Czy można czuć się sexy będąc w ciąży?

A ja postanowiłam sama sobie zorganizowac parę ciuszków u krawcowej, jeansy, tuniki i sukieneczkę - i wiecie co wcale nie żałuję :D tym bardziej że internetowe sklepy maja niezłe cenki Czasami warto zajrzeć na allegro i tam poszukać w ciążowych.Polecam!!!

Dagi i Miłoszek (38tydz.)

cieszę się, ze wiekszosc z Was czuję się seksownie:) ale gdyby ciąża trwała 6mcy to mogłabym urodzić mojemu męzusiowi dziesiecioro ślicznych bobasków:)) a takw wieku 26 lat to moj pierwszy skrzat (31 tydzień)

hej Ataga! ja prawdopodobnie na Ujastku , choć krążą różne opinie na temat tego szpitala.No zobaczymy, mi on jak najbardziej odpowiada ( na dzień dzisiejszy);)Co do terminu to mam na 22 sierpnia.pozdrawiam :)

Krakow zgadzam sie z ataga. same worki na kartofle, wszytko sie powtrarza po sklepach z ciuchami ciazowymi. monotonia po prostu......
nikt niepomysli o ciazaroweczkach

pozdr

ataga doskonale Cie rozumiem. Ja kupuje ciezarowkoawe ciuchy w H&M, widzialam, ze tez jest w Warszawie. Ale tu w Leuven mamy specjalny butik dla ciezarnych, taki butik z prawdziwego zdarzenia, ale drogi jak licho! http://www.cachecache.be/english/index.htm
Tam mozna kupic nawet sexy mala czarna z miejscem na brzuszek. Moj malzonek z okazji naszego zajscia w ciaze poszedl tam ze mna i powiedzial, ze mam sobie jedno cos ladnego wybrac. Znalazlam bardzo ladne spodnie. Ale wiecej tam nie wchodze, bo ceny po prostu odstraszaja. Ale widze biznes sie kreci, bo w tym sklepie zawsze sa jakies babki, co rusz zmienia sie kolekcja, wiec jest popyt, kto powiedzial, ze kobieta w ciazy ma wygladac jak worek po kartoflach?

Dzięki Ataga za adres:) Tak apropo to na kiedy masz termin i gdzie zamierzasz rodzić?:) :)

landii jeśli chodzi tylko o ciuchy, to naprawdę polecam sklepy internetowe - może to nie taki wybór jak dla nie-ciążówek, ale na pewno dużo WIĘKSZY niż w tych okropnych sklepach (u nas też TYLKO takie są! :) )

pozdrawiam

Ja jestem w 24 tyg. ciąży i nie czuje sie wcale sexy. Choc jestem z Krakowa i wydawać by sie mogło że to spore miasto i napewo sie cos znajdzie ciekawego do ubrania, to prawda wygląda zupełnie inaczej. Są może 2 sklepy z odzieżą ciążowa aczkolwiek ja nie widze tam nic dla siebie . Ubrania wyglądają jak wory na ziemniaki , są małokolorowe, fuj, obrzydliwe:(Sukienki jak na stare baby! Dlatego musiałam zrobic zakupy w sklepie sportowym co akurat zmieniło całkowicie mój styl ubierania. Czuję sie dziwnie bo zawsze chodziłam w wysokich obcasach , a tu nagle .....hmmmm czuje sie jak kaczka;) I sportowe ciuchy , hmm... to nie ten styl , no ale cóż .....nie ma innego wyjścia.Dalej staram sie dbać o siebie , fryzjer, makijaż i te sprawy( z wykształcenia jestem kosmetyczką -więc przychodzi mi to z łatwością). I wszystko byłoby bomba , gdyby...............nie te cholerne ciuchy :)

Fletzerke doskonale Cie rozumiem. Wiem ile to kosztuje czasu zeby znalezc ladny stanik w wiekszym rozmiarze. Nie wiem czemu producenci mysla ze duzy biust to juz tylko w bawelniane namioty mozna opakowac.
Kiedys weszlam specjalnie na strone triumpha. Okazalo sie ze maja rozne rozmiary i naprawde ladne modele. Ale w sklepach tego nie widac.
A jak juz cos sie znajdzie to czasem ma taka cene ze z nog potrafi zwalic.

Mam kolezanke w Australii. Mamy dokladnie takie same rozmiary. Przyslala mi cale pudlo bielizny tak pieknej ze az oniemialam. A ceny cos jak z bazaru z tym ze tam to bylo w firmowych sklepach.

Ciekawe kiedy w Polsce tak bedzie.

Dodam, ze widzialam tez piekne koszulki do spania, haleczki i tym podobne. Wszystko sex bomba, ale z miejscem na brzuszek. Naprawde chetnie sama bym sie w cos takiego odziala!

fletzerke oto pomysł na złoty interes w PL :D

Hala hehe, ja uwielbiam seks w ciąży bo... po raz pierwszy w życiu nie muszę się bać że wpadnę! ;) (takiego komfortu psychicznego nie dawały mi nawet tabletki)

Wczoraj byliśmy z Pawłem w szkole rodzenia, były zajęcia z panią psycholog (bardzo fajne), pod koniec wykłądu pani zahaczyła o SEX, widząc nasze miny zapytała" Sex, pamiętacie jeszcze co to takiego? Nie?" Na sali nerwowy śmiech. No cóż widać nie wszyscy czują się sexy, albo mimo tego nic z tym nie mogą albo nie chcą zrobić. Ja przyznam,że z mężem z utęsknieniem czekamy na koniec mojej kuracji (nabawiłam się jakieś infekcji) i wponiedziałek będzie się działo. Trzeba wykorzystać ten czas, bo za niedługo pan doktor powie koniec.

Moze sloniom tyja tylko kly;) A ja biust zawsze mialam spory i zadnej roznicy to teraz nie robi! Poza tym chyba moj malzonek akurat nie jest wielbicielem duzego biustu... Ale wiecie, widzialam w Stanach sklepy, gdzie mozna kupic sexy ale taka super sexy bielizne dla sporych juz ciezarowek. Swietny pomysl! W Belgii jakos nie widzialam nic takiego. Przeciez stanik rozmiar C czy D tez mozna zrobic piekny i wygodny!

Ja sie czuje bardzo sexy bo nigdy nie mialam takich fantastycznych piersi!

fletzerke jakbyś miała tak 100% racji to słonie by już dawno wyginęły! :D

megda mozemy sobie podac rece:) Czuje sie jak slon, a co ma slon z sexy wspolnego?!

przepraszam bardzo, chyba jestem nienormalna, bo nie czuje sie sexy.

Szczesliwka, ja też stram się wyglądać kusząco, ale przychodzi mi to z trudem , gdyż w moim mieście sątylko dwa sklepy gdzie czasami można trafić na jakiś łądny ciążowy ciuch, ale zazwyczaj saame sportowe ciuchy. Przeglądam srony internetowe i widziałam kilka ładnych rzeczy, lae jakoś nie mam zaufania do tej formy zakupu. Jakie masz z tym doświadczenia. Boję się o rozmiar, gatunek materiału itp.
Wracając do bycia sexy, mój mąż twierdzi że szaleje za moim brzuszkiem, mam nadzieję,że mówi prawdę.

W sumie nie wiem w którym jesteś momencie ciąży, ale ja tam czuję się bardzo sexy od samego początku (choć w 1 trymestrze to non stop spałam, więc... :)), ale dbam o siebie, nie noszę właśnie takich worków (znalazłam parę fajnych sklepów internetowych z fajnymi ciuszkami, ale nie będę robić kryptoreklamy ;) - łatwo je znaleźć), maluję się, czeszę, perfumuję, kuszę, kocham... ech, źle ze mną nie ma...

Inna sprawa, że jemu to nie przeszkadza, bo znam takich (mąż znajomej), którzy twierdzą (cytat) "mnie kobieta ciężarna nie pociąga"... hm, ale może i nie-ciężarna ich nie pociągała...? :)

nie wiem edith skad jestes ale ja ostatnio naogladalam sie tyle super ciuszkow na ciaze, ze nie moge sie doczekac kiedy brzuszek mi sie pojawi.

Zwlaszcza taka jedna sukienka bordo mi w oko wpadla .... ech.. brzusiu rosnij ;)