Boho jako motyw przewodni ślubu to strzał w dziesiątkę! Szczególnie, jeśli marzycie o przyjęciu pełnym swobody i luzu. Takim, na którym nie zabraknie motywów związanych z naturą – naturalne materiały, koronki, frędzle, świeczki, rośliny, kolory ziemi i wiele innych. Do tego dochodzi suknia ślubna – główna bohaterka stylizacji Panny Młodej. Pytanie z czym ją połączyć, aby nie przyćmić jej wyjątkowego fasonu, a jednocześnie jeszcze bardziej podkręcić całą stylówkę?

Zamiast ponurych wnętrz urzędu stanu cywilnego – piękna, zielona przestrzeń, udekorowana kwiatami. Śluby plenerowe to dla jednych par młodych spełnienie marzenia o uroczystości bajkowej scenerii, dla innych – sposób na oryginalną oprawę dla zawarcia małżeńskich więzów, jeszcze dla kolejnych – coś, co rekompensuje brak ceremonii w  kościele.