Balsam – najbardziej popularny i zarazem uniwersalny kosmetyk. Jest tani, poręczny i nadaje się do każdej skóry. Czas wchłaniania: średni.

Codzienne smarowanie balsamem zrogowaciałych miejsc jest naszym pielęgnacyjnym obowiązkiem. Do tego jednak nie zaszkodzi dodać kilka innych zabiegów, które przyspieszą proces regeneracji zgrubiałego i twardego naskórka.

Zabiegi niwelujące aktywność wolnych rodników, poprawiające syntezę kolagenu oraz wygładzające drobne linie mimiczne to:

Kriolipoliza miejscowa, która polega na ochłodzeniu konkretnych partii ciała, z których chcemy pozbyć się tłuszczyku. Takie potraktowanie ich niską temperaturą prowadzi do rozpadu komórek tłuszczowych, które w następnym etapie zasysane i potem wydalane w naturalnym procesie metabolicznym. Rezultaty wyszczuplenia nie są widoczne od razu, bo utrata obwodu na danym obszarze następuje powoli. Finalny rezultat jest zwykle widoczny po ok. 4 miesiącach.

Oczywiście, że tak. Grunt jednak to wiedzieć, jakie produkty wybierać.

To nowoczesna metoda medycyny estetycznej, w czasie której wybrane partie ciała są poddawane serii zastrzyków mających na celu wymodelowanie sylwetki. Z tego powodu lipoliza jest polecana osobom z nadmiarem tkanki w konkretnych obszarach. Nie jest więc to metoda odchudzania.

Zabieg zwany „soft lifting” zwany też miękkim liftingiem polega na ostrzykiwaniu twarzy kwasem hialuronowym, który wnikając w przestrzenie międzykomórkowe wygładza zmarszczki, wypełnia bruzdy i przywraca skórze utraconą gładkość i elastyczność. Efektem jest naturalny wygląd, który nie zmienia mimiki twarzy ani jej rysów, co często obserwuje się przy wykorzystaniu standardowej metody. Kwas hialuronowy ma również zdolność zatrzymywania wody w tkankach, a więc przyczynia się do wzrostu nawilżenia skóry, co jest widoczne w jej odmłodzonym wyglądzie.

Czekolada – masaż przy jej użyciu nie tylko rozpieszcza zmysły, ale także uwalnia endorfiny, czyli hormony szczęścia! Skóra po takim zabiegu jest uwolniona od stresu i solidnie odżywiona, poprawia się jej ukrwienie i wzrasta jędrność.

Przede wszystkim przekonuje ich bogactwo witamin, bo to automatycznie oznacza wiele potencjalnych profitów dla skóry. I faktycznie tak jest! Kozie mleko obfituje w witaminy A, B, E, PP i D, a ponadto posiada w swoim składzie również takie składniki mineralne jak: wapń, potas czy fosfor. Jak zatem wykorzystać kozie mleko?

Na ich atrakcyjny wygląd składa się kilka czynników.

Oczywiście nie jest to mowa o masowaniu ciała w domu przy użyciu szorstkiej rękawicy czy wałka  wypustami (choć i te sposoby na cellulit działają dość dobrze). Chodzi tu bardziej o zabieg przeprowadzony pod okiem specjalisty. Najkrócej mówiąc polega ona na uciskaniu, oklepywaniu, rolowaniu i szczypaniu ciała w konkretnych jego partiach. Metoda taka, choć dość bolesna pozwala jednak „rozruszać” zastane tkanki tłuszczu, zmobilizować je do szybszego usuwania, a więc podziałać antycellulitowo.

Opisane zjawisko powstaje na skutek niszczenia fibroblastów, a co za tym idzie destruktywnego wpływu na struktury kolagenu. Jeśli więc na ciele pojawiają się białe nitki mamy do czynienia z pierwszym stadium rozwoju rozstępów i to właśnie wtedy należy zacząć interwencję, by nie dopuścić do ich powiększania się i zmiany kolorytu (od różowego po fioletowy). Jak to zrobić?

Wraz z nadejściem wiosny będziemy zrzucać z siebie ciepłe ubrania i bardziej eksponować ciało. I choć do lata trzeba nam jeszcze trochę poczekać o skórę pleców warto zadbać już teraz.

Zabieg trwałej depilacji polega na niszczeniu cebulki włosa przy użyciu wiązki lasera. Efekt zabiegu zależy w głównej mierze od grubości owłosienia, ale także jego koloru (ciemniejsze włoski są bardziej podatne na laser, więc wystarczy jedynie kilka zabiegów). Skutkiem ubocznym jest jedynie zaczerwienienie skóry i jej lekki obrzęk, które stopniowo znikają, więc nie ma powodów do niepokoju.