Jak dziś wyglądają sześcioraczki z Tylmanowej? Gdy przyszły na świat, mówiła o nich cała Polska! Co słychać u Neli, Kai, Malwiny, Zosi, Tymonka i Filipa? Maluchy tak bardzo się zmieniły, że ciężko je poznać!

Sześcioraczki z Tylmanowej przyszły na świat 20 maja 2019 roku i od samego początku pisały o nich wszystkie portale w Polsce, a zdarzyło się także, że publikacje pojawiły się poza granicami naszego kraju. Ciąża mnoga zdarza się rzadko, a co dopiero taka, gdy kobieta spodziewa się sześcioraczków. Statystyki mówią, że taki poród przypada raz na 4,7 mld ciąż na świecie! Jak dziś wyglądają maluchy z Tylmanowej?

Ich narodzinami żył cały kraj. Filip, Zosia, Tymon, Nela, Kaja i Malwina to pierwsze sześcioraczki, które przyszły na świat w Polsce. Wychowanie takiej gromadki to nie lada wyzwanie. Na szczęście rodzice maluchów mogą liczyć na finansowe wsparcie. Już wkrótce sześcioraczki otrzymają prawie milion złotych!

Cała Polska pod koniec maja 2019 roku żyła narodzinami sześcioraczków z Tylmanowej. Rodzice wprawdzie spodziewali się, że ich rodzina się znacząco powiększy, ale lekarz w czasie badania USG mówił jedynie o pięcioraczkach. Gdy w 29. tygodniu ciąży pojawiła się szóstka, najmniejsze Maleństwo ważyło zaledwie 890 gramów. Było wiadome, że dzieci będą potrzebować kosztownej rehabilitacji.

20 maja 2019 roku w 29. tygodniu ciąży na świecie pojawiły się sześcioraczki, o których mówiła cała Polska. Maluchy urodziły się jako wcześniaki i aby móc normalnie funkcjonować w przyszłości, dziś niezbędna jest ich rehabilitacja. Aby ulżyć rodzinie, premier Morawiecki przekazał samochód marki Volkswagen Transporter oraz wózki.

Bycie rodzicami sześcioraczków to niełatwa sprawa. Szymon i Klaudia Marzec byli tego świadomi od początku, ale opieka nad ich maluchami idzie im jednak wyjątkowo dobrze i sami są tym trochę zaskoczeni!

Podobno taki przypadek zdarza się jeden na 4,7 mld ciąż! W Krakowie przyszły na świat sześcioraczki.

Eric i Courtney Waldrop marzyli o dużej rodzinie, a jednak to, co ich spotkało, przyjęli z dużym zaskoczeniem. Rodzice trójki chłopców z Alabamy starali się właśnie o czwartą pociechę, gdy okazało się, że oczekują sześcioraczków!

Ich historia jest niesamowita i aż ciężko uwierzyć, że nie jest to fragment scenariusza filmowego!  Rozonno i Mia poznali się gdy mieli 18-19 lat i zakochali się od pierwszego wejrzenia. Ku sobie ściągnęło ich  smutne podobieństwo - mieli identyczną sytuację w domu i brak nadziei na lepsza jutro. Oboje wychowywali się w środowisku patologicznym i już na początku związku obiecali sobie, że w przyszłości stworzą kochającą się i szczęśliwą rodzinę.