Kuracja hormonalna, a dziecko!!!

Czesc! Prosze o prade kobietki ktore znaja podobny przypadek. Ja na szczescie oczekuje mojego malenstwa, ale mam koleznake ktora wielki problem wiec pisze w jej imieniu. Kilka miesiecy temu klezanka poronila w 8 tyg. ciazy wlasciwie nie wiadomo dlaczego. W trakcie badan okazalo sie, ze ma torbiel na jajniku znacznej wielkosci(ktorego przed dwoma miesiacami ginekolog nie stwierdzil). Poddala sie zabiegowi usuniecia go i dowiedziala sie, ze to endometrioza co oznacza ze torbiel ta moze sie odnawiac. Zmienila ginekologa, ktory zalecil jej terapie ktora ma pomoc w zaleczeniu tejze choroby oraz szybkiemu poczeciu dziecka(na czy, jej niezmiernie zalezy) Chodzi o zazywanie tabletek hormonalnych bez przerwy na okres jakies 6 cykli, co w rezultacie ma przyczynic sie z wiadomych wzgledow do szybkiego poczecia dziecka. Kolezanka stosuje ta kuracje, ale zastanawia sie jak sie ma przyjmowanie hormonow i natychmiastowe staranie sie o dziecko. Wiem, ze lekarze sa rozni i kazdy ma na ten temat odmienne zdanie gdyz jedni sa za inni przeciw.
Ja nie za wiele moge jej pomoc bo trudno mi powiedziec cos w tej sprawie. Moze ktoras z Was ma podobny przypadek i potrafi jej cos doradzic. Czekam na szybka odpowiedz i pozdrawiem.