się świetnie. Mogłam pracować nawet 14 godzin, przestałam ryczeć z byle powodu i urządzać dzikie awantury mężowi za to że np. nabazgrał coś na okładce programu telewizyjnego który i tak jest ważny tydzień a korzysta z niego głównie mąż
Ale lata lecą... i zdecydowaliśmy z mężem że nie ma na co czekać.
Mąż zarejestrował się do urologa i poprosił o skierowanie na badanie nasienia. Zrobił to badanie. Następnie ja zarejestrowałam się do ginekologa ale już do dr Surmacza.
Od marca do września zlecał mi różne badania.
Miałam np. robione kilka razy pod rząd USG (musiałam prywatnie) żeby zaobserwować czy dochodzi do owulacji, miałam robione badania chormonów, jeszcze raz wysłał mnie do innego endokrynologa który potwierdził że tarczyca jest ok, miałam robioną krzywą cukrową.
Skierował mnie również do szpitala na badanie drożności jajowodów. Gdyby okazało się że są niedrożne, żadne leczenie nie pomogłoby. Zostałoby tylko in vitro. Ale obydwa mam drożne lol
Dopiero po wykonaniu tych i innych badań zapisał mi metformax i luteinę.
Po miesiącu zażywania metformaxu jest efekt widoczny na moim suwaczku. lol
dziewczyny jesśli chodzi o luteinę to brałam ja przez 6 miesiecy i @ była regularnie ale nie zachodziłam w ciażę Lekarz powiedzial mi że powinnam zajść w ciągu 3 miesięcy ale to szczegół bo wiem że to może potrwać dłużej fakt jest taki,że przez ponad pół roku kiedy do niego chodziłam ani razu mnienie badał nawet nie zrobił cytologii i nie wiem ale chyba mu nawet na myśl nie przyszło że to może być PCO A uważam że podstawą przy tak nie regularnych miesiączkach jest zrobienie usg i cytologiijedyne co to skierował na badanie mojego meża i co Wy na to????
OdpowiedzNie wiem czy do końca to jest to samo bo ja po luteinie żle się czułam, nie mogłam pracować. Dlatego zamiast dwa razy dziennie zażywałam wieczorem dwie tabletki na raz. Duphaston zażywam dwa razy dziennie i czuję się dobrze.
Odpowiedz
Sonata napisał(a):eraz mam Luteinę zamienioną na duphaston. Jest kilka razy droższy ale ponoć na podtrzymanie ciąży lepszy od luteiny.
Ale to przecież to samo tylko w 3 tabletkach luteiny jest taki ilościowo sam skład jak 2 duphast Jedyna różnica to ze luteine musisz ssać a duph połykasz
skladaczka, aa i ja tez miałam dodatkowo luteinke w momencie nie pojawienia sie @ miałam robić test jak pozytywny to brać 2 razy dziennie do wizyty u niego a jak negatywny to miałam ja brać przez 5 dni i czekać na krwawienie
skladaczka napisał(a):hej sonatka jeszcze jedno wiem że 5 dni to mało na efekty ale ta @ nie chce sie pojawic a już 44 dni mineły od ostatniej
Właśnie dlatego mój Ginekolog zapisał mi luteinę. Luteina dodatkowo regoluje cykl. Jeżeli kobieta nie zajdzie w ciążę to progesteron wywołuje miesiączkę, jeżeli zaś zajdzie w ciążę progesteron wpływa podtrzymująco na ciążę. Dzięki takiemu działaniu łatwo domyśleć się że spóźniająca się miesiączka oznacza ciążę.
Teraz mam Luteinę zamienioną na duphaston. Jest kilka razy droższy ale ponoć na podtrzymanie ciąży lepszy od luteiny.
Hej dziewczyny dzięki za odpowiedzi :D Jeśli chodzi o ten lek to owszem zawiera metforminę i tez mnie pocieszyłas z tą ciażą mnoga mój mąż ze strachu zabrał mi lek lol ale tylko na chwilkę A jeśli chodzi o luteine to tak miesiaczkę regulował mi poprzedni ginio a obecny powiedzial że w tym wypadku leczenie luteina było bezcelowe
A na koniec niestety mam dodatkowe objawy występujace przy pco tzn Trądzik różowaty i nadwagę :( to jest nie pocieszajace :( ale mój mężus mnie kocha więc wszystko jest ok :)
hej sonatka jeszcze jedno wiem że 5 dni to mało na efekty ale ta @ nie chce sie pojawic a już 44 dni mineły od ostatniej
Hexa napisał(a):...tym bardziej ze pani doktor nic tylko mnie na inseminacje chciala brac.
anna
Mój ginekolog uważa że inseminacja to strata czasu i pieniędzy.
Jak nie udaje się farmakologicznie to lepiej od razu przejść do in Vitro.
skladaczka ja też brałam lek dla cukrzyków (metformax) i do tego luteinę na wywołanie miesiączki. Dostałam miesiączkę a potem owulację i od razu się udało. :P :P :P dlatego głowa do góry :) 5 dni to za krótko na efekty. Co innego gdyby po trzech miesiącach nie było efektu, wtedy trzebaby zmienić taktykę.
Abrra to mnie pocieszyłaś z tą ciążą mnogą jeszcze nie miałam USG więc nie wiem ile tych dzidziusów mam :P . Ja bym chciała bliżniaki
skladaczka, pewnie to lekarstwo ma w skladzie metformine tak?? Widzisz ja tez to brałam :D patrz suwaczek Dlaczego dla cukrzyków bo PCo wpływa tez na gospodarkę cukrowa i jak ona sie ureguluje to i cykle na pocieszenie do dam ze metformina wpływa na ilość wydalających sie w czasie owu jajeczek dlatego po niej jest 15% szans na ciąże mnoga
Odpowiedzmam zespół policystycznych jajników :( :( narazie biorę na regulację miesiączki lekarstwo dla cukrzyków i dziwie sie dlaczego właśnie takie dostałam a jest to glucophage czy jakos tak narazie nie pomaga ale biore dopiero 5 dni No i bardzo bardzo chcę dzidziusia :D
OdpowiedzHej!!! Czy brala ktoras z Was luteine dopochowowo 0d 16 do 25 dnia cyklu, bo ja bralam, mialam wtedy regularne cykle a teraz skonczylam i @ sie nie pojawila. Nie wiem dlaczego. Wspolzyje, ale zabezpieczamy sie prezerwatywa. Bola mnie piersi i czasami jajniki. Nie mam mdlosci i zawrotow. Czuje sie dobrze. ostatnia miesiaczka byla 7 wrzesnia. Czy ktos mial cos takiego???
Odpowiedz
Ja też miałam, może mam policystyczne jajniki. Przeszłam operację laparoskopową jajników. Martwiłam się, że może się nie udać zajść w ciążę.
Na szczęście udało się w 3 miesiące od powzięcia decyzji i rozpoczęcia INTENSYWNYCH starań, a w 3 lata od operacji. 30lipca 2006 roku urodziła się nasza córeczka Magdalena.
Za wszystkie dziewczyny z PCO trzymam kciuki!
acha, jedyne tabletki, które brałam to była Diana.
to juz poczatek 3 miesiaca, fasolka zdrowa, badania mam zrobione ale wyniki w poniedzialek, jeszcze mam sie zdecydowac czy chce na toxoplasmoze ale pewno warto zrobic.
Ciesze sie ogromnie, tym bardziej ze pani doktor nic tylko mnie na inseminacje chciala brac.
anna
Dziewczyny, jeszcze sama nie moge w to uwierzyc, wlasnie wrocilam z Polski i zrobilam test , od razu ukazaly sie dwie tluste krechy, teraz jeszcze musze tylko u lekarza potwierdzic na 100% , ale chyba udalo sie.
Po bezowocnym roku, potem diagnoza PCO , nastepnie laparoskopia, zachwiane hormony(za duzo meskiego, a za malo zenskiego) trzy miesiace po udalo sie. Bez wspomagaczy, naturalnie.
Wierze ze i wam sie uda , jestem caly czas z wami, musicie tylko mocno wierzyc, bo cuda naprawde sie zdarzaja.
Anna
Dzieki Kiki :)
No i mialam w poniedzialek isc do gina bo znowu @ nie chciala przysc...ale wczoraj dostalam :o @ :) wiec zobaczymy co bedzie dalej...
Monia z PCO jest tak ze poki nie starasz sie o dzidziusia to wlasciwie nie wiadomo co z tym robic, a najlepiej po prostu nie dopuszczac do wahan hormonow i powstawania torbieli... a na to najlepiej dzialaja wlasnie tabletki antykoncepcyjne. Ponadto jesli masz problemy z cera to najczesciej one rowniez pomoga w walce z niedoskonalosciami (nie znam tych tabletek ktore gin ci przepisal ale podejrzewam ze maja tez i takie dzialanie, kiedys popularne na PCO byly Diane). Jak bedzie jak juz odstawisz tabletki tego niekt nie wie. Z pco mozna walczyc jeszcze przyjmujac Metformax (on reguluje gospodarke cukrowa), tylko ze to juz naprawde warto robic jak sie chce miec dzidzie bo ten lek sie paskudnie znosi. No i niestety majac PCO jest sie w grupie ryzyka cukrzycowego w czasie ciazy. Ja wlasnie jestem po badaniu glukozy po obciazeniu i niestety mam szlaban na slodycze i jestem od wczoraj na diecie, bo cukier mi troche skacze ale to tak przyszlosciowo....
OdpowiedzKiki dziekuje za odpowiedz...a ja myslalam ze trzeba to leczyc od poczatku,bo pozniej moze byc jeszcze trudniej zajsc w ciaze...no ale jak ty tez uwazasz ze anty to dobry pomysl...jeszcze raz dziekuje,jakby co to bede pisac
OdpowiedzMonia trudno powiedziec czy to faktycznie PCO. Jelsi jajniki wykazuja policystyczne cechy, ma sz tradzik to pewnie i androgeny za wysokie (stad ten tradzik)... Tabletki antykoncepcyjne jesli na razie nie planujecie ciazy to niezly pomysl. Ucisza jajniki i wyreguluja poziom hormonow, pomoga w walce z tradzikiem. Kiedy bedziesz chciala zajsc w ciaze najlepiej starac sie od razu w pierwszym cyklu w ktorym odstawisz tabletki, bo wtedy jajniki powinny ladnie pracowac...jeszcze. Jakby cos to pytaj a my postaramy sie odpowiedziec 8)
OdpowiedzNo wiec wlasnie,za niedlugo znowu do niego ide i dowiem sie co i jak dokladnie
OdpowiedzMoni zeby bylo pco musza byc spelnione przynajmniej 2 kryteria:obraz usg i nierownosc hormonu.Ja mam wlasnie jeden jajnik pco i podejrzenie i cukrzyce,nierowna prolaktyne....takze tak,ale wywolanie owu w przypadku pco nie jest nie mozliwe acz kolwiek w nie ktorych przypadkach moze byc ciezkie.Na razie sie nie przejmuj tylko porob badania i niech to oceni twoj gin.Bez tego nie ma co wydawac wyrokow.Kazda kabieta to inny przypadek!U mnie pomimo pco udalo sie ladnie wywolac owu na clo,inne musza uciekac sie do gonatropin....wiec na razie bez paniki.Mozna miec podejrzenia ,ale trzeba je uwiarygodnic badaniami.Trzymam kciuki!!
Odpowiedz
Ania j trzymam kciuki zeby ci sie udalo
A myslisz ze u mnie to jest wlasnie to pco?
Za jakies 10 dni ide znowu do gina i spytam go dokladnie czy to jest to czy nie....
Monia ja tez mam pco,ale mam tylko jeden jajnik pco-prawy.I faktycznie jesli owu ma byc z prawej strony to jej nie mam albo jest bardzo pozno.Teraz bylam na lekach to jeszcze jakos to idzie ,ale przypuszczam ze za pol roku znow wszytsko sie ''rozjedzie''.Moje zdanie na ten temat jest takie: ten problem mozna wczesniej lub pozniej pokonac i miec dzieci.Jak ustabilizujesz gospodarke wywolasz owu to jest na to mozliwosc.ja mam wiekszy problem oba jajowody w zrostach i to jest nawiekszy problem,byc moze nie do pokonania(brak kasy na in vitro)Takze lecz sie a dzidzia sie pojawi.Ja bralam(metformax jest to lek cukrzycowy, bromergon na obnizenie poziomu prolaktyny,duphaston na II faze,no i bylam stymulowana clostibegytem na wywolanie owulacji a pozniej tylko pregnyl na pekniecie jajeczka i dzieki tym lekom byla piekna owulka i pewnie gdyby nie zrosty bylaby i dzidzia, wiec glowa do góry.Trzymam kciuki!!
Odpowiedz
Ufffff nic z tego nie wiem...dziwne nazwy,dziwne leki
Wiec i ja chyba tu trafie...z pierwsza ciaza nie byla problemow,zaczelismy w pazdzierniku a w grudniu juz bylam w ciazy...no ale po ciazy sie zaczelo...przez dlugi czas nie dostawalam @ wkoncu wybralam sie do lekarza,ktory porobil badania hormonalne i usg,stwiardzil ze mam czegos za duzo(jakiegos hormonu-niestyty nie pamietym wynikow :( ) no i ze wogole moje jajniki nie funkcjonuja...powiedzial ze tak sie czasem zdaza jak mialo sie ciezki porod i stracilo duzo krwii ,wiec mu wytlumaczylam ze moj porod byl szybki i nie taki zly,a poza tym krwii nie stracialm duzo tylko normalnie jak przy porodach dobrze postepujacych...po porodzie tez czulam sie dobrze...tak wiec musi byc inna przyczyna tego ze nie funkcjonuja mi jajniki...no i przepisal mi Femoston,bralam go pol roku po czym znowu zrobil mi badania i okazalo sie ze leczenie nic nie dalo ,stwierdzil tez jakies male cysty na jajnikach,najpierw na obu a przy nastepnej wizycie juz tylko na prawym,ale kazal sie nimi nie przejmowac...
Przez to ze mam problem z tymi jajnikami to ciagle lapie jakies intekcje,bo moja naturalna ochrona zostala zaburzona dlatego jestem bardziej narazona na roznego rodzaju bakterie i grzyby-jak to okreslil moj gin...co sie wylecze z jednego to znowu dostaje czegos innego buuu ...
Mam tradzik,ktory ciezko jest mi pokonac,waze 60 kg przy 163cm,nieregularne miesiaczki...wlasciwie to ich nie mam jak nie biore tych hormonow,no i z tego co mi powiedzial gin to nie zajde w ciaze jesli sie te hormony nie ustabilizuja,no ale juz rok minal a wyniki dalej zle,teraz biore tzn bede jak wystapi @,bo jak nie to musze isc po tabletki na jej wywoalnie Neo-Eunomin to sa antykoncepcyjne z jakos wieksza dawka hormonu...tego co mam za malo, a mniejsza dawka tego co mam za duzo...przepraszam ze tak dziwnie pisze ,ale kompletnie sie na tym nie znam i nie pamietam tych nazw,ktore gin mowil...
Przepisal mi te ,bo powiedzialam ze narazie nie chce dziecka...dopiero tak za rok moze dwa,ale zaczelam sie powaznie martwic czy uda mi sie to przez te hormony ....
No i z tego co tutaj przeczytalam to wydaje mi sie ze to moze byc wlasnie ten zespol policystyczny jajnikow...ale nie jestem pewna,bo nie przypomniam sobie zeby gin mowil taka nazwe,ale nie mowil mi tez jak sie fachowo nazywa te moje schorzenie...co o tym myslicie...wiem ze jestescie bardzo obeznane w tych sprawach wiec prosze powiedzcie cos na ten temat....ale sie rozpisalam...
Aha Hexa a w jakim regionie mieszkasz?
Dziwen ze nikt nie chce cie leczyc...
No i to ze ciezko znalesc dobrego gina to prawda...
Hexa mysle ze faktycznie masz problem z PCO, jajniki i widoczne podwyzszenie androgenow a takze brak owulacji to juz wystraczajacy powod by postawic taka diagnoze. Sam castagnus (czy jego odpowiednik) to troche malo. Nie wiem dlaczego lekarz nie probuje u ciebie stymulowac owulacji. Zwlaszcza ze przy PCO i tak dlugich cyklach to po pierwsze nie wiadomo czy jest owu a po drugie nawet jak jest to ciezko utrafic.
Duza czesc lekarzy przepisuje metformax przy PCO bo policystyczne jajniki zawsze wiaza sie z zachwiana gospodarka cukrowa. Ja po metformaxie mialam piekne ksiazkowe cykle 28 dniowe z owulacja 14 dnia.
Moi zdaniem trzeba by stymulowac owulacje (np Clostilbegytem), monitorowac cykl i wzrost pecherzyka, przed owulacja podac pregnyl na pekniecie, wyznaczyc termin przytulanek i suplemnetowac druga faze cyklu luteina lub duphastonem.
Jedyne co ci jeszcze moge poradzic to zajrzec na forum bociana i tam odszukac watek dziewczyn ktore sie staraja zajsc w ciaze w Niemczech i popytac je o kliniki i lekarzy.
kiki, moja lekarka o nic niepytala, ani o moja wage(73kg-168cm-po 1 ciazy tak juz zostalo), moglabym powiedziec ze przez ostatni rok nasililo sie owlosienie(broda) i brak owulacji-mysle ze chyba tez.Od stycznia tego roku biore Agnolyt , polski odpowiednik to chyba Costagnus (to bylo z zalecenia mojego gina ) uregulowal mi okres na tyle ze mam 38 dni, a nie jak wczesniej 70.
Biore lek Dexamethason -pol tabletki dziennie -to ma byc na uregulowanie hormonow.
Wiecej nic nie wiem, bo lekarka tak jak wczesniej pisalam nie chce mnie leczyc.
Niby klinika taka , moja znajoma u niej juu 4 IV miala i nie zna przyczyny dlaczego nie zachodzi.Chociaz jak czytam forum to ona ani w 1/3 nie miala tylu badan co tu dziewczyny.
Ja juz nie wiem sama do kogo mam isc.Laparo dalo mi nadzieje , bo lekarz ja wykonywujacy powiedzial, ze teraz moge miec dzieci..
hexa po pierwsze PCO to zespol objawow, jesli masz podwyzszony testostreon, policystyczne jajniki, problemy z owulacja (tzn najczesciej jej brak), nadwage, problemy skorne to faktycznie to PCO, ale nie zawsze wszystkie te objawy musz wystepowac przy PCO. Jak jest z twoimi owulacjami???Jak z waga?
jakie leki bierzesz?? moim zdaniem przydalby sie metformax na uregulowanie cykli...
Po laparo szanse na ciaze sa duze. Tylko dziwi mnie to co ta lakeraka powiedziala, bo z tego co wiem do IVF wla aby nikt nie manipulowal przy jajnikach, bo sie gorzej stymuluja.
Nie mozesz zmienic lekarza? Moze ta pani dr nie ma na ciebie pomyslu?
A cha i jeszcze jedno IVF to jest leczenie 8)
No ale tu lekarka na dzien dobry wysyla na laparoskopie, zanim zacznie robic jakiekolwiek badania. Na podstawie usg stwierdzila PCO i tyle.To jedna z lepszych tutaj klinik
anna
Hexa, czesc taka moja mala uwaga ze dla mnie dziwnie ze laparoskopie mialas wczesniej najpierw to mi sie wydaje ze powinien byc zbity ten hormon meski...
Dobór lekarza DOBREGO to naprawde trudna sprawa... JA odpuscilam troche zero zabiegow itp chodz mnie kierowali i zaczelam pic ziolka i efekty widac w podpisie
Ps tez mam PCO WIARA CZYNI CUDA
czesc dziewczyny.
od dluzszego czasu czytam forum, przegladam posty i w koncu pisze.
U mnie lekarz stwierdzil PCO,oraz mam podwyzszony hormon meski.Wyslal mnie na laparoskopie. Teraz biore tylko lek na obnizenie hormonu. Teraz to bedzie drugi cykl po laparo.Od 1,5 roku staramy sie o drugie dziecko, z tym ze dopiero kilka mieiscy temu poznalismy skutki nieszaciazenia.
Ale pojawil sie inny problem.Doktorka (z kliniki niepl.) jak mi powiedziala sama, teraz po laparo swietnie nadaje sie na IV. a i ja nie bylam jeszcze do tej pory na zadnych lekach.Powiedzialam jej ze my chcemy naturalna tylko droga , ze IV nie wchodzi w gre, to powiedziala ze ona mnie nie bedzie leczyc.(.Zmiewnialam juz 3 razy lekarzy bo zaden gin nie chce sie zajac osoba ktora tzreba leczyc. Dodam ze mieszkam w Niemczech . Mam juz synka co ma 4 latka i byla to ciaza bezproblemowa. Na razie czekam na @ albo na cud.
a i jeszcze jedno czy klucie, ciagniecie w brzuchu, bol jajnika swiadczy o tym ze owulacja sie zbliza, jest czy bedzie???
Witajcie,
byłam już na tym forum i coś mi się kojarzy, że był tu wątek o insulinooporności ale nie mogę znaleźć. Może ktoś mi podrzuci linka?
Ja mam pco, insulinooporność, mam 3,5 letniego synka i musze wrucić do reżimu, bo chciałabym zajść znów w ciążę. Szykuję się też do następnej laparoskopii. Pierwszym razem po miesiącu zaszłam w ciążę, obawiam się, że tym razem tak łatwo nie pójdzie.
Hej dziewczyny mam pytanie:
Chodzi mi o obraz jajników przy pco. Wyczytałam gdzieś, ze charakterystyczny jest obraz usg:
obraz USG jajników zazwyczaj jest charakterystyczny: jajniki są powiększone, wielotorbielowate (stąd nazwa zespołu), czyli na obwodzie jajnika widać 8 lub więcej niewielkich (2-8mm) pęcherzyków, przy czym brak pęcherzyka dominującego. Ponadto pogrubiona jest osłonka jajnika
Zastanawiam się czy te pecherzyki są cały czas na jajnikach czy tylko w połowie cyklu, w terminie spodziewanej owulacji. Pytam, poniewaz zauważyłam w czasie monitoringu cyklu, ze przed owu mam dużo pęcherzyków i czasami jest ten dominujący, a czasami niestety nie, a przed terminem @ jajniki są czyste i jest tylko ciałko żółte.
Czesc ,ja mam pytanko:czy któraś z Was zna kobietki , ktore zaszły w ciążę pomomo ,ze miały pcos dzieci???Ja co prawda mam niski progesteron wysokie prl i brak owu.???Czy ktoras miala tak jak ja?Moze powinnam zadac to pyatanie na watku ciazowym??Jak myslicie??
Odpowiedz
I.O. jest na ul .Wybrzeża Armii Krajowej 15. To jest praktycznie boczna od ul. Zwycięstwa. Idąc ul. Zwycięstwa skręcasz w prawo za d.h. Ikar i przed mostem (rzeką) i jakieś dobre 5 minut spacerkiem. Idziesz czały czas tak jak rzeka płynie ... ahaha ... co za opis... ale powinnaś trafić. Musisz wejść przez nowy budynek i szukać poradni madycyny nuklearnej i endokrynologii - onkologicznej (fajna nazwa co nie). Oczywiście ze skierowaniem. Nr foonu mam tylko na Izotopy - na oddział na którym leżałam. Najlepiej jak osobiście tak się pofatygujesz ...
Naprawde polecam ... mi zrobili tam wszystkie badania. Mam problemy z nadciśnieniem min. więc szukali przyczyny ... (wykluczyli guza chromochłonnego na nadnerczu - to też ma podobne objawy jak pco - oczywiście nie wchodzą w grę policystyczne jajniki) ... Teraz średnio raz na pół roku chodze tam na kolejne badania.
Pozdrawiam....
No to ja nic z tego nie kumam ... odwiedz pana Mercika ... Albo postaraj się zarejestrować do endokrynologa w Instytucie Onkologii ... mnie tam wybadali na wszystkie sposoby. Naprawdę warto poczekać 3 miechy na wizytę ... Musisz mieć skierowanie do endokrynologa ... i cię miłe panie w rejestracji zarejestrują.
Pozdrowionka...
Tak jeszcze dodam, że od momentu kiedy biore metformax (1 luty tego roku) miałam 1 miesiączkę ... :) Jeden wniosek przychodzi mi do głowy .. ile peceowiczek ... tyle róznych objawów i każda z nas powinna być traktowana indywidualnie ...
Odpowiedz
ja też mam pco, zostałam zdiagnozowana w Instytucie Onkologi (izotopy) W moim przypadku za dużo mam androgenu i androstedionu, no i jajniki policystyczne, insulnoodporność bo tyje przy normalnej diecie ( nie pamiętam jak smakuje czekolada) Tu znalazłam pare ciekawostek. Zerknijcie Kobitki peceowiczki:
http://www.forumginekologiczne.pl/txt/print,1909,2
Pozdrawiam.
ps. Lece na aero ...
chcialam powiedziec ze male szanse sa w trakcie leczenia :x ohhh
Odpowiedzteż mam PCO,aż po 16 torbieli na każdym jajniku badałam poziom prolaktyny i tsh jest w normie,ostatnią miesiączke miałam 38 dni temu mam brać luteine (pod język) i metformax.lekarz powiedział mi że w ciąże moge zajść w każdej chwili?
Odpowiedz
witajcie!
Ja tez miałam podejrzenie PCO na podstawie USG (prawie identyczne jak u aniaK ) miałam robione kilka badań i stwierdzony podwyższony jakis hormon meski dopowiedzialny za dojrzewanie jajeczek. lekarz nie skierowała mnie na szczegołowe badania bo stwierdział ze szkoda na to czasu jak chce zajśc w ciaże i przepisał leki na obnizenie tego hormonu. Leku nie wziełam bo naczytałam sie o skutkach ubocznych i dobrze bo w nastepnym cyklu zaszłam w ciąże:))
Przyznam sie ze mam długie cykle i czesto bezowulacyjne. O Marysię ( 4 latka) staralismy sie prwie rok. Teraz myslałam ze uda sie szybciej ale nie było tak kolorowo- mierzyłam tem , badałam szyjke , sluz i nic prze 6 miesięcy az lekarz kazał mi wszytsko zostawic i dac sobie luz.....dodam ze wierzyałm bardzo ze kiedys nam sie uda i Marysi wczesniej czy pozniej bedzie miała rodzieństwo. I jak zostawiałam wolna reke losowi to sie udało:)) ( jestem juz w 21 tyg ciazy)
Moja rada:
- wierzyć ze sie uda
- dac sobie spokoj na pare miesiecy z mierzeniem tem. itp i zostawic wolna rekę losowi:)))
Powodzenia!!!!!1
Witajcie.Na ty, forum jestem nowa.
Mam 24 lata i od stycznia staramy sie z mężem o dziecko.
PCO miałam stwierdzone od 15 roku życia.
Biorę 3 razy dziennie metformax
Lecze sie w Novum.Przez 3 cykle brałam clo i później pregnyl.
I cykl 2 pęcherzyki-pekł jeden
II cykl nie urósł zaden pęcherzyk ale mialam robione HSG i jajowody drożne
IIIcykl dwa pęcherzyki i pękły obydwa
Póki co ciąży brak:(
Teraz IV cykl.W tym cyklu mialam 1/2clo i 3 zastrzyki z Menopuru.Podobno gonadotropiny daja lepszy efekt.Jutro mam usg sprawdzające czu urósł jakis pęcherzyk
W czwartek mam wyniki Testu Friberga.
To tyle w skórcie o mnie.Aaaa o PCO przeczytałam juz chyba wszystko co możliwe-dzięki temu w styczniu zmienilam lekarza bo tamten kazal mi brac tylko metformax i czekać bo jestem mloda...
POzdrawiam wszystkie pcoowiczki i trzymam kciuki za II
Informacje o tym kiedy jakie badania robic znajdziesz http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?t=8945, tam tez info o prolaktynie
Odpowiedz
Wiecie co, tyle już czytam na forum o prolaktynie i zaciekawiło mnie co znaczy to prolaktyna po obciążeniu a przed??? o co chodzi z tym obciążeniem?? chodzi o konkretny dzień cylku czy co? :D :D :D
Kurcze dziewczyny w porównaniu z wami to ja jetsem zielona na te "hormonalno-ciążowe" tematy lol lol
Dziękuję za odpowiedzi, zwłaszcza kiki26 :)
Dobrze że mogę się dowiedzieć czegoś ciekawego tutaj bo od lekarzy to ciężko zazwyczaj...
Jeszcze jedno pytanko do kiki :D W jakim dniu cyklu najlepiej zrobić te badania hormonalne??Bo kiedyś słyszałam ze robi się w trzech fazach zwłaszcza tą prolaktynę, ale ja za bardzo kasy nie mam żeby aż tyle robić U mnie w laboratorim jeden hormon to od 21 do 35 zł :(
Jeszcze raz dzięki i życzę fasolki!
PCO to caly zespol objawow, same pecherzyki to po prostui policystycznosc jajnikow, dopiero razem z innymi objawami tworza Zespol policystycznych jajnikow. Ja tez nie jestem otyla, mam odpowiedni stosunek FSH i LH, ale moj dr traktuje mnie tak jak pacjentke z PCOS (tzn dostaje metformax) - bo juz sama policystycznosc jajnikow moze sugerowac zaburzona gospodarkje cukrowa (insulinooprnosc, cukrzyce). Ja mam rowniez testosteron w granicy normy, chociaz w jej gornej granicy, a wiec juz nieznacznie podwyzszony. Nie mam tradziku. Wlasciwie glownie te jajniki, dlugie nieregularne cykle, prl za wysoka no i te nieszczesne jajniki.
Proponuje zbadac najpierw FSH LH i testosteron - to najwazniejsze. Prl w sumie tez nie zaszkodzi
JA mam drobne pecherzyki i stosunek FSH do LH = 1 wiec mnie raczej to nie dotyczy.
Mi gin mowil, ze mozna pojejrzewac PCO wtedy gdy pecherzyki w obrazie USG sa ulozone w charakterystyczny sposob tzn. najczesciej maja ksztalt takich polaczonych ze soba koleczek (koraliki)
Tylko nie wiem czy nie pomieszalam pojec ( czy PCO to to samo co PCOS )
Dzięki dziewczynki za odpowiedzi, ale kurcze teraz to nie wiem co robić, chyba zdecyduje sie na zbadanie hormonów, żeby się upewnić, tylko że bede musiała prywatnie a to tanie nie bedzie.
Kiki mam pytanko:czy wystarczy jak zrobię FSH i LH??Czy muszę robić testosteron i prl od razu?? jeżeli z nimi bedzie cos nie tak to bede robić dalej...
Aha na http://www.forumginekologiczne.pl/txt/print,209,0 znalazłam info o zespole pco i tam też pisze o nieregularnych rzadkich miesiaczkach i o otyłości, a mnie ani jedno ani drugie nie dotyczy. Cykle u mnie to tak od 26 do 31 dni-to raczej krótkie cykle, a jestem szczupła w właściwie to chuda:(
jak to właściwie jest z tymi objawami??
malwinko drobne pecherzyki w obrazie usg swiadcza na pewno o policystycznosci jajnikow, owlosienie i problemy z tradzikiem sa pewnie przyczyna zbyt duzego stezenia hormonow meskich. nalezaloby zbadac FSH i LH i testosteron.
Odpowiedz
Witam dziewczynki! lol
Poczytałam sobie te wasze wypowiedzi na temat pco i zaczełam się martwić, nie wiem, może ja już w paranoje wpadam, ale mam kilka z tych chrakterystycznych dla pco objawów. Np.Bujne owłosienie(nad górna wargą też i nawet wokół sutków zdarzają się włoski:( o nogach nie wspomne,ale zawsze zwalałam to na mojego tatę gęsto zarośniętego, moja siostra ma podobnie i urodziła:) zdarza sie trądzik, kiedyś było gorzej, ale teraz staram sie go opanowywać, ponadto kiedy lekarze oglądali mnie na usg stwierdzali zawsze liczne pęcherzyki w jajnikach, ale żaden nie mówił o pco. Kiedyś brałam diane35 w zw. z tym trądzikiem i owłosieniem, ale słabo zadziałało, potem przestałam i od roku "jestem czysta"
jak myslicie czy te objawy mogą wskazywać na pco czy ja niepotrzebnie panikuję?A jeśli to pco to od jakich badań zacząć??
To może ja najpierw pójdę do lekarza i jak już będę wiedziała co i jak to na pewno poproszę Cię o radę.
Odpowiedzkwiatuszku takie ziółka najlepiej kupować jest w skleie ziołowym ale trzeba dobrać mieszanke bo są rożne na rózne dolegliwości. Jeśli ie masz problemów z jajowodami to ta mieszanka nie jest dla ciebie. Jak napiszesz co ci jest to postaram ci się dopasować mieszanke.
OdpowiedzAlu a takie ziółka można kupić w aptece czy w sklepie zielarskim?
Odpowiedzalu no wlasnie moj maz jest okazem zdrowia i ilekroc badamy nasienie to panie w laboratorium nachwalic sie nie moga i zawsze mu mowia ze ma super plemniki no i tylko co z tego...
OdpowiedzPodobne tematy
- Jak leczyć zespół wielotorbielowatych jajników? 310
- Zespół policystycznych jajników a odchudzanie- są jakieś sposoby? 61
- Jak wygląda leczenie policystycznych jajników? (PCO) 42
- zespol policystycznych jajnikow czym sie objawia --opinie 2
- Czym jest Zespół Patau i jak ta choroba wygląda w praktyce? 3
- Ulubiony zespół, wokalista/tka 42