Kalendarz roku szkolnego 2021/2022 wprawdzie pojawił się na stronie Ministerstwa Edukacji Narodowej już pod koniec lipca, ale dopiero teraz minister edukacji narodowej Przemysław Czarnek postanowił się do niego odnieść. Co czeka nasze dzieci? Kiedy będą egzaminy i dni wolne? Oczywiście warto brać pod uwagę różne scenariusze i nie można wykluczać zdalnego nauczania związanego z pandemią koronawirusa i możliwymi kolejnymi falami.

Ministerstwo Edukacji i Nauki wprowadziło zmiany w spisie lektur szkolnych. Według tychże wytycznych od najmłodszych lat dzieciom mają być wpajane wartości patriotyczne, a także związane z moralnością katolicką. To nie spodobało się Kamili z Wrocławia, której syn w tym roku będzie kończyć podstawówkę, a córka idzie do drugiej klasy liceum.

Szkoły mają różne zasady odnośnie dress codu, a każda placówka może mieć nieco inne ograniczenia. Jednak żadna nie może narzucać określonego wyglądu swoim uczniom. Kontrowersyjnym tematem stały się letnie ubrania na szkolnych korytarzach. Dzieci lądują na dywaniku dyrektora za odsłonięte ramiona i kolana!

Na tę informację czekało wielu Polaków. W końcu minister zdrowia w rozmowie z RMF FM zdradził, kiedy uczniowie klas 1-3 wrócą do szkół. Czy tego się spodziewaliście? Zdradził także, co z pozostałymi klasami, szkołami średnimi i uczelniami wyższymi.

Uczniowie ze szkoły podstawowej we Wrocławiu dostali na lekcji religii zaskakującą ulotkę, która wywołała niemałe poruszenie w sieci. Zainteresował się nią nawet Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Co takiego szokującego się na niej znalazło?

W lutym Dorota Zawadzka, znana szerszej publiczności jako superniania, opublikowała zadanie matematyczne rozwiązane przez dziecko. Wpis ten wywołał ogromne poruszenie, a wszystko przez ocenę nauczycielki i fakt, że obniżyła punkty, a zdaniem wielu rodziców taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Czy Waszym zdaniem zadanie faktycznie zostało źle ocenione?

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rusza z nowym projektem. Chodzi o pomoc dla uczniów w związku z pandemią koronawirusa. Rodzice uczniów będą mogli dostać dofinansowanie na zakup komputera. Kwota dopłaty jest wysoka, ale należy spełnić kilka warunków.

Niedawno rząd poinformował, że w tym roku ferie zimowe odbędą się w jednym terminie dla wszystkich województw. Ten przypada na pierwszą połowę stycznia. Zwykle pracujący rodzice mogli zapisać młodsze dzieci na dodatkowe zajęcia w szkole lub na półkolonie. Stąd pojawiło się pytanie, czy w tym roku również będzie taka możliwość. Decyzja w tej sprawie już zapadła.

Uczniowie i studenci chcą pora kolejny wyrazić swój sprzeciw wobec Ministerstwa Edukacji i Nauki. Właśnie rozpoczął się Ogólnopolski Strajk Edukacyjny, który ma odbyć się w dniach 7 - 11 grudnia. Największa akcja jest zaplanowana na najbliższą środę.

Przemysław Czarnek, czyli nowy minister edukacji i nauki zabrał w końcu głos w kwestii powrotu uczniów do szkół. Niestety da dzieci stęsknionych za stacjonarnym trybem nauki i szkolnymi kolegami nie mamy zbyt dobrych wieści. W najlepszym wypadku nauka zdalna potrwa przynajmniej do końca listopada. Pesymistyczny scenariusz jest jednak dużo gorszy.

Rząd właśnie przygotowuje specjalną pomoc dla nauczycieli. W ten sposób władza chce usprawnić nauczanie zdalne. Pedagodzy mają dostać zwrot pieniędzy, które wydadzą na zakup sprzętu służącego do internetowych lekcji. Maksymalna kwota takiej zapomogi ma wynieść 500 złotych.

Od kilku tygodni nowym Ministrem Edukacji i Nauki jest Przemysław Czarnek. Pomysły nowego szefa resortu spotkały się z, powiedzmy, mieszanymi opiniami. W ich wyniku, w sieci pojawiła się petycja, która jest apelem o usunięcie nowego ministra ze stanowiska. W zaledwie dwa dni podpisało ją tysiące internautów.

Dobrej zmiany ciąg dalszy. Tym razem ma dotyczyć podręczników. Zmiany zapowiedział świeżo upieczony Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek. Chce zakończyć z enigmatyczną "pedagogiką wstydu", do kanonu lektur dołączyć dzieła Jana Pawła II, a w dodatku chce rozprawić się z "dyktaturą lewicowo-liberalnych poglądów", która jego zdaniem jest obecna na polskich uczelniach.

Do przerażającej sytuacji doszło we wtorek rano, w jednej z zielonogórskich szkół. 17-letnia dziewczyna weszła do budynku z dwoma nożami. Zaatakowała uczniów, a kilkoro z nich raniła. Na miejscu szybko pojawiła się policja i pogotowie. Co stało za zachowaniem nastolatki?